reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpień 2012

Witam się tłustoczwartkowo :-) Ile pączków już zjadłyście?

ja jeszcze żadnego, ale to dlatego, że nie chce mi się z domu ruszyć. Niedługo jadę do lekarza i potem na ploty z koleżanką to na pewno wstapię do jakiejś cukierni :-) Straszliwą mam ochotę na pysznego pączka :-)


papa, miłego dnia :-)
Ja zjadłam 3 i żałowałam strasznie, pół dnia chodziłam jak struta, obiad zjadłam dopiero o 19... ech jakoś w tej ciąży w ogóle mi słodkie nie wchodzi, ale chciałam dotrzymać tradycji i zjeść te pączki;-)

zobaczcie jak moje dziecko je kaszkę przy akompaniamencie Godsmack... dźwięk wyszedł kiepsko ale jest obowiązkowy ;)
Jak Natalia je kaszkę - YouTube

tylko trzeba dać głośno to wtedy słychać jak warczy przy jedzeniu
Fajną masz tą córę, śliczna jest, od razu widać że to dziewczynka:tak: i grzeczna przy jedzeniu bardzo!

Ale padnieta dzis jestem i glowa mnie w pracy rozbolala,ale i tak az piszczalam z radosci bo... moj bobas dal pierwsze znaki:D:D:D Jak siedzialam i spodnie troche mnie uciskaly w podbrzusze to poczulam takie jakby "babelki" pod skora,jak rozpielam spodnie to przestalo,zapielam i po chwili znow,w tym samym miejscu.Jestem w szoku ze tak wczesnie,ale po prostu po pierwszej ciazy juz wiedzialam na co czekac:)
Za to moj Remis cos zalapal,jakiegos wirusa chyba,wymiotuje bidulek ale dobrze ze przy tym chce pic. No nic,przeczekamy,juniorek rano powinien byc jak nowy,a pokrowce z kanapy i tak byly juz do prania.
Acha,ktoras sie niepokoila wydzielina. Ja mam jej naprwde sporo,czasem chodze sprawdzac co to tak mokro. To normalne w ciazy,jedne maja duzo inne mniej,ale nie ma sie co niepokoic.
Gratuluję pierwszych ruchów, moje to już mi jakieś balangi w brzuchu urządza, ale te pierwsze "bąbelki" są rzeczywiście fajne:tak:
Dziewczyny mam pytanko...
Od jakiegoś tygodnia mam czasami takie jakieś bóle podbrzusza...tak mnie ściska czasami mocniej innym razem lżej. Do tej pory starałam się tym nie przejmować,ale dzisiaj jakieś takie czarne myśli mnie naszły a do tego podbrzusze pobolewa mnie cały dzień...to normalne,że tak się rozciąga ten brzuch i może trochę pobolewać. Dodam ze nigdy ni emiałam żadnych plamień a USG miałam 30 stycznia i wszystko na nim było ok...
Jakoś tak się zmartwiłam...
Koniecznie zadzwoń do lekarza albo powiedz na wizycie, dopóki bóle nie są regularne ani bardzo bolesne, ani nie krwawisz to nie martw się za bardzo, ale lepiej spr. Możesz sobie Magne B6 brać, to bezpieczne a bardzo możliwe że pomoże. Zwłaszcza że niedługo jeszcze skurcze łydek się zaczną to tym bardziej można brać;-)

dziewczyny czym ratowalyscie gardlo? tak mnie boli ,ze sliny przelkac nie moge:no:
Ja psikałam sobie Tantum Verde i płukałam Septosanem, po 2dniach minęło

LeRemi ja też już poczułam te bąbelki, właśnie się zastanawiałam czy to jest to, takie jakby bańki pod skórą brzucha. Ale ewidentnie coś zupełnie innego niż wzdęcie, takie jakby gilgotanie... czyli to już jest to?:szok:

Oczywiście nie miałam chwili żeby tu zajrzeć od dwóch dni, teraz przeleciałam szybko kilka stron, dobrze, że u wszystkich Was generalnie dobrze.

