reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpień 2012

reklama
Hej dziewczynki w te wiosenne popołudnie. Byłam dziś na USG połówkowym, napisałam co i jak w wątku o wizytach. Troszkę się zmartwiłam , ale już pogrzebałam w necie i jest ok.

Na pocieszenie zrobiłam sernik z brzoskwiniami :-D zaraz będę zajadać...a co :tak:
 
Witam Dziewczynki.
Ja znów chora, moje dziecko jelitowka, mnie złapała grypa bez atrakcji wymiotów i biegunki. ratuję się jakimiś homeopatycznymi lekami, zobaczymy co będzie. Wczoraj na noc wzięłam apap, bo gorączka mnie dopadła łącznie z bólem kości i stawów. Brak słów...
Z radośniejszych informacji. Wczoraj jak brałam kąpiel i położyłam sobie prysznic na brzuch to młody tak kopnął, że prysznic spadł do wanny hehe. Od tego czasu strasznie broni swojego terytorium i w pobliżu brzucha nie pozwala na żadne uciskania. Jak przytuliłam się do narzeczonego, to tak Go skopał po tyłku, że musiałam odwrócić się na drugi bok, łobuz mały.
buziaki i uściski dla wszystkich ciężaróweczek
 
ja siedzę zła, mojej nowej pracownicy musiałam dzisiaj tłumaczyć po raz 5 jak się używa telefon z możliwością wysyłki sms, test wiedzy na pałę, obsługa klienta fatalna i jeszcze emaila nie umie wysłać, a jakie dyskusje ze mną prowadzi, ehhh tak się na koniec dnia wkurzyłam, że mnie brzuch rozbolał :wściekła/y:zła jestem na siebie, bo się dałam ponieść, ale już mnie wkurza taka niekompetencja :angry: wredna przez nią się stałam :-p
 
irisson, co to za sierota? są jeszcze ludzie, którzy nie potrafią wysyłać smsów i maili? nawet moi dziadkowie gadają z ciotą w kanadzie przez skype a dziadek handluje na allegro!
 
Dziekuje dziewczynki za cieple slowa.Jak zwykle mozna na was liczyc.Heh dzis nie jest ,,moj'' dzien.Mam nadzieje ze jutro bedzie lepiej.Jedyne co dzis sprawilo mi radosc to to ze jak sie rozbeczalam mamie do sluchawki rano,to zabrala ze soba synka mojej siostry i przyjechala z nim do mnie na caly dzien.Luizka wprost przepada za Bartkiem i jak pojechali plakala mi nawet na dworze z pol godz, biadolila ze chce do babci i Bartka jechac.Jak sie dzidzi urodzi i podrosnie to przynajmiej nie bedzie taka samotna,bedzie miala sie z kim bawic,wiec taka mala roznica wieku ma jakis plus.Olga dzieki ze napisalas co robisz na obiad.Zrobilam to samo,tez z ziemnikami i zapiekanka taka wyszla ze dane bylo mi jej tylko troche sprobowac,wszyscy jedli az im sie uszy trzesly.A ja coz,musialam zadowolic sie rosolem:baffled:Irisson nie denerwuj sie tak,moze ona za bardzo sie stresuje i tak opornie wiedza jej wchodzi..Niektorzy tak maja ze boja ze cos poplacza ,wiec wola sie sto razy upewnic zanim zrobia jakis krok.Zycze wytrwalosci
Ratina gratuluje corci:-)
Jukix wspolczuje grypy.dobrze ze przynajmiej bez dodatkowych atrakcji sie obylo.Biedne dziecko meczy sie z jelitowka,oby szybko przeszla.U mnie kopniaki nie sa jeszcze az tak wyczuwalne,bo dzidz schowany pod gruba warstwa tluszczu:zawstydzona/y:wiec tz i Luizka musza cierpliwie poczekac zeby cos poczuc.Kurcze,dzis dzidz tez niespokojny przezemnie:-( ,caly dzien fika.Najgorsze ze jakos wogole nie moge sie uspokoic:baffled:
Aia ciesze sie ze dzis mialas lepszy dzien i nastroj niz wczoraj.Trzymam kciuki za pomyslne wyniki badan
Sempe wspolczuje ciaglego bolu glowy.A cisnienie masz w porzadku?Jesli tak to ze stresu ten bol albo dzieki hormonom.Ja przed ciaza calymi tygodniami mialam takie bole a teraz odpukac raz na 2-3 tyg.Za to nieraz mam zawroty glowy:baffled:

