reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Sierpień 2012

a ja po 2h przy kompie, po zjedzeniu bulki z cieplym mlekiem, paczce katarzynek, i szklance zimnego mleka w koncu wstaje... musze posprzatac no...
na akcesoriach dzieciecych ktos pisal o przegrzewaniu, zgadzam sie, niestety ale nasi rodzicie, tescie(wiekszosc) najchetniej okryloby dziecko po same uszy... ja tam zawsze trzymalam z daleka moja mame, owszem, porady wysluchiwalam, ale nigdy nie sluchalam tylko rodzicow
zawsze taka zasada byla i ja stosowalam, ze dziecko jedno okrycie wiecej niz Ty sama
 
reklama
Oczka dopiero otworzylam do pracy na 13 wiec leniu****e ;) wczoraj zrobilam cos bardzo smacznego na obiado-kolacje a mianowicie papryczki nadziane ryzem wazywami w saosie pomidorowym pychotka soczysta :D zapiekasz w piekarniku z serem na wierzchu jakas godzinke na 180stopni bardzo dobre :D polecam

zapomnialam dodac ze tej nocy ja i moj maz spalismy osobno... gdyz mielismy sprzeczke o te jego mecze ;/
okazalo sie ze teraz na to euro w polsce w czerwcu bedzie lecial bo kkoledzy kupili mu bilet na urodziny i leci na 4 dni do wawy na mecz polska- rosja. usluszalam tylko ze nie moge go ubezwlasnowolnic i zamknac jak w wiezieniu.... kiedy on ma wiele zajec bo chodzi z kolegami na silownie czasem ida do pubu na mecz albo koledzy do nas przychodza i ogladaja 3 miesiace temu polecial do mediolanu na jeden mecz zeby obejrzec...
bardzo mnie to zabolalo bo przeprowadzilam sie na te wioche dla niego nie mam tu nikogo zadnych kolezanek ani nic poswiecilam wszytko swietna prace i wogole i on nic nie widzi z tego ....
czuje sie jak frajerka ;/
 
Ostatnia edycja:
ja okrywam dziecko tak samo jak ja sama albo nawet mniej... bo ja zawsze mam tyle warstw na sobie że ledwo się ruszam ;)

ja też już 2 godziny przy kompie, piję kawę i to ma być koniec siedzenia... muszę coś ogarnąć - gary, obiad, mycie włosów... bo jak Kena zacznie rodzić a mi taki bajzel zostanie to masakra... Kena nadal śpi (choć do listonosza szczeknąć poleciała), zaniosłam jej karmę z oliwą ale nie chce, nie wiem czy jej np. jajko ugotować? pewnie by zjadła, ale nie chcę też jej pchać na siłę... Natalia na podłodze ćwiczy chodzenie :) mały człowiek :)

Exotic, super kolacja :) jak ja żałuję że nie lubię papryki... no ale może kiedyś mi się odmieni?
 
Ostatnia edycja:
Exotic nie przejmuj się...Ja mojego M wykopałam z sypialni w grudniu i do tej pory śpimy osobno...Ja mam ogromniaste łóżko dla siebie,a on kanapę w salonie do tego twardą...I dzięki temu nie spi mi w weekend do 11 tylko kole 8-8.30 jest już na nogach.:-D A wykopałam go bo strasznie chrapał i miał isć do lekarza,nie poszedł,to poszedł z sypialni...Poza tym w pierwszym etapie ciąży prawie wogóle w nocy nie spałam.Zasypiałam kole 20 i koło 1 w nocy mogłam wstawać.Teraz mu mówię,że jak nie pójdzie do lekarza i tym chrapaniem będzie budził dziecko to będzie do niego wstawać.:tak:
A mój maż w maju płynie w rejs z kolegami na tydzień...W sumie zaplanował go już dawno i nawet się pytał czy może(ja jezdze w góry z dziewczynami,wiec nie miałam nic przeciwko) Ale myslałam ze ze względu na ciąże (o której dowiedzieliśmy sie pózniej) nie pojedzie.A on mi oznajmił,że już zapłacił za wyjazd i jedzie. A ja z dziewczynami nie pojade bo za daleko ,a poza tym bedzie mi szkoda kasy na 2 miesiące przed porodem...

No i nie mam tej pensji....:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: następne księgowanie o 15 i kolejne o 17.30...Ale to tak jest,jak włąscicielem Twojej frmy jest wielki i sławny miliarder to on nie rozumie,że ludzie mogą na jakieś marne kilka tysięcy czekać jak na zbawienie.:wściekła/y:
 
Ostatnia edycja:
Ratina, ja pracowałam kiedyś dla takiego Szczecińskiego cwaniaczka. Facet bardzo bogaty, połowa Szczecina jest jego. "Zapomniał" nam dać wypłaty w grudniu, ale kazał mi złożyć zamówienie na zastawę i sztućce za 100tyś... Oni tak mają, szeregowego pracownika mają głęboko gdzieś, nie wiedzą jak to jest żyć z wypłat bo oni żyją z procentów...

Ja mam tyle do zrobienia, opracowałam nawet plan co najpierw... ale mi się nie chce.
 
Rety ja tez juz 2 godziny na forum!!! Trzeba się w końcu ruszyć. Przestraszyłam się przed chwilą strasznie, bo na telewizorze miałam postawione dwie świeczki takie szkle. Pisze posta i nagle słyszę jak się coś tłucze!! A to świeczka się zsunęła i spadła prosto na talerzyk po moim śniadaniu! Talerzyk leży teraz rozsypany w drobny mak, świeczce nic się nie stało :-) Musze to teraz posprzątać. Ale zmobilizuje mnie to żeby chociaż pozamiatać w pokoju.

