reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpień 2012

a ja dzisiaj w drodze do pracy, w metrze zemdlałam :no: koszmarne uczucie, cały dzień nie mogę się pozbierać :no: jutro skoczę do mojej ginki i mam nadzieję ,że dam mi jeszcze trochę zwolnienia...
mnie czeka dopiero drugie usg, ale 22 będę mieć to 3D+Pap więc będzie 2 do końca marca
ja mam smaka na sałatkę warzywną :-)
 
reklama
hip hip hura!!! niech żyją nam nasze Moderatorki:-)

Zuzia jeżeli chodzi o moje ciąze to napisze tak, dla mnie kazda ciąża była taka sama a jak było coś inaczej to nie pamiątam;-) tyłam zawsze w granicach 20-22kg, brzuch późno mi wyskakiwał ale za to zawsze dupe mam wielką!! w pierwszej ciązy brzuch urósł mi niemiłosiernie na przełomie 6/7miesiąca w 1 noc obwód powiększył się o ok 12cm:szok::szok::szok: rozstępy wyszły natychmiast!!! mimo ze się smarowałam... zachcianki miałam takie same na nic konkretnego, jedynie co zauważyłam odmiennego w ciązach chłopcowych a dziewczynkowych to to ze z dziewczynkami brzuch miałam wyzej, nowe rozstępy wyszły mi tylko wokół pępka tak 3-4szt!!


piernik dochodzi i karmi mi się chłodzi:-) zaraz zasiadamy z mężem na film pt " o północy w Paryżu" mąz ma kasztelana zapewne mu ukradne kilka łyczków:zawstydzona/y:
 
Sempe gratuluje dziewczynki!!!! Ale Ci zazdroszczę :-) chociaż sama jeszcze nie wiem co się u mnie kryje, ale i tak fajnie masz że już wiesz.

stokrotka jak się teraz czujesz?? Mam nadzieję że już wszystko ok. Uważaj na siebie i unikaj dusznych miejsc. Mnie też się robi słabo jak idę na dłuższe zakupy i jest duszno w sklepie. Najczęściej nagle muszę uciekać na zewnątrz żeby nie zemdleć.

sopelek, ja do Perenc chodzę teraz do Madurowicza więc na nfz. I tak myślę że to dlatego nie zrobiła mi tego usg. A jakoś głupio mi było się prosić. Już i tak dziwnie mi się zrobiło jak umawiała kolejną wizytę i znowu w szpitalu, a ja na to czy nie możemy się umówić w jej gabinecie, bo chciałabym przyjść popołudniu razem z mężem, bo jak ona jest w szpitalu to mąż nie może się wyrwać z pracy. Ale stwierdziła że w gabinecie to musiałaby mnie przyjąć po 21 i będzie już tak zmęczona że to nie ma sensu. Kurcze pierwszy raz jestem niezadowolona z wizyty u niej. Do tej pory wszystko było super a dzisiaj jakoś nie zrobiła na mnie najlepszego wrażenia. Ale to pewnie subiektywna opinia przez brak tego usg. Tak to nie ma zastrzeżeń, o wszystko wypytała, pytała czy mam jakieś pytania wątpliwości. Zapytałam tylko czy na te zajęcia dla kobiet w ciąży mogę chodzić to powiedziała że jak najbardziej i że bardzo poleca. No więc w czwartek pewnie się wybiorę żeby trochę odreagować. Sama sobie tłumaczę że nie mam co panikować, brzuch rośnie, kilogramów przybywa, piersi robią się coraz większe więc pewnie wszystko jest ok i może rzeczywiście nie ma takiej potrzeby żeby dzieciątko denerwować usg. To chyba tylko moja ciekawość i niecierpliwość bardziej ucierpiały niż nerwy i stres.

