reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpień 2012

Dzień dobry dziewczynki :)

Sempe kochana,ale Ty dzielna jesteś.A z drugiej strony to naprawdę,życie nie lubi oszczędzać ludzi.Jak już się coś zacznie układać to zawsze musi dokopać,żeby nie było za dobrze.:-(
Marcia jak chcesz to ja się z Tobą chętnie spotkam na spacer.W przyszłym tygodniu ma być piękna pogoda,a ja na starówce byłam ostatnio w zeszłym roku w marcu na bierzmowaniu przed ślubem:-D Poopowiadasz mi co tam w Łodzi słychać bo dawno nie byłam :-(
Dzag82 jak tak mówisz to zapytam się mojej Pani doktor.

Olga ja to czekam na te Twoje pieski razem z Tobą...W sumie to ja nie za bardzo lubię pitt bule czy amstafy,ale szczeniaczki jak się rodzą takie malutkie i kochane to mnie rozbraja. A jak podrosną to będą po domu rozrabiać :tak:

A ja od rana czekam na pensję,jak dzisiaj nie będzie to się już naprawdę zirytuje.Mam ostatnie 50zł na koncie a lista zakupowa rośnie:-D
Właśnie dziewczyny robimy już wątek z listą wyprawkową? Bo ja ją powoli tworze i mi tak dziwnie idzie.Podglądam dziewczyny z wcześniejszych miesięcy,ale i tak się gubię.
 
reklama
Cześć dziewczyny,
sempe współczuję sytuacji z synem, ale wierze, że to przejściowe, jakie ja rzeczy robiłam:tak:a z chłopkami jest gorzej.
Olga ja też czekam na tą Twoją 4, mój knur coraz większy łobuz się zrobił, taki wiek kończy 12 mc. Jeszcze go ostatnio owczarek pogryzł na spacerze. Coraz mniej psów chce się z nim bawić, bo on jest taki natarczywy, żywy i starsze psy to wkurza, a jak na niego burkną to do pancia spieprza, przypomnę, że ma 70 cm w kłębie i 50 kg wagi:-D
Raitna ja też czekam na pensję z zus, bo teraz żyjemy na karcie kredytowej, którą muszę spłacić do czwartku:-(
Wczoraj w ogóle, byłam na kontroli u dentysty, bo na początku II trymestru to obowiązek u mojego gin i wizyta u internisty, miałam jeden ząb do zrobienia. Chciałam bez znieczulenia, ale to jedynka najbardziej unerwione zęby i dentystka zrobiła mi wykład o znieczuleniach dla kobiet w ciąży bez adrenaliny (sama niedawno była w ciąży), że w ogolę nie szkodzą, a ból i stres tak. Powiedziała, że nawet to normalne to taka małą dawka, że nie ma szans dojść do łożyska.

Przed wizytą porobiłam posiewy z pochwy i cewki, bo też muszę na kolejną wizytę i się cieszę, bo pierwszy raz od dwna ph 4, czyli zapora dla bakterii, aż się babka zapytała jaki brobiotyk biore. No i na koniec z tarczycą ok, o nadczynnośic nie ma mowy. Po takim dobrym dniu, dziś kłotnia z mężem, chyba pojde do rodzićow niech sobie przemyśli wszytko.
 
Ostatnia edycja:
Cześć Kobitki :-)
Jakoś ostatnio weny nie miałam na pisanie. Składam relację z czopkow musujących- na mnie nie działaja, a spodziewałam się cudów. Nic na mnie nie działa :no:.
Sempe
trzymaj się dzielnie, wiem że łatwo się piszę, ale z Ciebie dzielna babka, a co nas nie zabije to nas wzmocni. Miejmy tylko nadzieję, że kiedyś Twój syn zda sobie sprawę z wszystkich krzywd które Ci wyrządził i będzie całował po stopach.
U mnie dziś na obiad placki ziemniaczane z sosem pieczarkowym, a wczoraj na noc znów wypiłam 2 kubły koktajlu truskawkowego i do teraz mi się odbija ;-)
Trzymajcie sie Kochaneczki, miłego dnia dla wszystkich
 
Cześć kobitki :-)

Zasiadam właśnie, tradycyjnie już do smarowania pracy...Mam już tego serdecznie dość. Oczywiście, zgodnie z moimi przypuszczeniami nie obeszło się bez poprawek. Dostałam mailem zwrotnym pracę uroczo czerwieniejącą...O jeny, żeby mi się chciało, tak jak mi się nie chce:wściekła/y: Miałam taki piękny plan wyrobić się z tym dzisiaj przed pracą, ale widzę, że bez szans przedsięwzięcie.

Jeszcze w to wszystko piekielnie głodna jestem, a już wtrząchnęłam 3 kanapki i sporą porcję zimnych nóżek teściowej (obłędne!!!). Może to przez to zimno za oknem, które znowu nastało...Jak tak dalej pójdzie nawet w tuniki nie wejdę:eek:

Olga czekam z niecierpliwością na wieści o Kenie:tak: Trzymam kciuki za szybkie i bezproblemowe rozwiązanie. Zazdroszczę Ci już tych malusich klusek w domku:-D

Ratina mam nadzieję, że pensja przyjdzie...Strasznie się tak czeka na pieniądz z dziurą w portfelu.

