reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpień 2012

nie pomoge bo ja jezdze autem.... autobusem sie boje bo u mnie zazwyczaj jest tlok, nie mam gdzie usiasc a juz raz prawie wyladowalam na podlodze bo kierowca "zahamowal" ;/ jak mam sie gdziesz ruszyc to tylko autem a jak nie mam pod reka to nawet nie wychodze z domu.. panikara jestem wiem...
 
reklama
3timeangel współczuję drogi w taki mróz, ale jak to w polskiej uczelni, wszystko na głowie :baffled: a co do sikania to ja nawet w nocy nie chodzę, z czego się cieszę, bo w pierwszej ciąży co 10minut, ehh
Błonka widzę, że plan działania jest :-p ja bym chciała drugą dziewczynkę, Laura jest teraz taka kochana, śliczna i taką drugą mięć :cool2: zresztą, aby zdrowe było, o tym marzę :tak:
 
A ja znowu boję się autem:p We Wrocku miałam już nieprzyjemny wypadek i nie chciałabym go powtórzyć w ciąży, ostatnio jak jechałam do mojej kochanej Nowej Rudy to mi się auto zepsuło po drodze:p uznałam to za znak.
 
ah te nasze male paranoje :D pozniej bedziemy sie z tego smiac :p
ale serio jak teraz jade busem.. zdazylo mi sie 2 razy w czasie ciazy, to siedze, nie schodze nikomu bo sie boje z reszta mysle ze zawsze schodzilam.. mam prawo do egoizmu przeciez nie robie tego dla siebie.. :)
 
Ja u siebie też latam jak szalona, ale niestety strasznie bym chciała do szkoły chodzić jak najdłużej, a to oznacza albo autobus 1h, albo pociąg który lubi nie przyjeżdżać:p A co do wykładowcy, kurcze myślałam że jest ludzki a tu kicha. Wszyscy z radością o dzidziusiu zgadzają się na ustępstwa, tylko on utrudnia życie.
 

Cornellka
bo tu nie należy znikać na cały dzień:-D

:-D Chyba na kolejnej wizycie powiem ginowi, że musi mi wystawić znów l4, bo potem się na forum nie wyrabiam :-D

Wykładowca dupek nie przyjechał. A ja targałam 1h autobusem jak głupia:( Swoją drogą, czy któraś z was jeździła w ciąży autobusem na dłuższe trasy? Jak sobie radziłyście/ radzicie z kwestii toalety? Bo dla mnie jazda o szkoły jest bardziej stresująca niż same egzaminy.

Współczucia, nienawidzę jeździć autobusami, a najbardziej takimi pekaesami :no:
co do kwestii toalety to nic ci nie poradzę, bo ja bym chyba musiała się w pampersy zaopatrzyć :-p Chodzę na siusiu co jakieś pół godzinki, dzisiaj w pracy koledzy nie chcieli uwierzyć, że aż tak często muszę :-p

A co do wykładowcy to straszny dupek z niego :wściekła/y:

3timeangel współczuję drogi w taki mróz, ale jak to w polskiej uczelni, wszystko na głowie :baffled: a co do sikania to ja nawet w nocy nie chodzę, z czego się cieszę, bo w pierwszej ciąży co 10minut, ehh
:tak:

No to ja mam tak teraz, pociesz mnie, że nie było tak źle przez całą ciążę? :-(


Ja dziś wróciłam do pracy, ale ciężko mi było wytrzymać, ehhh... wszystko przez tą bezsenność i spanie w dzień, no a dzisiaj nie mogłam. ledwo co wysiedziałam. Do tego tak było z rana zimno, po weekendzie wychłodzone pomieszczenia, a ja w sukience i rajstopach i cholera nie wiem czy jeszcze bardziej sobie nie zrobiłam krzywdy z pęcherzem :-(

p.s. wiem, że już była o tym mowa - czym się smarujecie?? ja do tej pory tylko oliwką dla dzieci, bo na wszystkich kremach było, że można od 4 miesiąca, no i juz czas zacząć czymś silniejszym :-p co polecacie?
 
reklama
kochana bo PKP daje darmowe minuty :p nie wiedziałas? :p
no coz wykladowcy to takie duze gowno (magister), ktore robi fale zeby te male gowienka nie mogly do niego doplynac... ale nie wszystkie :)
 
Do góry