Exotic współczuje tej fascynacji meczami. Może niech Cie zabierze wtedy do Polski. On pójdzie na mecz a Ty rodzinkę odwiedzisz. Rety już sobie wyobrażam co to będzie jak się zacznie euro. Dobrze że mamy dwa telewizory. Ale mimo że mąż będzie w domu to mogę założyć że będzie tak jakby go nie było ehh te chłopy.
 
Jak dobrze, że mój mąż nie przepada za piłką nożną... odgraża się jednak, że jak nasi będą grali to będzie oglądał, pójdziemy do zaprzyjaźnionego klubu na relację, też popatrzę :) na szczęście nasi są tacy słabi, że dużo tych meczów nie będzie :p Pamiętam, że ja nawet miałam okres fascynacji piłką, ale to było za czasów jak grał Figo, Zidane czy Bekham... czyli dawno temu.
 
czuje sie jak frajerka ;/

my jezdzimy razem albo wcale, od zawsze, no chyba ze impreza z pracy gdzie bez osoby towarzyszacej, ale to rzadko..
takze glowa do gory :)
w kazdym razie nie daj sie, ja ostatnio jak mam sprzeczki konczace sie osobnym spaniem, to nie popuszczam, zawsze po 1max 2dniach przychodzi, niby wiesz jeszcze obrazony, ale zaczepia itd. :)
dziewczyny sprzatam!!! kuchnia czysta, teraz jade z odkurzaczem :) jestem dumna z siebie :)
 
Mój maż mówi: "Jak nie umiesz czegoś zwalczyć to musisz to pokochać" Ja tam lubie sobie czasem jakiś dobry mecz obejrzeć z mężem (on ze mną co wieczór "na wspólnej" ogląda)
A poza tym już wole żeby sobie w domu ogladał niż miałby się gdzieś (nie wiadomo gdzie) szlajać.
Moja rada:pokupować egzotyczne soczki do drinków i z mężem na kanapie i drinczkiem bezalkoholowym zasiąść czasami przed telewizorem. A jeszcze pozachwycać sie jego komentarzami,w stylu:"no masz rację,graja jak..." itd.A dumny będzie jak paw i napewno łatwiej się zgodzi,żeby okna umyć :-D:-D:-D
 
reklama
sempe - tulę mocno, trzymaj się, jesteś super kobitką i dzielną, tym razem też dasz radę, dobrze że ojciec młodego jest po waszej stronie.

asia.85 - ja to nie mogę się zmobilizować zadzwonić do dentystki, a w styczniu miałam iść na coroczną kontrolę, obiecałam sobie pilnować tego, a tu luty się kończy :eek:. Dodam, ze ja jeszcze nigdy nie miałam leczonego zęba ze znieczuleniem, zawsze bez, twarda jestem :laugh2:.
Cieszę się, że wyniki masz dobre. Szkoda tylko że te nasze chłopy muszą nam tak zatruwać życie, ale bez nich też źle, ech...

jukix - kurcze, zmartwiłaś mnie tymi czopkami, bo już myślałam, że złapie się tej ostatniej deski ratunku, też mi nic nie pomaga :baffled:. Ja z dziećmi też ostatnio zajadam się świeżymi truskawkami z biedronki :-p pychotka u nas 4,49zł za 250g, Olga pisała że u niej po 3 zł, jak to? protestuje!! :-p

-Aia- .... żeby mi się chciało, tak jak mi się nie chce - moje ulubione powiedzonko :-D, trzymam kciuki za wenę do poprawianiu pracy :)
U nas wczoraj trochę posypywało śniegiem, a dziś prawie 13 stopni na minusie, nie spodziewałam się takiej temperatury.

Olga - od dziś czekamy na szczeniacze wieści :)) bo to chyba już termin Keny. Olga mam to samo z prasowaniem prania, też zawsze muszę wszystko od razu uprasować, tylko to od razu czasem długo musi poczekać, a dziś moja sterta okropnie wielka :baffled:, na suszarce wywieszone kolejne pranie, a w łazience jeszcze z dwa prania na mnie czeka. Ale jak uprasuję to dzieciom gotowe wyjmuję z szafki, nie muszę prasować przed wyjściem, no chyba że wymaga tego.
.... wolę mu ułożyć porządnie niż słuchać potem pytań "gdzie jest moja koszulka?" "gdzie jest moja bluza?" "gdzie są moje spodnie?"
u mnie pomimo, że wszystko poukładane i poprasowane to i tak często te durnawe pytania słyszę :baffled:


Ratina - ja też z tęsknotą czekam na dzisiejszą wypłatę :sorry:

natasszzka87 - ło matko, co za akcja z tą gumką w uchu, nie mogę sobie wyobrazić co przeszłaś :eek:


Exotic87 - papryczki zapiekane, bardzo ciekawie i apetycznie brzmi :) ... powtórzę po raz setny, ach te chłopy...

k8libby - ja też nie jestem miłośniczą piłki nożnej, nawet wszystkich zasad nie znam, wolę stokroć siatkówkę, ale jak "nasi" grają to lubię kibicować i trochę się poemocjonować. Podczas ostatniego Euro przesiadywaliśmy w barze na transmisjach meczów (co prawda nie wiele ich było z udziałem naszej reprezentacji) przy piwku, ubrani w narodowe barwy kibicowaliśmy, było wesoło :))
 
Do góry