reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpień 2012

Ja też ciągle czekam na pierwsze padania (DOPIERO!). 14lutego - pierwsza wizyta u ginekologa i usg. Tyle dobrego, że już pierwsza wizyta u położnej za mną, bardzo sympatyczna mi się trafiła. Siedzę w Anglii dlatego też mam trochę inaczej, od początku położna itp.
W każdym bądź razie to moja pierwsza ciąża, jestem podekscytowana, szczęśliwa, ale też... w obcym kraju. Nie mam pojęcia jaką dietę trzymać, no i ogólnie jakieś porady jako dla nowicjuszki, byłabym wdzięczna.
Z góry dziękuje :-)

To kciukuję za Ciebie, będziemy u doktora w ten sam dzień :)
 
reklama
A ja w przypływie energii rozmroziłam wreszcie zamrażalnik i umyłam lodówkę, bo stwierdziłam, że ja k zacznę rosnąć to mi się już nie będzie chciało ;-)
Więc ja kciukuję za Rainbow00 i k8libby :-)
 
witam wieczornie:-)

widzę kolejne nowe mamuski!!! chyba bedziemy najliczniejszymi mamuskami hihihi

padam na ryj dzisiaj... cały dzien latałam i cos załatwiałam ale i na zakupach byłam:-) kupiłam sobie bluzke i żakiet na sobote jakies branzoletki:-) bluzeczka biała z dekoltem mąż wniebowzięty jak mnie zobaczył z cyckami prawie na wierzchu:-) mam zamiar w sobote znokautować przeciwników Dart' własnie dekoltem hihihi rozmiar 80F jest rewelacyjny ale żadko w co się mieszcze!!!
jesuuuuuuuuuu nogi mnie bolą okrutnie bo na latanie po sklepach wybrałam się w 10cm obcasach:crazy: moczyłam juz ale nadal mnie bolą..

spotkałam dzs parę starych znajomych i jak powiedziałam ze spodziewam się 5 dziecka to za głowe się łapali!! dla mnie to normalne hihihi

miłego wieczoru:-) zaraz siadam do filmu na TVP2
 
uff, w końcu mogę odsapnąć, mam straszną ochotę na kawę...

pisaliśmy z mężem trochę smsów ale mu napisałam że nie chcę przez smsy gadać, jak wrócił z pracy to pojechaliśmy do lekarza, potem na zakupy... a po powrocie do domu przytulił mnie i przeprosił bardzo "za wszystko", choć nie powiedział konkretnie za co - ehh ci faceci... no ale niech mu będzie. Potem zadzwoniła moja kumpela że jest u mnie pod blokiem i żebym wyszła z psem no i poubierałam się jak na sybir (getry, dres, a na to spodnie snowboardowe) i wyszłam, było super ale mąż musiał wyjść więc wróciłam, była już 8, on wyszedł a ja się zabrałam za kąpiel Natalii. Tak się wygłupiała a potem marudziła i wyrywała że się strasznie zmęczyłam :p no ale ona chyba też bo pożarła kaszkę i padła.

Marcia - powiedziałam temu lekarzowi że pediatra mi kazała dawać ten ketotifen (właściwie to nawet nie pediatra tylko rodzinna lekarka), ale że po tygodniu bez efektu przestałam, a doktor się zaczął śmiać że to się podaje przez kilka miesięcy a nie tydzień i że jak chcę to mogę sobie dawać. Więc teraz nie wiem - dawać czy nie? ale pewnie i tak będę zapominać co drugi raz więc może sobie odpuszczę... co innego gdyby ją swędziało, drapałaby się, ale jej wysypka nie przeszkadza więc może to nie jest konieczne

katjusza - masakrę masz z Natalii ząbkami, mojej rośnie na razie jeden i to zupełnie bez objawów tak że mam luz...

zuzia - ja nie dawałam Natalii danonków tylko takie jogurciki z nestle dla niemowląt od 6 miesiąca, jeśli już kiedyś znów zacznę jej coś dawać to będą to zwykłe naturalne serki i jogurty, ew. pomieszane z normalnymi, prawdziwymi owocami. Na razie nie będę dawać nabiału, choć nie wiadomo czy to od tego, to naprawdę może być wszystko...

macie rację że wizyta za wiele nie wniosła, ale na pewno więcej niż ta w przychodni rodzinnej...

