reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpień 2012

witajcie dziewczyny, witajcie nowe mamy ;-)

my po nieprzespanej nocy (całej) - Natalii idą zęby, przeryczała całą noc, jak sobie pomyślę, że jak jej już urosną to zaczną iść drugiemu dziecku to mnie gęsia skórka oblata ;-)
 
reklama
zuzia, przestałam ją karmić piersią jak miała 5 miesięcy (mleko mi się skończyło), zaczęłam jej dawać mleko Hipp, najpierw 1, potem 2, a gdzieś w grudniu jak miała 10 miesięcy to zmieniłam na 3. Placki na buzi zaczęły jej się właśnie gdzieś w grudniu. jednak też właśnie gdzieś wtedy zaczęłam jej podawać jogurciki dla niemowląt z Nestle, malinowe, potem truskawkowe (pod naciskiem mojej mamy która ciągle mi nadawała że dziecko za mało je, za mało wartościowe - choć ja bardzo dbam o jej dietę, je rzeczy niedosładzane, o naturalnych smakach, kaszki pełnoziarniste bezmleczne które robię na mleku modyfikowanym, mannę na mleku modyfikowanym, obiadki które w dużej części gotuję sama). Generalnie od 6 miesiąca jadła wszystko, najróżniejsze owoce ze słoiczków, różne rodzaje mięs itp. Akurat gdzieś w grudniu zmieniłam też proszek z persila sensitive na zwykły persil. Na razie jeszcze nie wprowadziłam tego Jelpa bo pediatra mi mówiła że na buzi to raczej nie na proszek. No ale teraz już kupię.

Najpierw miała tylko parę krostek na jednym policzku, myślałam że to jakieś jednorazowe uczulenie i że samo zejdzie. Ale z czasem było gorzej - aż początkiem stycznia postanowiłam coś z tym zrobić. To na rączkach i nóżkach ma od niedawna, a buzia to już teraz masakra.

jak więc widzisz - w grudniu było trochę tych zmian - mleko z 2 na 3, proszek, jogurciki, truskawki... tak że można sobie wróżyć z czego to jest, możliwych przyczyn jest mnóstwo... mleko pepti je równo od 7 dni, zero białka krowiego, żadnych serków, jogurtów, masła, nic - i nie widzę na razie żadnej poprawy.
No zobaczymy co dalej...

acha, no i mam dwa psy, stary zakurzony dywan (jeszcze go nie wywaliłam), tak że naprawdę nic nie wiem w tej chwili...

wydaj mi sie ze to jednak ten serek lub mleko.....po odstawianiu tego jedzenia musisz smarować te miejsca..w tej chwili nie pamiętam czym sam smarowałam ..bo minęło już 8 lat.....na całe szczęście mój syn gdzieś około roku...miała poprawę.....mój mąż podał jemu bez mojej wiedzy kozie mleko...trochę rozcieńczone..bo koszt tego proszku Nutramigen 9 lat temu to koszt 30 zł..za puszkę która starczała na 3 dni..i mąż ..postanowił sprawdzić czy na kozie mleko tez będzie miał alergie i na szczęście nie miał.....teraz radze zgłosić się do lekarza po jakaś masc na te atopowe miejsca.....a jak zniknie po woli próbuj po łyżeczce od nowa.....a danonków tak małemu dziecku nie polecam..bo są za ciężko strawne...ja jak w ciąży 2 zjadłam 1 łyżeczkę tylko ..danonków to cukier od razu masakrycznie mi skoczył...na pocieszenie tyle że zazwyczaj dzieci z alergi wyrastają...... po woli dojdziesz do tego co ja uczula...
ticker.php


ticker.php

ticker.php

ticker.php
 

kruszki mam nadzieję,że u Was ten macierzyński trwa bardzo długo bo szkoda już 3 miesiące przed rozpoczynać,faktycznie u nas z tym jest o wiele łatwiej każda ciągnie zwolnienie aż do samego porodu ,żeby nie korzystać z macieżyńskiego przed tylko po porodzie bo to jedyny czas na pobycie z maluszkiem-konie macieżyńskiego=powrót do pracy;(
Fajnie masz z tym zwierzyńcem ale dzieciaczek będzie miał uciechę:)




trwa prawie rok w sumie, ale ja mam o tyle dobrze ze nie wiem czy wroce na pelen etat do pracy, moze wroce na pol, to wtedy 3razy w tyg do pracy i 4dni wolne :)

Kochane szybko Was poczytam bo muszę ponadrabiać zaległości w pracy. Dziś byłam na badaniach prenatalnych zrobili mi jeszcze raz usg i pobrali krew na biochemię i dowiedziałam się, że na 80% dziewczynka. AAAAAAAAAAAAAAA jak to się obsługuje :-D
ale fajnie ze wiesz :) gratki w takim razie :)