asia doskonale, że masz dobre wyniki. Też powinnam się udać do dentysty, ale cały czas się jakoś zebrać nie mogę. Pierwszy raz słyszę, że ktoś ma wymóg od gina. W sumie fajna sprawa, mobilizująca i nie ma przebacz ;-)

marcia umówiłabym się z Tobą najwyższą chęcią na pospacerowanie, ale niestety z czasem stoję fatalnie, a do tego robotę kończę późno:-( Od siebie mogę polecić kilka miejsc, które bardzo lubię, a w których jeszcze można przyjemnie odsapnąć: Łazienki, Park Skaryszewski, spacer Krakowskim Przedmieściem do starówki i zejście na Mariensztat, spacer po starej Pradze - uwielbiam ten klimat starej Warszawy, BUW z ogrodem na dachu, chociaż teraz jak jest zimno to pewnie lipa ;-). W razie jakby co odzywaj się, to w miarę możliwości dopomogę :tak:

jukix koktajl truskawkowy....Mniam:-D Właśnie wczoraj marzyłam o pysznych, świeżych truskawkach spod naszego słońca...Szkoda, że jeszcze trochę trzeba poczekać na tą rozkosz.

Miłego dnia kochane:-D
 
Ostatnia edycja:
Aia, ja mam taką listę badan i rzeczy do zrobienia na każdy trymestr i gin na każdej wizycie i mi odchacza co robiłam i co mam zrobić. Zmobilizuj się kochana do dentysty bo próchnica jest bardzo niebezpieczna szczególnie jak dojdzie do miazgi, bo wtedy bakterie idą do krwi. Podziwiam z tym pisaniem na prawdę, ja dziś pracuję w domu ale nie mam w ogóle mobilizacji.
Tak jak większość z Was porobiłam porządki w szafie i mam z 4 żakiety z b. dobrych sklepów, nie używane, mi się nie podobają, w pon opchnę w komisie i kupie sobie coś dla ciężarówek.:-)
 
dzien dobry!!
jakies chetne na pomoc w ogarnieciu domku? :)
ach.. jak zasiadam przed kompem to wstac nie moge przez przynajmniej 2h... too niebezpieczne :)
szukam pomaranczowego czajnika do wody, znalazlam jeden, ale 40£ :/ troche przesada... szukam dalej..
dziewczyny mam straszne gazy.. takie jak stary chlop.. masakra.. przy mnie sie nie da siedziec, niedlugo sama ze soba nie wytrzymam!!
 
Dziewczyny w końcu się zmobilizowałam i posprzątałam w półkach z ubraniami efektem czego zostałam z niczym:-)tzn wyniosłam wszystko w co już się nie zmieszczę i zostało mi...w pierniki wolnego miejsca:-D mąż się śmieje bo mówi ze mam wolną szafę dla dzidziusia.No coś w tym jest bo przecież nie będę kupowała zbyt dużo nowych rzeczy dla siebie.

hehe ja wczoraj robiłam to samo tylko nadal mam pełną szafę a oddałam 4 worki 120l ubrań :szok: matko ile ja miałam szmat :baffled:
No ale mi po tych porządkach wlazła jakas kulka w kręgosłup i nie umiałam się schylać i Maksa podnosić ale dziś na szczęście przeszło :))
 
Kruszki dawaj kopa odwdzięczę się tym samym. Co wieczór obiecuję sobie- jutro ogarnę komody i co? jajeczko. Nie chce mi się. Na czas ciąży najchętniej przeniosła bym się w jakieś tropiki z prywatnym kelnerem, kucharzem, masażystą... plaża, słońce... ech... pomarzyć można ;-).
Kurde Dziewczyny co ja mam zrobić, jak można co 4-5 dni chodzic do toalety? :szok: ja zwariuję... Najgorsze jest to, że żadnego dyskomfortu nie czuje...
 
Hej dziewczyny, ale miałam czytania i nadrabiania piszecie tak szybko, że nie nadążam.
sempe ja też życzę dużo spokoju i poprawy sytuacji.:-)
kruszki ja mam to samo teraz i przy 1 ciąży- co bym nie zjadła a nie jadam jakiś gazopędnych rzeczy. Mój gin powiedział, że to nic złego wręcz dobrze bo wszytsko pracuje. Wiec muszą z nami wytrzymać:sorry:
Aia ja też dostałam do poprawki znowu- moja promoptor to już samą siebie poprawia:crazy:

U mnie dzis leje wrr a miałam w planach długi spacer do praku, potem kaczki nakarmic hmm a tak skazani jestesmy z młodym na dom- więc będzie szaleństwo. Wczoraj byłam z młodym na kontroli, bo już 3 tydzień w domu siedzi- a to katar ropny a to ataki krtani. No i w końcu mogliśmy mu wyjąć gumkę z ucha, bo dzięki kroplą przesunęła się w górę, którą włożył w przedszkolu:crazy::crazy: Panie oczywiście twierdzą, ze to niemożliwe- tyle,że u mnie w rodzinie nikt nie ma ołówków z gumka ehh.
Mój gin też mi kazał do dentysty iść, byłam szybka "kosmetyka" 2 zębów i cacy. Tyle, że mój 3 latem ma w 2 czwórkach czarne ;/ a słodyczy nie daje, zęby myje po każym posiłku ehh w piatek idziemy działać może da, bez usypiania.

Ja życzę Miłego dnia :)
Ja dzis mam kapuśniak i żeberka - w coli(chodziły za mną już uuu )i dla mojego w sosie.
 
reklama
dziękuje dziewczyny za pocieszenie:-)

Kruszki ja codziennie biore espumisan i wiesz ze mi pomaga??? ja tez jestem stary gazer:-D mój maz mówi ze damie nie przystoi...:cool:

pada od rana wręcz leje a mia lam isc do apteki.... dzis u nas ogórkowa
 
Do góry