reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpień 2012

sempe - super że idziesz na imprezę ;)

moja Natalia ma w sobotę roczek i w niedzielę będzie u nas impreza, a dwa szwagry stwierdziły że nie chcą iść z rodziną tylko przyjdą w piątek no i mam dwie imprezy... no cóż, w piątek ciasta nie dostaną bo będę piec w sobotę... tort też w niedzielę, sałatki itp, więc niech stracą :/

a jeszcze mam dziś ciąg dalszy misji... bo na 15.30 jadę z Natalią do alergologa, zaś ubieranie i wychodzenie... mąż wróci już więc pojadę autem, nie wiem czy sama czy będzie sobie życzył jechać ze mną bo dalej nie gadamy. Jutro moja wizyta u gina, jak czegoś nie zrobi do tego czasu to pojadę sama i niech się wypcha. Nie zobaczy maleństwa ale to jego problem.

a jeszcze mam receptę do poprawy, kilka ulic od tego alergologa, nie biorę wózka więc myślałam żeby wziąć do torebki chustę i sobie Natalię zamotać u tego alergologa i się przejść z nią w chuście... zawsze to lepiej niż nieść ją na rękach... lekarka poprawiła dawkę leku na recepcie, nie dała przy tym pieczątki, a jeszcze tą co się na dole recepty podbiła to tak rozmazała że jej numer pwz jest nieczytelny. W sumie co mnie to obchodzi... ale mam za miękkie serce, nie miałam serca skasować pacjentki na 100% ani odesłać jej z tą receptą... a powinnam! teraz się sama będę z tym użerać... no życie, taka praca farmaceuty...

acha, dodam jeszcze że trwa strajk farmaceutów, który polega na tym że absolutnie odmawiamy realizacji błędnych recept. i w takiej sytuacji jak miałam odsyłamy pacjenta do lekarza. aż do zmiany chorych przepisów. to się wyłamałam.../
 
Ostatnia edycja:
reklama
Karolina pobiorą Ci tylko krew i zrobią usg bo wszystkie potrzebne pomiary sa potrzebne i waga też czekasz na wynik tydzien...

żołądek mam większy niż brzuszek ciążowy:wściekła/y:
 
sempe - idziesz jak burza z tymi generalnymi porządkami :tak: Napisz potem jak tam udka i co zmodyfikowałaś, moze sama skorzystam z tej modyfikacji, choć ta baza w zupełności mi wystarcza :)
Udanych zakupów, na pewno coś wybierzesz, ja ostatni nic nie kupuje, a raczej jestem zakupocholiczką :sorry2:

kakakarolina - fajna bluzeczka, ale cena stanowczo mnie odstrasza ;-)
Na temat testów nic nie wiem, więc nie pomogę.


Ja wczoraj przyciemniłam troszkę włosy, podcięłam grzywkę i zniszczone końcówki i od razu samopoczucie się poprawiło :)) Polecam!
 
Dorotak zamiast tymianku dodam majeranku i oregano taka moja modyfikacja:-) acha i jeszcze troszke piwka dodaje do tej marynaty:-)
 
wymyśliłam co zrobię z mięsa mielonego :) podsmażę je lekko, a potem do żaroodpornego naczynia nakroję ziemniaków, cebuli i wymieszam z mięsem, w kubeczku zmieszam surowe jajko ze śmietaną i maggi i zaleję to wszystko, przykryję i upiekę :) nie ma to jak nagła wena na widok jajek :D
 
Hej dziewczynki, nic nie pisze, ale podczytuję na bieżąco :tak:

Witam nowe mamusie :-)

Ja właśnie jestem w poczekalni w przychodni, czekam na M. bo biedny się rozchorował, najprawdopodobniej grypa żołądkowa :wściekła/y: Pojechałam z nim bo biedny taki słaby, że bałam się, że sam nie da rady dojechać :-(
Kurde, co teraz brać na odporność, żeby na mnie nie przeszło??

Zastanawia mnie też jedna rzecz - na poniedziałkowym badaniu gin podał nam wagę dziecka, ale nijak ona mi nie pasuje w porównaniu z opisami tygodni i przykładowymi wagami :confused:
Wiecie ile wasze dzieciaczki ważą?
 
Dziewczyny za 1,5 godziny mam usg genetyczne. Cała się trzęsę. Panikara jestem. Dam znac po powrocie.

Sempe moze z rozpędu posprzątasz i u mnie :-)
 
Cornelko nie martw się, ta waga jest "umowna" bo gin nie ma wagi, na której waży maluszka tylko określa wagę trochę "na oko" według wzrostu i innych czynników, ona nigdy nie jest ścisła z rzeczywistą. Natalka np. "ważyła" pod koniec ciąży 3 kilo a urodziła się z wagą 2620..
 
reklama
Witam mamuśki:*
Po długiej nieobecności melduję się z powrotem prosto z gabinetu USG.
Strasznie się bałam ale zobaczyłam zdrową dzidzię z mocnym serduszkiem, ze względu na wiek lekarz zapytał o test pappa ale powiedziałam mu,że dla mnie nie ma to badanie znaczenia bo bez względu na wynik i tak nie przerwałabym ciąży. Według wstępnego badania i przezierności wszystko jest ok a ryzyko 1-3000 więc niskie:)
Któraś się pytała na czym polega test PAPPA -jest to USG z jednoczesnym badaniem krwi .
 
Do góry