Też mam bóle brzucha, różne kłucia, napięcia, takie różne, czasem nieprzyjemne, czasem miłe. To podobno wszystko norma. Brzuch po prostu żyje :-)

Zjadłam dzisiaj 3 pączki, do tego kefir i paczkę kabanosów, nie czuję się dobrze, teraz zjadłam jabłko i już leżę w łóżku. Jeszcze zaczęliśmy się mocno zajmować remontem który zaczniemy za około 1,5miesiąca, robimy kosztorysy, rozmawiamy z ekipą, z firmą od ogrzewania, jutro mam spotkanie u gościa od kuchni bo już mi zrobił projekt i jadę po pracy obgadać szczegóły, nie mogę się doczekać. Jestem lekko przerażona i finansowo i organizacyjne, ale najważniejsze żeby w czerwcu było po wszystkim. Mam nadzieję, że jakoś damy radę, oczywiście będzie kredycik do spłacania. Teściom się włączyła akcja pt. że musimy natychmiast wziąć ślub. Jakoś mnie to wkurza, bo w sumie nawet powiedzieliśmy sobie że może i weźmiemy, ale na pewno nie na trzy cztery, bo oni chcą i bo jest jakaś presja. Dzwoniła do mnie godzinę temu teściowa, że obrączki czekają, że ona już sprawdziła terminy w urzędzie itd. Nie chciałam być niegrzeczna więc nic nie powiedziałam, ale się zaperzyłam. Nie chcę tak. I nie chcę teraz na szybko.

Dobrej nocki
Ja też uważam że się nie ma co spieszyć, sama co prawda cywilny wzięłam będąc w ciąży, ale już z kościelnym ślubem nie chciałam się spieszyć, chociaż rodzinka bardzo napierała. W końcu wzięliśmy kościelny 4mies po porodzie córy, był ślub połączony z chcinami, było cudownie, kameralnie, po wszystkim obiad uroczysty, bez żadnego weselicha, miło, spokojnie. I bez zbędnego pospiechu. Najlepiej zrobić tak jak się samemu czuje że będzie najlepiej. Życzę podjęcia mądrej i zgodnej z sumieniem decyzji, a rodzina cóż- ważna, ale z nią ślubu nie bierzesz;-)

Ufff to odpisałam ile dałam rady, ale zajęło mi to troche, aż mnie paluchy bolą od stukania:-D U mnie dziś całkiem fajny dzionek, poza tym że biegałam pół dnia za stanikiem i nie mogłam znaleźć rozmiaru nie wydając przy tym majątku, ale w końcu się udało. Szkoda że ten stanik tylko na 5mies jeszcze się przyda:confused2:
Poza tym zasypało nas doszczętnie i brnęłam po córę do przedszkola przez zaspy, pług do nas dotarł dopiero o 17, myślałam że płuca wypluję ciągnąc te sanki z nią. I niech mi ktoś powie że kobieta ciężarna musi się oszczędzać echh:nerd:
Nie wiem co by tu jeszcze napisać, czekam na mężusia, może obejrze sobie jakiś odcinek serialu....
No to dobranoc wszystkim:-)
 
reklama
Ja tez myslalam ze to za wczesnie, ale teraz zmienilam zdanie, bo pamietam co czulam z Remikiem i dzis wlasnie poczulam to somo:-D Poza tym czulam to tylko wtedy kiedy siedzialam i dodatkowo spodnie uciskaly mi podbrzusze, to te babelki byly ciagle w tym samym miejscu, i takie jakby smyranie pod skora. Jak chodzilam to nic i potem w domu jak sie przebralam w luzne leginsy to tez nic juz wiecej nie czulam. Wnioskuje z tego ze normalnie dzidzia ma jeszcze sporo miejsca ale jak ja "scisnelam" to sie zbuntowala i dala znac ze jej ciasno:-D Podsumowujac Mart ja mysle ze mozemy sie juz cieszyc, choc na takie prawdziwe rucho-kopniaczki jeszcze trzeba poczekac. A widze ze Ewa tez juz poczula, wiec to raczej nie zbiorowe omamy:tak: A dodam jeszcze ze wg skanu jestem teraz w 15tyg i 4d. Najwyzszy czas wybrac sie po wygodne spodnie ciazowe, najpierw normalnie w sklepie z przymierzaniem a potem moze sie skusze na ebay.