Aia - pamiętam tą książkę! :) mieliśmy kiedyś taką, ale zupełnie nie pamiętam teraz jak ona wyglądała i jakie były w niej przepisy! ale na samą myśl o tej książce mnie taka nostalgia łapie i smak ;) muszę jej gdzieś w necie poszukać, dzięki za wspomnienie :D

a teraz siedzę i umieram z głodu, a nie jem bo mi się nie chce nic zrobić - no i większy problem - nie mogę się zdecydować co zjeść... mam serek wiejski, różne rzeczy do kanapek, krokiety i koncentrat barszczu w butelce, pączka, parówki, świeży chleb... normalnie osiołkowi w żłoby dano :p i nie jem nic bo się nie mogę zdecydować co zjeść :p największą ochotę mam na te krokiety, na masełku z patelni, i do tego pysznie doprawiony barszcz z koncentratu, ale tak mi się nie chce tego sobie zrobić...

sempe - że też Ci się chciało za ciuchami chodzić... :p ja tego nie cierpię...
a jaki film? zaraz sprawdzam, obejrzałabym coś fajnego...
no i muszę w końcu coś zjeść bo już zaczynam mieć zgagę z głodu...
 
witam wieczornie:-)

widzę kolejne nowe mamuski!!! chyba bedziemy najliczniejszymi mamuskami hihihi

padam na ryj dzisiaj... cały dzien latałam i cos załatwiałam ale i na zakupach byłam:-) kupiłam sobie bluzke i żakiet na sobote jakies branzoletki:-) bluzeczka biała z dekoltem mąż wniebowzięty jak mnie zobaczył z cyckami prawie na wierzchu:-) mam zamiar w sobote znokautować przeciwników Dart' własnie dekoltem hihihi rozmiar 80F jest rewelacyjny ale żadko w co się mieszcze!!!
jesuuuuuuuuuu nogi mnie bolą okrutnie bo na latanie po sklepach wybrałam się w 10cm obcasach:crazy: moczyłam juz ale nadal mnie bolą..

spotkałam dzs parę starych znajomych i jak powiedziałam ze spodziewam się 5 dziecka to za głowe się łapali!! dla mnie to normalne hihihi

miłego wieczoru:-) zaraz siadam do filmu na TVP2

sempe - zazdroszcze Ci takiej duzej rodzinki :))
 
nie przypuszczałam że będę mieć tyle dzieci:-) ale teraz sobie nie wyobrażam jakbym miała mieć jedno czy dwoje!! jakos tak nudnie mi by było:rofl2: a jeszcze jak przyprowadze z przedszkola "dodatkową gromade" to pełna chata jest na full!!
mąż czasami juz nie wytrzymuje tego hałasu:-p szczególnie teraz jak pracy nie ma widzi ile tego wszystkiego jest do roboty ile zakupów robie ile prania...
ciągle kwituje: znowu idziesz na zakupy?? znowu pranie?? a skąd dzieci mają tyle energii by cały dzien się drzec smiac i chate do góry nogami wywracać:-D


Olga mił słyszeć ze z męzem się poprawiło... pamiętaj ze zapewne to nie rozwiąże Twojego stosunku do niego ale rozmowa rozmowa i jeszcze raz rozmowa:-) a będzie tak jak powinno no i czasami sexu tez by się wszystkim przydało!!

na TVP2 dramat kryminalny- moja dziedzinaL-)
 
Sempe masz czym oddychać :-) nie dziwię się, że mąż wnioebowzięty ;-)
Olga bardzo się cieszę, że Twój mąż wreszcie skapitulował :tak:. Jeszcze trochę i by go musiały "myszy zjeść".
Na mnie teraz nikt nie ma prawa się obrażać bo właśnie straszę "myszami" :-D
 
reklama
Ja też właśnie oglądam ;)


No i po, oczywiście się poryczałam na koniec...
 
Ostatnia edycja:
Do góry