reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpień 2012

reklama
Roszpunko ja w pierwszej ciąży na początku miałam takie skurcze, że się zwijałam. Najpierw myślałam, że się zatrułam orzechami, ale jak powtarzało się przez kilka dni, zawsze wieczorem to w końcu zrobiłam test i się okazało, że w ciąży jestem. To były normalne bóle wzrostowe. Zdziwiłam się, że mogą być tak silne, myślałam, że coś jest nie tak :baffled:
Teraz tylko trochę i czasami mam jakieś rozciągania, albo skurczybyczki :)
A co do suwaczka to jest to mój ulubiony, bo lubię te dzieciątka, jak się zmieniają i w ogóle eh.. A jakie miłe jest uczucie jak się już ma na suwaczku takiego dużego dzidziolka mmm.....
 
Też miałam na początku takie bóle jak na @ i to zawsze wieczorem, ale zmieniły się i teraz mam takie skurcze np jak się zdenerwuję, albo jak się śmieję albo szybko chodzę. Pewnie to przez to rozrastanie się maciczki.:tak: Zniosę jajko zanim się doczekam następnej wizyty!:baffled:

Opal, mam nadzieję, że w lipcu obie będziemy miały już te duże bobasy na suwaczkach i będziemy dyskutować jak nam brzucholki się rozrosły:tak:
 
Kate bardzo mi przykro, zapalam światełko dla Twojego Aniołka (*). Może lżej Ci będzie jeśli powiem, że dokładnie wiem co czujesz. Ja straciłam swoją poprzednią ciążę w 14 tygodniu. Łączę się z Tobą w bólu i życzę szybkiego powrotu do grona zafasolkowanych. Po tak wczesnym poronieniu nie trzeba chyba nawet zbyt dlugo czekać.

Roszpunka mnie też pobolewa brzuch i mam kłucia i lekkie skurcze. To raczej normalne.

A dla wszystkich chorujących - mam zapalenie krtani i gardła. Nie udało mi się leczenie domowymi sposobami, bo zbyt nisko mi zeszła infekcja i niestety jestem na antybiotyku. Przypuszczałam ciążę, więc dostałam taki, który jest bezpieczny w moim stanie (mam nadzieję). A z domowych sposobów polecam: herbatę z miodem, cytryną, świeżo tartym imbirem, gośdzikami i cynamonem. Oraz syrop z cebuli i czosnku z cytryną. Pić po łyżce.

No i musimy na maxa dbać o siebie.
 
Roszpunka bardzo cie przepraszam :sorry2::sorry2: za ta pomylke ,pisalam szybko bo Michal starsznie kaszlam przez sen i juz prawie bieglam do niego:tak:

Michal to juz duzy chlopak ,na tym suwaczku ma rok :)
 
Ostatnia edycja:
Nie ma problemu, oczywiście się nie gniewam hihi:-D
Dziś widziałam wczesną ciężarówę w sukience długości bluzki, model tuba, jakie nosi się latem i w cienkich rajstopkach!! Z dupą na wierzchu! A ja ubieram się jak na ciężkie mrozy i i tak choróbsko się mnie chwyciło wrrr!:angry:
no nic, gorąca kąpiel, mleko z miodem i do łózia. Polecam spać przy zakręconym kaloryferze i nawilżać powietrze choćby mokrym ręcznikiem, to też pomaga na drogi oddechowe.:tak:
 
Hm, przykro mi że nasza koleżanka odpadła... nie wiem, jakoś już naszą grupę uznałam za "zamkniętą".
Szkoda... :(

Co do leków - tantum verde nie wolno używać, bo nie wiadomo ile z tej substancji po płukaniu przenika przez śluzówkę do krwiobiegu. Tak mi powiedziała lekarka jak poszłam po konsultację. Więc sorki dziewczyny - nie zawsze jakaś homeopatia jest dobra. Lepiej faktycznie czosnek, cebula i takie tam. I jakoś będzie. Mi się tez polepsza powoli.
Zaufajcie raczej lekarzowi niż wpisom na forum lub poradom sąsiadek... żeby potem nie żałować.

Pozdrawiam!
 
Ja tantum verde brałam z zalecenia gina w poprzedniej ciąży. Inne ciężarówki tez go brały. Hmm najwyraźniej co lekarz to inna opinia.
 
black_opal dziękuje za słowa wsparcia, staram się nie martwić ale panika jest na stałe w mojej naturze więc to silniejsze ode mnie
skurcze też cały czas mam i trzymam się tego że to dobry znak
 
reklama
Witam się po łikendowo;-) piękna produkcja. Łikend był dla rodziny ale teraz już z pracy (którą mam głęboko w nosie bo za dwa tygodnie z niej znikam;-))
Kate212 nic się nie martw na zapas bo fasolce to nie służy. Takie zmieny zdarzają się w ciąży często. W macierzyństwie zresztą też. Dobra rada nie należy się do niczego przyzwyczajać, bo jak się przyzwyczaisz to już się zmieni :-D. Trzymam kciuki i życzę spokoju
ika cieszę się, że zdrowiejesz
mgiełka to już dzisiaj zobaczysz pęcherzyki :tak: oby był jeden;-)
izabella718 witaj i rozgość się
Kate 1980 ogromny przytulas, przykro mi i współczuję
Błonko kochana cały łikend o Was myślałam. Pogłaskaj tą swoją fasolkę ode mnie. ta rosnąca beta mnie trochę uspokoiła. Nie panikuj na zapas. ma pewno usłyszysz serduszko. Czsem jest tak, że czegoś jesteśmy pewne a natura bywa sprytniejsza
Roszponaka nie daj się zarazie ;-). Mnie czasem coś poboli ale nie na tyle, żeby łykać no-spę. Jak coś Cię niepokoi to lepiej do lekarza dmuchać na zimnebo każda ma inne objawy, próg bólu itp.... Choć ostrożnie myślę, że to nic takiego lekkie rozciąganie macicy.
Black Opal masz piękny dziewczyński suwaczek:tak:. Celowałaś w kobitkę??
Mart81 zdrówka i dla Ciebie. Jestes 81 rocznik??
karola82 Michał słodziak ale na suwaczku ma 3 latka prawda to??
dream girl przecież nasza grupa ciągle rośnie. O Aniołkach pamiętamy ale jeszcze dojdą mamusie. Wiesz ja stosowałam w pierwszej ciąży tantum verde na zalecenie lekarza. Więc nie ma mądrych....


Ech a ja się poobijam w pracy i mam nadzieję na produkcję :-D:-D:-D tak mi się już nie chce tu być.
 
Do góry