Moje dziecko pod wieczor juz sie mialo lepiej, wiecej rzyganka nie bylo i zasnal szybko jak susel. Wiec jutro normalnie rano szorujemy kazdy do swoich zajec ech... Ide za przykladem syncia i za chwile tez w sen bo dzis wyjatkowo padnieta jestem duzo wrazen. Dobranoc kobitki!!!

P.S. Wiem ze juz mozecie miec dosc sniegu, ale ja wam naprawde zazdrosze tej zimy!!! Ja bym chciala choc tak na weekend, zeby ulepic balwank z synkiem, pociagnac go na saneczkach i pokazac jak sie robi "orzelka":tak: Tutaj zimy wcale nie bylo, tylko jakies badziewne jesieniowate cos, moje dziecko tylko raz w zyciu widzialo snieg, w PL na swieta 2010 i nastepny tez chyba wlasnie w PL w tym roku jak pojedziemy na swieta, ech... To sie "rozciapcialm" teraz:sorry: W kazdym razie jak dla mnie to macie superowo!
 
Ostatnia edycja:
Cześć kochane,
Nie dam rady Was dzisiaj nadrobić, ale na szybko skrobnę, bo mnie paluchy świerzbią :-D
Mart. gosha, LeRemi Strasznie Wam zazdroszczę tych ruchów. Ja myślałam, że u mnie też się coś ruszyło w tej materii, ale chyb raczej omam:no:

Ratina brzuch pobolewa, to normalne. Ja cały czas go czuję, a to kłuje, a to ciągnie, a to jajnik, a to kiszka itd. Spokojnie. Jak będziesz na wizycie to podpytaj gina, co on by na to poradził. Alternatywnie - dryndnij. Ja bym nic na własną rękę nie brała;-) Dopóki nie boli bardzo, ani nie dzieje się nic niepokojącego poza tym, to tak napisała gosha - siła spokoju wskazana.

LeRemi mam nadzieję, że synuś szybko wydobrzeje:-)

karola82 ja uratowałam ostatnim razem gardło nad podziw skutecznie siłami natury - miodek i płukanie wodą z solą. Ohyda, ale efekt wyśmienity:tak:

A tłusty czwartek u nas tradycyjnie:tak: Było tłusto. Pochłonęłam 2 pączki, jadałam lepsze, ale dało się przeżyć;-) Nie ciągnie mnie w ciąży do słodkiego, dlatego wielkiej ekstazy nie było, przeżywam większe uniesienia przy kabanosach, kwaszonym ogórku, albo grzybkach marynowanych, ale tradycji musiała stać się zadość, ot co.

W weekend mam oddać pracę dyplomową...Muszę w tempie przyśpieszonym nasmarować jeszcze 3 rozdziały :szok: Mam serdecznie tego dość. Nie wiem, kiedy zdecyduję się i czy w ogóle to nastąpi, na ponowne podnoszenie kwalifikacji drogą studiów podyplomowych. Nie przypuszczałam, że to takie upierdliwe. I żeby jeszcze człowiek uczył się naprawdę czegoś nowego i prawdziwie wartościowego:confused2: A to zwykle takie machnięte pro forma. Do tego droga impreza.
No nic, musiałam się pożalić ;-)

W poniedziałek mam wizytę i nie zgadniecie...Znowu boję się jak diabli :szok:
Trauma przedwizytowa nie minie coś czuję.

Dobrejnocki:-)!
 
(...)babelki byly ciagle w tym samym miejscu, i takie jakby smyranie pod skora. (...)Najwyzszy czas wybrac sie po wygodne spodnie ciazowe, najpierw normalnie w sklepie z przymierzaniem a potem moze sie skusze na ebay.