Witam,
Z wielka przyjemnoscia dolaczam do grona sierpniowek ;-)
Pozdrowienia dla wszystkich przyszlych mam.
witamy witamy :)
no ja wlasnie wrocilam z obchodu :) zjadlam kurczaczka ostrego na miescie ;) hah pyszota :) ogladam znowu ciaza z zaskoczenia :D hah dobre jaja :) nie maja czasu sobie wkrecac mdlosci, przebarwien, rozstepow i tego wszystkiego co my :D hehehehh
 
Hej mamuski!Ja tylko na chwile powiedziec o dobrej nowinie dla mnie.Dostalam wyniki pappa no i jestem w niskim ryzyku ktore oszacowano 1:14179 wiec ladny wynik:cool: niby traktowalam te badania jak formalnosc ale i tak sie ucieszylam z tak ladnego wspolczynnika. No to teraz zmykam na popracowa kawke:)
 
Hej mamuski!Ja tylko na chwile powiedziec o dobrej nowinie dla mnie.Dostalam wyniki pappa no i jestem w niskim ryzyku ktore oszacowano 1:14179 wiec ladny wynik:cool: niby traktowalam te badania jak formalnosc ale i tak sie ucieszylam z tak ladnego wspolczynnika. No to teraz zmykam na popracowa kawke:)
Ja wlasnie czekam na moje badania prenatalne i normlanie jeden wielki nerw bo sie tam guzdrza z tym...
 
Ja też ciągle czekam na pierwsze padania (DOPIERO!). 14lutego - pierwsza wizyta u ginekologa i usg. Tyle dobrego, że już pierwsza wizyta u położnej za mną, bardzo sympatyczna mi się trafiła. Siedzę w Anglii dlatego też mam trochę inaczej, od początku położna itp.
W każdym bądź razie to moja pierwsza ciąża, jestem podekscytowana, szczęśliwa, ale też... w obcym kraju. Nie mam pojęcia jaką dietę trzymać, no i ogólnie jakieś porady jako dla nowicjuszki, byłabym wdzięczna.
Z góry dziękuje :-)
 
LeRemi gratuluje wyników!!!! Fajnie że takie małe ryzyko Ci wyszło. Oby u pozostałych dziewczyn też tak wyszło.

Ja właśnie wróciłam z tych zajęć dla kobiet w ciąży. Hehe byłam tam z najmniejszym brzuszkiem. W porównaniu z innymi dziewczynami to mój prawie niewidoczny. Fajne zajęcia i sama jestem zdziwiona że miałam na nich tyle siły :-) jednak ruch i to w dodatku w grupie wydobywa ze mnie ukryte pokłady energii :-) no i sporo ćwiczeń było z piłkami. Super sprawa. Bardzo odciąża.

Zraz mąż powinien wrócić z pracy. Idę pooglądać Julkę.
 
reklama
Cześć dziewczynki :-D
Nadrobiłam Was, ale w międzyczasie potraciłam rachubę, więc wybaczcie, ale się nie jestem w stanie poodnosić się sensownie do Waszych słów:sorry2:

Jakoś się turlam, całkiem w formie jestem. Zazdroszczę Ci marcia tych zajęć, też bym sobie na takie cuś pochodziła. Tyle razy sobie obiecywałam, że będę ćwiczyć w domu, sama, ale mam problemy z mobilizacją wieczorową porą. W grupie jednak znacznie raźniej i nie ma przebacz:tak:

kakarolina noooo, wielkie gratulacje dziewuszki :-D Piękny, parkowy układ się szykuje:tak:

Rainbow witaj :-)

Le Remi gratulacje :-D, wynik doskonały:tak:

Olga grzanki rewelacja, znam je od dzieciństwa i kiedyś były moim śniadaniowym i kolacyjnym hitem. A przepis miałam z..."Książki kucharskiej Kubusia Puchatka", hahaha:-D Całkiem niezłe patenty tam były, niektóre do dziś stosuję;-)
Biedne jesteście z tymi alergiami...Żaden ze mnie ekspert, ale ja bym jednak na mleko stawiała. Mój brat był uczulony na szeroko pojęte mleko i właśnie wysypką uporczywą się to objawiało.Dobrze, że będziecie się badać kierunkowo, najgorsze przy alergiach to pełzać po omacku.

Muszę się zabrać za pisanie pracy dyplomowej, czas goni nieubłaganie...Masakra, ależ mi się nie chce, aaaaa!
 
Do góry