cornelka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Grudzień 2011
- Postów
- 835
Cześć dziewczyny,
Wczoraj w ogóle, byłam na kontroli u dentysty, bo na początku II trymestru to obowiązek u mojego gin i wizyta u internisty, miałam jeden ząb do zrobienia. Chciałam bez znieczulenia, ale to jedynka najbardziej unerwione zęby i dentystka zrobiła mi wykład o znieczuleniach dla kobiet w ciąży bez adrenaliny (sama niedawno była w ciąży), że w ogolę nie szkodzą, a ból i stres tak. Powiedziała, że nawet to normalne to taka małą dawka, że nie ma szans dojść do łożyska.
Przed wizytą porobiłam posiewy z pochwy i cewki, bo też muszę na kolejną wizytę i się cieszę, bo pierwszy raz od dwna ph 4, czyli zapora dla bakterii, aż się babka zapytała jaki brobiotyk biore. No i na koniec z tarczycą ok, o nadczynnośic nie ma mowy. Po takim dobrym dniu, dziś kłotnia z mężem, chyba pojde do rodzićow niech sobie przemyśli wszytko.
No ja właśnie też się zbieram do dentysty, w przyszłym tygodniu mam wizytę i też się zastanawiałam jak z tym znieczuleniem, mam nadzieję, że rzeczywiście to nie ejst szkodliwe. W sumie to nawet się zastanawiam czy nie spróbować bez, bo zazwyczaj nie biorę, ale właśnie nie wiem czy stres nie jest gorszy. Zobaczymy co mi dentysta poradzi.
Super, że z badaniami wszystko ok :-)
Kruszki dawaj kopa odwdzięczę się tym samym. Co wieczór obiecuję sobie- jutro ogarnę komody i co? jajeczko. Nie chce mi się. Na czas ciąży najchętniej przeniosła bym się w jakieś tropiki z prywatnym kelnerem, kucharzem, masażystą... plaża, słońce... ech... pomarzyć można ;-).
Kurde Dziewczyny co ja mam zrobić, jak można co 4-5 dni chodzic do toalety? ja zwariuję... Najgorsze jest to, że żadnego dyskomfortu nie czuje...
To ja się dołączam do marzeń, tez nawet ostatnio tak sobie myślałam o jakiś dwóch tygodniach w jakimś ciepłym kraju :-)
A co do ogarniania to przekładam już z drugi tydzień, coś tam posprzątałam, ale na nowo syfek się zrobił. Dzisiaj może się wreszcie zbiorę.
dziękuje dziewczyny za pocieszenie:-)
Kruszki ja codziennie biore espumisan i wiesz ze mi pomaga??? ja tez jestem stary gazer mój maz mówi ze damie nie przystoi...
pada od rana wręcz leje a mia lam isc do apteki.... dzis u nas ogórkowa
Mniaaam, ogórkowa, chyba jutro zrobię, bo mi smaka narobiłaś
Współczucia z synem, jeszcze teraz to całkiem nieodpowiedni czas na takie stresy. Trzymam kciuki żeby syn się ogarnął!!
Exotic współczuje tej fascynacji meczami. Może niech Cie zabierze wtedy do Polski. On pójdzie na mecz a Ty rodzinkę odwiedzisz. Rety już sobie wyobrażam co to będzie jak się zacznie euro. Dobrze że mamy dwa telewizory. Ale mimo że mąż będzie w domu to mogę założyć że będzie tak jakby go nie było ehh te chłopy.
W czerwcu to raczej do żadnego samolotu jej nie wpuszczą z brzuchem
Ja wam powiem, że u nas o to kłótni nie będzie bo ja lubię oglądać mecze :-)
Ale na pocieszenie wam powiem, że u mnie to z kolei dzień w dzień sa kłótnie o walki, nie kumam jak można oglądać dziennie po kilkanaście, kilkadziesiąt walk bokserskich Tyle,że M. sam boks trenuje i ma straszna na to zajawkę, ale mnie szlag trafia, no bo ilez można. Ehh, te chłopy
A w ogóle to ja dzisiaj wstałam po 11, mam starsznego lenia, jak ostatnio codzień i nie wiem za co się zabrać, tyle mam do roboty.
U nas jeszcze beznadziejna pogoda, cały czas leje, dobrze że od połowy tygodnia ma być ciepło :-)