Wlasnie spojrzalam na nasza sierpniowa liste.Ale fajnie sie uklada.Dziewczynki obok siebie,chlopcy tez obok siebie.Heh wedlug tej listy u mnie powinnien byc chlopak,bo wokol mnie dziewczyny z synkami
 
Ostatnia edycja:
Irisson mi tez rece opadaja przy nowych a zwlaszcza jednej. Dwie przyszly i jesli sie sprawdza jedna maila zostac na moje miejsce,ale az sie wierzyc nie chce jak musze ciagle za tlumacza robic.A ta jedna to nawet z polskim ma problemy,za to jak ploty roznosic to wie:confused: Az mi szkoda mojej liderki,bo starego mamy powalonego i jak mu sie uroi to zostawi ta mloda.Mamy nadzieje jednak ze nie.

Dziewczyny piszecie o ubrankach z nexta,ja tez uwielbiam i najlepiej jak ide tam bez karty:)Ale chcialam cos innego polecic tym ktore nie boja sie uzywek.Na angielskim ebay-u sa "paczki" ubranek,czasem tylko nextowe,po kilka a nawet kilkanascie sztuk,za czasem smieszne pueniadze.To sie nazywa "girl bundle" albo "boy bundle" moze warto popatrzec i policzyc jakby to wychodzilo na zlotowki.Jak macie mizliwosc placic paypal to mysle ze moglabym pomoc w ewentualnych zakupach. Ja tak kupilam sobie ladne ciazowe bluzeczki nawet.
 
Alesya witaj na forum. Rozgość się i niech Ci będzie dobrze w naszym gronie :tak:

Kochane, czy też Wam się zdarza wkurzać i irytować na bliskich? Czasem z byle powodu, a nawet bez. A czasem dlatego, że każda "ich dobra rada" jest po prostu wkurzająca? Najgorsze jak zdarza się seria pod rząd - dzwoni jedna osoba, potem druga, trzecia i każda się pyta, jak się czuję.Po czym wypada odpowiedzieć, że nie najgorzej, bo w przeciwnym razie po drugiej stronie słuchawki zapada nerwowe milczenie i słychać westchnienie i strach. A czy mi to jest teraz potrzebne? Więc nie można do końca być sobą, by nie martwić bliskich... Teraz ich największym zmartwieniem jest to, czy uda nam się zobaczyć na święta, bo przecież mam wskazanie do leżenia. Jakby to było teraz najważniejsze... I jeszcze taki kompletny brak zrozumienia tego, że skoro muszę leżeć, a ktoś mnie odwiedza, to po prostu głupio się z tym czuję. Czy to normalne, czy też głupie i bezsensowne i powinnam mieć gdzieś to, co sobie ktoś o mnie pomyśli?

Dziewczyny zazwyczaj staram się myśleć pozytywnie i pocieszać, ale dziś to chyba ja sama zamarudziłam ten wątek na wieczór. Wybaczcie, ale musiałam się z kimś podzielić tą mieszanką dziwnych uczuć, a teraz odnoszę wrażenie, że nikt mnie tak nie zrozumie, jak osoby, które doświadczają teraz podobnej burzy uczuć, zmiennych nastrojów i huśtawek. Te, którym jest to obce, przepraszam za wprowadzenie niemiłej atmosfery na koniec dnia. Chyba pójdę już spać. Jeszcze tylko przed snem obejrzę na poprawę humoru mój ulubiony serial - Seks w wielkim mieście :tak:

Dobranoc Kochane, dzięki że jesteście :-)
 
reklama
hej laseczki! dobra wiadomosc ze pozyczy nam kumpel laptopa na jakis czas to kontakt znowu z Wami wroci. usg mam w pon to moze sie dowiem co tam tak kopie i wariuje w tym brzuchu. ide spac wlasnie. buzka!
 
Do góry