(...)P.S. Wiem ze juz mozecie miec dosc sniegu, ale ja wam naprawde zazdrosze tej zimy!!! Ja bym chciala choc tak na weekend, zeby ulepic balwank z synkiem, pociagnac go na saneczkach i pokazac jak sie robi "orzelka":tak: Tutaj zimy wcale nie bylo, tylko jakies badziewne jesieniowate cos, moje dziecko tylko raz w zyciu widzialo snieg, w PL na swieta 2010 i nastepny tez chyba wlasnie w PL w tym roku jak pojedziemy na swieta, ech... To sie "rozciapcialm" teraz:sorry: W kazdym razie jak dla mnie to macie superowo!
oj tak babelki a potem wala nas w brzuchole :D az czasem nie wiadomo jak siedziec, ja stac :D
spodnie poszukaj na ebayu, te z pl odpowiadaja rozmiarom, nosze 38, zamowilam S, i wie pary elegancko pasuja :)
a snieg to w zeszlym roku bylismy w bialce na swieta :) znaczy w 2010, to rok temu :) swieta w pl co dwa lata :) i bede prosila zeby znowu tam :)
dobranoc dziewuszki :)
 
Witajcie z rana:-D
Prawie ostatnia pisałam, teraz pierwsza...;-)
Zasiadam do pisania pracy i niniejszym widać z jaką intensywnością idzie mi skrobanie kolejnych linijek:eek: Aaaaa. Już chcę mieć to za sobą i móc posiedzieć w spokoju ducha, z książką, posłuchać muzyki...Mam niestety tendencję do myśli obsesyjnych i jak mam coś na głowie, nie ma mowy o pełnym czilałcie :no:
Robotę mam dzisiaj na 11, więc może wreszcie się ogarnę i zepnę, jeszcze mam trochę czasu ostatecznie:confused2:

No nic.
Dobrze, że za oknem pięknie i ciepło. Lekki minus, śnieg sypie, miód malyna:-D

Myślę intensywnie nad spodniami ciążowymi...Już mi ciężko się chodzi w normalnych. Ciśnie mnie gdy siadam, muszę się rozpinać, a wiecie, w mojej pracy co i rusz góra-dół, nie idzie wyrobić z zapinaniem guzika. O klasycznych dżinsach mogę już kompletnie zapomnieć. Sztruksy ze streczem, których mam dwie pary, jako bardziej rozciągliwe jeszcze przechodzą.

Pytanie w związku z tym do doświadczonych ciężarówek. Czy rozmiary spodni ciążowych odpowiadają tym normalnym? Jak np. nosiłam M/L to teraz też, czy większe? W sklepach są strasznie drogie, w moim lumpie nie za bardzo są, a na Allegro całkiem całkiem...Pewnie się skuszę, tylko muszę wiedzieć czego szukać.
A! A jakie polecacie? Takie z gumą, czy wszywkami?
Będę wdzięczna z informacje wszelkie :-)

Miłego dnia!!!
 
Ostatnia edycja:
witam się druga :)

mąż zlecił mi misję znalezienia jakiejś części z auta na balkonie, w tym bajzlu który tam mamy, zasypanym śniegiem. Wczoraj widziałam jak facet w sąsiednim bloku odśnieżał balkon łopatą :D

u nas od rana pługi kursują po osiedlu :) ciekawe czy przez noc też padało? spacer obowiązkowy :) jestem zachwycona pogodą!
jak koleżanka z synem pójdą z nami to znów pojeździmy, dziś wezmę Jumperowi szelki :) wczoraj ciągnął kilkunastokilowego chłopca przez głęboki śnieg na szerokiej obroży, i musiałam z całych sił jeszcze smyczą go hamować! na szelkach to jeszcze sama będę musiała do tego na sankach siedzieć :) a mój piesek malutki ma tylko 40cm wzrostu :p w małym ciele ogromna siła :) dobrze że śnieg jest miękki bo już by dziś nie miał pazurów...

zabieram się za wczorajszą pizzę na śniadanie :)
miłego dnia!
 
Dzień dobry :)

Dziękuję dziewczyny za podpowiedź.Właśnie się wczoraj wystraszyłam bardzo bo a to ciągnie,a to prawy jajnik,a to lewy tak pobolewało i się rozciągało i się zastanawiałam czy dzwonić do mojej Pani dr. czy jednak to normalne.Mam do niej nr prywatny,ale ja nie lubie naużywać grzeczności ludzi i nie chciałabym dzwonić z każdą pierdółką....
Dzisiaj już mnie nic nie ciągnie i jest oki,powiem jej oczywiście jak u niej będę ale nie chciałam w domu siać paniki.

Dziękuję Wam bardzo Kochane za doradzenie,uspokoiłyście mnie bardzo :-):-)
 
Pytanie w związku z tym do doświadczonych ciężarówek. Czy rozmiary spodni ciążowych odpowiadają tym normalnym? Jak np. nosiłam M/L to teraz też, czy większe?