Gratuluje naszym moderatorką!!!!!!! Czekamy na sprawne działania :-) niech żyje porządek :-)
 
Ha! Właśnie weszłam jak po ogień, ale widzę, że pierwsze zmiany w toku:tak: Znaczy mamy moderatorki:-D kakakarolina, Olga, kruszki, dziewczyny dzięki Wam za poświęcenie dla dobra naszej sprawy !!! owocnej pracy!

anulka witaj po przerwie:-) Już zaczęłam się martwić, dobrze, że jesteś i że u Was wszystko ok!
sempe Gratuluję dziewuszki :-) hahaha, "dziurkacz", doskonałe porównanie:-D Ależ się uśmiałam! A Kasztelan pychota:tak: Przede wszystkim niepasteryzowany. Sączyliśmy z mężem z rozkoszą całe lato:-)

stokrotka bidulko, słyszałam, że w ciąży to się zdarza, ale musi być faktycznie straszne...Zawsze bałam się omdlenia w środkach transportu miejskiego. Nigdy mi się nie przytrafiło na szczęście. Gin powinna dać Ci bez problemu przy takich przypadłościach zwolnienie. Oby jednak więcej się nie trafiało.

sopelek też ostatnio w wózkach siedzę i widzę, że im dalej w las, tym więcej drzew, jeżeli chodzi o wybór. Będzie ciężko. Też poszukuję jakiś funkcjonalnych 3 w 1. Pomyślałam jednak, że u Was to dopiero musi być dylemat, jak rozwiązać sprawy transportowe przy podwójnym szczęściu :szok:
Zapiekanka ziemniaczano-szpinakowa brzmi cudnie:-D
A leniem i oddechem się nie przejmuj w najmniejszym stopniu! Komu jak komu, ale Tobie akurat i Twoim dwóm maleństwom jest on szczególnie potrzebny:tak:
 
Sempe gratuluję córuni:-)
Dziewczyny o co chodzi z tą ochotą na kapustę:-D? Słyszałam, że jak ochota na kwaśne to będzie syn, a na córcię to tylko na słodkie, a tu proszę:-):-D Może coś w tym jest, bo ja też ostatnio wolę kwaśne, a wczoraj podczas usg genetycznego lekarz stwierdził, że na 60% w moim brzuszku mieszka dziewczynka:-D
 
porobiłam na razie w temacie z przepisami, umówmy się że jeśli chcecie tam coś skomentować, dopytać - piszcie śmiało, i tam odpowiadajcie, potem się posprząta z zachowaniem potrzebnych informacji :)
proszę o przepis na zapiekankę szpinakowo-ziemniaczaną :)

a teraz spadam już spać bo po pracy zmęczona a net mi dziwnie zamula i nie chce mi się siedzieć przy kompie i marnować czas patrząc jak się ładują strony - zwykle tak się nie zdarza, ale już mi mąż mówił że dziś jakiś zły dzień ma nasze łącze... jeszcze tylko zejdę z psami i dam im jeść...

dobranoc!
 
Sempe gratuluję córuni:-)
Dziewczyny o co chodzi z tą ochotą na kapustę:-D? Słyszałam, że jak ochota na kwaśne to będzie syn, a na córcię to tylko na słodkie, a tu proszę:-):-D Może coś w tym jest, bo ja też ostatnio wolę kwaśne, a wczoraj podczas usg genetycznego lekarz stwierdził, że na 60% w moim brzuszku mieszka dziewczynka:-D

Hahaha, ah te mądrości ludu, raz trafią w sedno, raz w płot.
Popatrz, naszej sempe soda pieniła się na potęgę, a tu dziurka:-D
Ja z kolei mam od samego początku ochotę na kapustę, mięso, kwaśne, słone, a dziewczynkę pod serduchem noszę:tak:Moja mama ze mną w ciąży miała tak samo, całkiem odrzuciło ją od słodkiego, wszyscy wróżyli chłopca, a tu proszę. Chyba jednak nie ma reguły.

Dlaczego moderatorom nie można podziękować?! :confused:
 
ja jestem zrozpaczona , przyszlam z pracy a moj mezulek mowi ze jeden z psow uciekl gdzies i on nie wie nawet gdzie bo wypuszczamy je na ogrodek i szukalismy wszezie 2 godziny i nic, a to jest pies mojej kolezanki ktora zostawila mi go pod opieke:( plakac mi sie chce:(
 
reklama
exotic masz ci los:-( Wiesz, pocieszające jest to, że psiaki zwykle jednak wracają po włóczędze...Zaciskam kciuki bardzo mocno, żeby tak było i u Was!
A może popytajcie w okolicy, czy nie widzieli psiaka luzem, albo przejedźcie/przejdźcie się po okolicy nawołując...? Jest u Was w gościach, więc mógł się zgubić. A jak nie, to rozpiszcie jutro ogłoszenia, porozklejajcie...Kurczę, tulę mocno, chciałabym pomóc, ale na odległość pozostaje tylko radzić...
 
Do góry