reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpień 2012

reklama
Witajcie. Pisalam rano ale internet mi odlaczyli (mam z sieciowki)no i dlugasny post mi sie skasowal .Teraz pol godz musialam czytac zeby was nadrobic .Widze ze znow watek kulinarny na prowadzeniu:-)A ja dzis pomidorowa gotuje a potem krokiety miesne z ziemniakami i dla mnie buraczki a dla pozostalych ogoreczki kiszone Wczoraj zroblam zapiekanke gyros.Sama prawie cala przez dzien zjadlam:szok:Olga a moze mala jest uczulona na to samo co ty A ty masz wysypke przy sprzataniu to moze preparat p/roztoczom by pomogl.Pieski super zwlaszcza w ubranku.Luizka miala ucieche jak jej pokazalam i tylko pytala ciagle cio to?Kakarolina moje male tez budzi sie w nocy ale biore ja do siebie i spi jak susel .Jesli chodzi o ta Madzie to jak wyobrazilam sobie to male cialko pod kamieniami to sie poryczalam,mialam nadzieje ze zyje.Wiecej nie skomentuje bo brak slow. Kurcze wczoraj i dzis mam okropna kolke w prawym boku przy chodzeniu i to od razu jak wstane .Jak siedze jest ok .Wiazadla to nie sa bo u dolu mnie nie boli tylko na srodku kolka .Watroba tez chyba odpada bo bolala by jak siedze .Pije rumianek i lyknelam nospe forte ale nic nie pomaga.Kurcze moze jelita drazliwe mnie dopadly No to super bo zadnych lekow nie mozna rozkurczowych poza nospa Jak nie urok to....A cieszylam sie ze wiazadla na razie mnie nie ciagna to masz...:wściekła/y:
 
A tak w ogole to zapraszam na ciepla herbatke z cytrynka i ciasteczko z wisienka:tak: mmmm:-D
a4c729058f9ad454e4f9eda52f9c3add.gif 531c2c4ae387fac82effbfae29f76098.gif
 
oj takie ciastko bym zjadła

nic nie robię tylko się w kuchni pojawiam co jakiś czas po nowe przekąski. teraz poszła bułeczka z serem białym, solą i pieprzem. mniam.
 
Hej,nie było mnie "chwilkę", bo net nawalił w zeszłą niedzielę... u nas w porządku, mam nadzieję, że tu też wszystko gra i zdrówko dopisuje :-) Czekam na wizytę w czwartek, a już mnie nosi i wkręty mam różne, ale co wam będę pisać ;-) Postaram się już być na bieżąco, ale nie nadrobię na pewno, bo zaczęłam kurs języka, żeby się umieć dogadać nie tylko w sklepie ;-)
 
Cześć dziewczyny,
Dopiero wróciłam z uczelni...Jak ja nie lubię tych zjazdów, jeszcze w taki mróz, to rozbój w biały dzień, żeby o 6 rano się z łóżka zwlekać i wychodzić:szok: Pocieszam się jednak tym, że to już ostatni:-) Jeszcze "tylko" wysmażyć pracę dyplomową i witajcie wolne weekendy!!! Ależ się za tym stęskniłam, to jednak strasznie upierdliwa sprawa, takie studia zaoczne. Po 1,5 roku mam po dziurki w nosie, nie wiem, jak ludzie tak 5 lat wytrzymują. Szacunek, naprawdę.

Wiecie, że narobiłyście mi smaka na kalafiora...Tylko nie w zupie, a takiego gotowanego z bułeczką tartą na masełku...Mmmm, całe wieki nie jadłam! Chyba aż uczynię sobie. Nawet nie wiem, czy mąż lubi, bo nie robiłam jeszcze nigdy dla nas :eek:

k8libby super, że na czerwiec macie szanse na wyremontowany stryszek:-D Rewelacyjnie tak na swoim z maluchem zamieszkać i do tego nowością pachnącym. Wspaniała sprawa. Będę trzymała kciuki za powodzenie!

zylcia wiesz, ja też miewam dziwaczne myśli...Niestety. Trochę, podobnie jak Mart uspokoiło moje skołatane nerwy USG genetyczne, ale czasem jakieś myślowe farfocle się przypałętują jednak. Wiesz, co wtedy trzeba zrobić? Zarządzić im stanowcze i kategoryczne precz!!!

Mart ale obiad teściu dostanie, łał:-)!!!

Lecę, bo pizza przyszła:cool2: Nie ma jak zdrowa, ciążowa dieta!
 
Aia ja studiowałam 4,5 roku zaocznie w Łodzi (mieszkam w wawie), i jeździłam o 5 rano albo wcześniej żeby zdążyć na zajęcia. Nocowanie w śmierdzącym akademiku albo jakieś inne kombinacje. Cieszę się że mam to już za sobą dawno :-)

poza tym kalafior nadal rządzi, zjadłam chyba już zupę ze 3 razy.
 
reklama
Do góry