reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpień 2012

a ja dzisiaj w drodze do pracy, w metrze zemdlałam :no: koszmarne uczucie, cały dzień nie mogę się pozbierać :no: jutro skoczę do mojej ginki i mam nadzieję ,że dam mi jeszcze trochę zwolnienia...
mnie czeka dopiero drugie usg, ale 22 będę mieć to 3D+Pap więc będzie 2 do końca marca
ja mam smaka na sałatkę warzywną :-)
 
reklama
hip hip hura!!! niech żyją nam nasze Moderatorki:-)

Zuzia jeżeli chodzi o moje ciąze to napisze tak, dla mnie kazda ciąża była taka sama a jak było coś inaczej to nie pamiątam;-) tyłam zawsze w granicach 20-22kg, brzuch późno mi wyskakiwał ale za to zawsze dupe mam wielką!! w pierwszej ciązy brzuch urósł mi niemiłosiernie na przełomie 6/7miesiąca w 1 noc obwód powiększył się o ok 12cm:szok::szok::szok: rozstępy wyszły natychmiast!!! mimo ze się smarowałam... zachcianki miałam takie same na nic konkretnego, jedynie co zauważyłam odmiennego w ciązach chłopcowych a dziewczynkowych to to ze z dziewczynkami brzuch miałam wyzej, nowe rozstępy wyszły mi tylko wokół pępka tak 3-4szt!!


piernik dochodzi i karmi mi się chłodzi:-) zaraz zasiadamy z mężem na film pt " o północy w Paryżu" mąz ma kasztelana zapewne mu ukradne kilka łyczków:zawstydzona/y:
 
Sempe gratuluje dziewczynki!!!! Ale Ci zazdroszczę :-) chociaż sama jeszcze nie wiem co się u mnie kryje, ale i tak fajnie masz że już wiesz.

stokrotka jak się teraz czujesz?? Mam nadzieję że już wszystko ok. Uważaj na siebie i unikaj dusznych miejsc. Mnie też się robi słabo jak idę na dłuższe zakupy i jest duszno w sklepie. Najczęściej nagle muszę uciekać na zewnątrz żeby nie zemdleć.

sopelek, ja do Perenc chodzę teraz do Madurowicza więc na nfz. I tak myślę że to dlatego nie zrobiła mi tego usg. A jakoś głupio mi było się prosić. Już i tak dziwnie mi się zrobiło jak umawiała kolejną wizytę i znowu w szpitalu, a ja na to czy nie możemy się umówić w jej gabinecie, bo chciałabym przyjść popołudniu razem z mężem, bo jak ona jest w szpitalu to mąż nie może się wyrwać z pracy. Ale stwierdziła że w gabinecie to musiałaby mnie przyjąć po 21 i będzie już tak zmęczona że to nie ma sensu. Kurcze pierwszy raz jestem niezadowolona z wizyty u niej. Do tej pory wszystko było super a dzisiaj jakoś nie zrobiła na mnie najlepszego wrażenia. Ale to pewnie subiektywna opinia przez brak tego usg. Tak to nie ma zastrzeżeń, o wszystko wypytała, pytała czy mam jakieś pytania wątpliwości. Zapytałam tylko czy na te zajęcia dla kobiet w ciąży mogę chodzić to powiedziała że jak najbardziej i że bardzo poleca. No więc w czwartek pewnie się wybiorę żeby trochę odreagować. Sama sobie tłumaczę że nie mam co panikować, brzuch rośnie, kilogramów przybywa, piersi robią się coraz większe więc pewnie wszystko jest ok i może rzeczywiście nie ma takiej potrzeby żeby dzieciątko denerwować usg. To chyba tylko moja ciekawość i niecierpliwość bardziej ucierpiały niż nerwy i stres.

