karola82_82
mama slicznego Michałka
Ja na 13 mam wizyte u poloznej ,tak przezywam, ze po nocach mi sie sni dzis znów mi sie snilo ,ze mi powiedziala ,ze to chlopczyk
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
przeanalizowałam moją ostatnią wieczorno-nocną rzeczywistość i doszłam do wniosku że jest żałosna: codziennie wieczorem, już w łóżku (nie wcześniej) dopada mnie wilczy głó i nie usnę aż czegoś nie zjem bo inaczej robi mi się niedobrze. No więc nażeram się jak przysłowiowa trzoda chlewna, po czym nie mogę oczywiście usnąć. Jak już zmordowana usnę, to śnią mi się od tego obżarstwa koszmary, więc budzę się w nocy i chce mi się okrutnie pić. I oczywiście piję hektolitry wody, żeby ugasić to pragnienie aż mi się uszami wylewa. A po tym to już sikam co pół godziny aż do rana... Jestem w pułapce
Moze i nie jest nowa teoria,ale jak dziala na swiaodmosc czlowieka,odrazu mi sie humor poprawil i zaczelam troche inaczje patzrec na swiat.Wazne ze dziala;-)witajcie koleżanki
Amna - onośnie filmiku,który zamieściłaś - to nie jest to nowa teoria Pan Bob Proktor powołuje się tam na niejakiego Thomasa Trowardsa, który był piewcą ruchu Nowa Myśl, powstałego na początku XIX wieku w Anglii, który był, jest nadal, filozoficzno-duchowym odłamem protestantyzmu (no to się trochę powymądrzałam jako religioznawca )
dziewczyny od tego Waszego pisania rozbolał mnie ząb! Mam nadzieję, że to tylko podrażnione dziąsło od wczorajszego nitkowania, bo jak Was tak czytałam to mnie ciarki obleciały a że akurat nitkowałam to werżnęłam sobie tą nitkę w dziąsło chyba aż po korzeń!!
przeanalizowałam moją ostatnią wieczorno-nocną rzeczywistość i doszłam do wniosku że jest żałosna: codziennie wieczorem, już w łóżku (nie wcześniej) dopada mnie wilczy głó i nie usnę aż czegoś nie zjem bo inaczej robi mi się niedobrze. No więc nażeram się jak przysłowiowa trzoda chlewna, po czym nie mogę oczywiście usnąć. Jak już zmordowana usnę, to śnią mi się od tego obżarstwa koszmary, więc budzę się w nocy i chce mi się okrutnie pić. I oczywiście piję hektolitry wody, żeby ugasić to pragnienie aż mi się uszami wylewa. A po tym to już sikam co pół godziny aż do rana... Jestem w pułapce
Amna a my dzis mamy wizytki