Miłego dnia!!!
odpowiadaja Twoim rozmiarom, dlatego wszystkie polskie sa fajnie znaczone s m l xl
ja mam jedne z poszerzanym pasem z gumy, a jedne cale na brzuch, i te i te dobrze mi sie nosi, jedne mam rurki a jedne bardziej luzne
moze niech ktoras z dziewczyn jeszcze Ci potwierdzi, bo ja generalnie tylkow brzuszku tyje i troszke mi ponoc w tylek poszlo :D

dziewczynki a tak w ogole dzie dobry, wymieniaja mi drzwi wlasnie, zrobilam panom kawke, jeden ma kaca :D bo wczoraj poimprezowal, no i mnie podrywal :) ale on straszny trol :)
corka nie chce zejsc na dol bo sie wstydzi, wiec poki co sniadania nie ma :)
do pracy sie spoznie, ale za to zostane dluzej tyle ile sie spoznie...
a co Wy tam spicie jeszcze??
 
Ale mi się dzisiaj wstać nie chciało. Obudził mnie telefon po 9. Zaraz muszę jakieś śniadanie zrobić. Ale najpierw napiszę Wam parę słów :-)

Dziewczyny gratuluje ruchów!!!! Ja kilka dni temu miałam takie dziwne wrażenia w brzuchu, ale potem ucichło mimo że go "nasłuchiwałam". Za to wczoraj znowu czułam kilka razy takie dziwne wrażenie. Najbardziej jak się wzięłam za prasowanie i w trakcie oczywiście musiałam sobie przerwy robić, bo nie miałam siły długo stać nad deską. I jak taka padnięta siadałam na kanapie to wtedy też poczułam takie bąbelki. Też rozpięłam spodnie i po chwili minęło. Ale jak wróciłam do prasowania to po chwili sytuacja się powtórzyła. Mam nadzieję że teraz będę czuła te bąbelki bardziej regularnie.

Mart nie przejmuj się tym co mówią rodzice. Ślub to musi być przemyślana sprawa i wtedy kiedy rzeczywiście tego chcecie i w takiej formie jak Wam odpowiada. Też nie jestem za tym żeby brać ślub, bo tak wypada lub ktoś nas do tego przymusza. Ważne że chcecie, ale przyjdzie odpowiedni czas. Szczególnie jak mówisz że czeka Was remont. To już trochę za dużo - ciążą, przygotowania do przyjścia maleństwa na świat, remonty. A do tego jeszcze sprawy związane ze ślubem.

Olga super spacerek mieliście. Fajnie masz z tymi swoimi psiakami. Dzieciaki pewnie zachwycone jak tak pędzą na sankach. Mam nadzieję że uda Wam się dzisiaj powtórzyć spacerek.

No dobra idę na śniadanie.
 
reklama
Dzień dobry dziewczyny:)

Ja sobei dziś pospałam do 9 :szok: moj synek pojechał do ojca na dłuzszy weekend więc w domu cicho, spokojnie i smutno- jednak tęskno. Kruszki to z Ciebie musi być atrakcyjna kobietka skoro od rana Cię odrywaja:-)

U mnie dziś chlapa;/ w nocy ślicznie sypało było bosko na dworze a dzis bleee, 10 min spaceru z psiakiem i do domu szybko szybko. Obiad wyjełam z zamrażarki sosik jakiś czas temu zamroziłam teraz sie przyda, dzis na łatwizne poszłam
:-p Ja tak jak Aia zmagam się sie z pisaniem pracy dyplomowej wrr na jutro do oddania rozdział a mi coś nie idzie, jakos nie mogę się skoncentrowac ehh. Ale muszę się pochawlic wczoraj byłam na zakupach kupiłam sobie tunike taka marchewkową z wielkim zamkiem na plecach jak ubrałam poczułam się jak SEXY Mama:-D
I dziś mam wychodne znajomi przyjechali z UK i robią małe party, miałam nie iść ale stwierdziłam, że jeszcze mogę i nalezy mi sie co nie? :-) To ja ide pisac a reszcie życzę Miłego Dnia;))
 
Do góry