Gratuluje naszym moderatorką!!!!!!! Czekamy na sprawne działania :-) niech żyje porządek :-)
 
Ha! Właśnie weszłam jak po ogień, ale widzę, że pierwsze zmiany w toku:tak: Znaczy mamy moderatorki:-D kakakarolina, Olga, kruszki, dziewczyny dzięki Wam za poświęcenie dla dobra naszej sprawy !!! owocnej pracy!

anulka witaj po przerwie:-) Już zaczęłam się martwić, dobrze, że jesteś i że u Was wszystko ok!
sempe Gratuluję dziewuszki :-) hahaha, "dziurkacz", doskonałe porównanie:-D Ależ się uśmiałam! A Kasztelan pychota:tak: Przede wszystkim niepasteryzowany. Sączyliśmy z mężem z rozkoszą całe lato:-)

stokrotka bidulko, słyszałam, że w ciąży to się zdarza, ale musi być faktycznie straszne...Zawsze bałam się omdlenia w środkach transportu miejskiego. Nigdy mi się nie przytrafiło na szczęście. Gin powinna dać Ci bez problemu przy takich przypadłościach zwolnienie. Oby jednak więcej się nie trafiało.

sopelek też ostatnio w wózkach siedzę i widzę, że im dalej w las, tym więcej drzew, jeżeli chodzi o wybór. Będzie ciężko. Też poszukuję jakiś funkcjonalnych 3 w 1. Pomyślałam jednak, że u Was to dopiero musi być dylemat, jak rozwiązać sprawy transportowe przy podwójnym szczęściu :szok:
Zapiekanka ziemniaczano-szpinakowa brzmi cudnie:-D
A leniem i oddechem się nie przejmuj w najmniejszym stopniu! Komu jak komu, ale Tobie akurat i Twoim dwóm maleństwom jest on szczególnie potrzebny:tak:
 
Sempe gratuluję córuni:-)
Dziewczyny o co chodzi z tą ochotą na kapustę:-D? Słyszałam, że jak ochota na kwaśne to będzie syn, a na córcię to tylko na słodkie, a tu proszę:-):-D Może coś w tym jest, bo ja też ostatnio wolę kwaśne, a wczoraj podczas usg genetycznego lekarz stwierdził, że na 60% w moim brzuszku mieszka dziewczynka:-D
 
porobiłam na razie w temacie z przepisami, umówmy się że jeśli chcecie tam coś skomentować, dopytać - piszcie śmiało, i tam odpowiadajcie, potem się posprząta z zachowaniem potrzebnych informacji :)
proszę o przepis na zapiekankę szpinakowo-ziemniaczaną :)

a teraz spadam już spać bo po pracy zmęczona a net mi dziwnie zamula i nie chce mi się siedzieć przy kompie i marnować czas patrząc jak się ładują strony - zwykle tak się nie zdarza, ale już mi mąż mówił że dziś jakiś zły dzień ma nasze łącze... jeszcze tylko zejdę z psami i dam im jeść...

dobranoc!
 
Sempe gratuluję córuni:-)
Dziewczyny o co chodzi z tą ochotą na kapustę:-D? Słyszałam, że jak ochota na kwaśne to będzie syn, a na córcię to tylko na słodkie, a tu proszę:-):-D Może coś w tym jest, bo ja też ostatnio wolę kwaśne, a wczoraj podczas usg genetycznego lekarz stwierdził, że na 60% w moim brzuszku mieszka dziewczynka:-D

Hahaha, ah te mądrości ludu, raz trafią w sedno, raz w płot.
Popatrz, naszej sempe soda pieniła się na potęgę, a tu dziurka:-D
Ja z kolei mam od samego początku ochotę na kapustę, mięso, kwaśne, słone, a dziewczynkę pod serduchem noszę:tak:Moja mama ze mną w ciąży miała tak samo, całkiem odrzuciło ją od słodkiego, wszyscy wróżyli chłopca, a tu proszę. Chyba jednak nie ma reguły.

Dlaczego moderatorom nie można podziękować?! :confused:
 
ja jestem zrozpaczona , przyszlam z pracy a moj mezulek mowi ze jeden z psow uciekl gdzies i on nie wie nawet gdzie bo wypuszczamy je na ogrodek i szukalismy wszezie 2 godziny i nic, a to jest pies mojej kolezanki ktora zostawila mi go pod opieke:( plakac mi sie chce:(
 
reklama
exotic masz ci los:-( Wiesz, pocieszające jest to, że psiaki zwykle jednak wracają po włóczędze...Zaciskam kciuki bardzo mocno, żeby tak było i u Was!
A może popytajcie w okolicy, czy nie widzieli psiaka luzem, albo przejedźcie/przejdźcie się po okolicy nawołując...? Jest u Was w gościach, więc mógł się zgubić. A jak nie, to rozpiszcie jutro ogłoszenia, porozklejajcie...Kurczę, tulę mocno, chciałabym pomóc, ale na odległość pozostaje tylko radzić...
 
Do góry