Witajcie dziewczynki w tym pieknym dniu juz wiosennym
Ja ostatnie dni dosc ciezkie mialam i tez malo sie tutaj udzielalam,w poniedzialek przylecial do nas moj tesc z polski i zostaje u nas do czwartku a w czwartek wszyscy pakujemy sie w auto i jedziemy na wakacje do polski i odwizc tescia przy okazji we wtorek obudzilam sie rano z obolalym gardlem i temperatura... tylko czulam jak narasta a ja sie robie warzywem wiec polecialam na szybko do lekarza no i jak to angielski znachor zalecil paracetamol i lezec, do tego grzybica mi sie przyplatala tego samego dnia czulam sie jak jakis zapchlony kundel z lasu najchetniej schowalabym sie pod lozko ... ale na nastepny dzien musialam isc do pracy, poszlam i to byla jedna z gorszych decyzji moich bo myslalam ze sie tam osune na podloge naszczescie nie bylo tak strasznie jesli chodzi o klientow i bylo spokojnie no ale swoje musialam wystac z ta temperatura i na zmiane dreszcze raz cieplo raz zimno a wyraz twarzy mialam jak karp na wigilijnym stole ---- > do tego wszytko dochodzilo do mnie jakby w zwolnionym tempie i zapomnialam jak sie mowi po angielsku .... co za STRASZNY STAN dawno a w zasadzie nigdy nie mialam tak , wypilam hektolitry wody bo mnie suszylo , naszczescie znalazl sie wybawiciel i wzial dzisiejsza moja zmiane a za to ja w sobote robie 10 godzin za niego ... tak czy siak uratowal mi zycie ...
Dzisiaj moim zadaniem jest lezec i szukac wozka dla dziecka na necie i ogolnie wypisac sobie rzeczy co potrzebujemy kupic itp oraz cos ugotuje na szybko zeby tesc nie pomyslal ze jestem lewa
Kruszki- ciesze sie ze wrocilas, ja rowniez mam scan 26tego w poniedzialek na 14 wiec mam nadzieje ze dowiemy sie juz co tam w trawie piszczy
Ja ostatnie dni dosc ciezkie mialam i tez malo sie tutaj udzielalam,w poniedzialek przylecial do nas moj tesc z polski i zostaje u nas do czwartku a w czwartek wszyscy pakujemy sie w auto i jedziemy na wakacje do polski i odwizc tescia przy okazji we wtorek obudzilam sie rano z obolalym gardlem i temperatura... tylko czulam jak narasta a ja sie robie warzywem wiec polecialam na szybko do lekarza no i jak to angielski znachor zalecil paracetamol i lezec, do tego grzybica mi sie przyplatala tego samego dnia czulam sie jak jakis zapchlony kundel z lasu najchetniej schowalabym sie pod lozko ... ale na nastepny dzien musialam isc do pracy, poszlam i to byla jedna z gorszych decyzji moich bo myslalam ze sie tam osune na podloge naszczescie nie bylo tak strasznie jesli chodzi o klientow i bylo spokojnie no ale swoje musialam wystac z ta temperatura i na zmiane dreszcze raz cieplo raz zimno a wyraz twarzy mialam jak karp na wigilijnym stole ---- > do tego wszytko dochodzilo do mnie jakby w zwolnionym tempie i zapomnialam jak sie mowi po angielsku .... co za STRASZNY STAN dawno a w zasadzie nigdy nie mialam tak , wypilam hektolitry wody bo mnie suszylo , naszczescie znalazl sie wybawiciel i wzial dzisiejsza moja zmiane a za to ja w sobote robie 10 godzin za niego ... tak czy siak uratowal mi zycie ...
Dzisiaj moim zadaniem jest lezec i szukac wozka dla dziecka na necie i ogolnie wypisac sobie rzeczy co potrzebujemy kupic itp oraz cos ugotuje na szybko zeby tesc nie pomyslal ze jestem lewa
Kruszki- ciesze sie ze wrocilas, ja rowniez mam scan 26tego w poniedzialek na 14 wiec mam nadzieje ze dowiemy sie juz co tam w trawie piszczy