reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpień 2012

Witam wieczorowo!!!!
Dziękuję Wam wszystkim za wsparcie... Temperatury dzisiaj nie miałam,gardło też mniej boli i ogólnie nie czuję się już najgorzej...
Wypiłam dzisiaj z 15 herbat z cytryną i miodem, syrop z cebuli, a do tego mąż zafundował mi kanapki z czosnkiem, mam nadzieję że jesteśmy na dobrej drodze...:-)
Jutro przed pracą powtórzę sobie betę, a w środę wizyta u gin... zdaję sobie sprawę że to trochę za wcześnie na pierwszą wizytę, ale mimo to pójdę bo jestem bardzo ciekawa i chyba dalej do mnie nie dociera że ta fasolka tam jest, może jak zobaczę to uwierzę...:-D
kate212 mnie właśnie też te objawy z piersiami minęły trochę....
 
reklama
mam nadzieję że to tylko chwilowy spadek hormonów lub przeziębienie tak podziałało i jutro wszystko wróci do normy

chyba zdradzę swojego lekarza i wybiorę się do innego na wcześniejszą wizyte
 
witajcie
u mnie był pracowity wekend i jakieś nietypowe objawy, których nie mialam przy wcześniejszej ciąży, mianowicie ból krocza no i takie napuchnięcie myślałam szczerze że już po ciąży że to jakiś objaw poronny, poza tym to jutro idę do lekarza o 17tej więc wieczorem napisze wam co i jak ( wiem że to wyjątkowo wcześnie ale wydaje mi się że będzie przynajmniej widać ile jest pęcherzyków - bo normalnie spać nie mogę już tak sie martwie tą ciążą mnogą)
dziś jestem taka zmęczona, ale dwa przedmioty zaliczyłam uf jeszcze tylko 4 na ten semestr, a jutro do pracy
moja Ola ogląda bajkę a ja chyba idę zrobić placki
pozdrawiam i buziaki
 
Witam i pozdrawiam wszystkie mamy i oczywiście brzuszki;-)Powinien to być piąty tydzień ale dopiero dowiem się 15.12.2011r bo ide do lekarza.
 
Witam kochane. Niestety nie będę z Wami do końca bo dziś dostałam obfite plamienia i okazało się najgorsze. Idę zaraz na noc na oddział bo nadal krwawię. Więc życzę Wam spokojnej ciąży i uważajcie na siebie i Wasze maluszki. Pozdrawiam.
 
kate współczuje Ci z całego serca. trzymaj się cieplutko. mam nadzieje że już niedługo będziesz w którymś wątku na kolejne miesiące
 
ika, kate mnie też jakaś choroba chciała rozłożyć, ale staram się nie dać. piję herbatę z masą cytryny i z miodem, mleko z miodem, owoce, czosnek, syrop z cebuli. jak na razie nie przeszło całkiem, ale też się nie pogarsza, więc mam nadzieję, że uda się przepędzić tą cholerę :angry:
:szok: szok!!!! teraz dopiero widzę, że taki infekcje to norma na początku! Pogoda nie za bardzo, paskudztwa latają w powietrzu, a organizm skupiony na fasolince.

kate bardzo mi przykro.:-(

Ja też się martwię o fasolę. Z jednej strony wiem,że nie powinnam się zamartwiać, ale z drugiej jest teraz tyle poronień w koło, że nie sposób się nie martwić.
Mnie to nigdy nie spotkało i mam nadzieję, że nigdy nie będę musiała poczuć tego bólu. Współczuję wszystkim, które to przeszły. Z drugiej strony dobrze wiedzieć, że nie jest się jedyną zafasolkowaną, która boi się o maleństwo.

Kochane, czy też męczą was jeszcze skurcze brzucha? Mnie od czasu do czasu pobolewa,ale nie jak na samym początku, tak @ tylko tak bardziej jelitowo. Biorę nospę na wszelki wypadek.
 
Ostatnia edycja:
kate bardzo mi przykro. Tulam mocno :*

Roszpunka o tak, choróbska są niestety powszechne na początku ciąży. Ja też się bardzo boję o fasolinkę. Ale niestety nie jesteśmy w stanie nic zrobić tylko czekać i wierzyć, że będzie dobrze.

kate212 możliwe, że piersi przestały trochę boleć, bo reakcje na hormony są zmienne i nie muszą wcale trwać cały czas. Nie doszukuj się złych znaków, trzeba myśleć pozytywnie choć domyślam się, że Twój strach po utracie dzidziusia jest ogromny. Tulam Kochana!
 
Ostatnia edycja:
Back Opal mamy takie same suwaczki:-)

Ponawiam pytanko, czy macie jakieś skurcze brzuchola?? Nie wiem czy powinnam się martwić, czy to normalne. Mnie czasem na chwilę złapie i puszcza. To moja pierwsza fasolina i nawet nie wiem czego się spodziewać.:-(
 
reklama
Do góry