reklama
Tak to jest, dopóki nie będziemy obdarowywane siarczystymi kopniakami po żebrach, to będziemy drżały codziennie o nasze kruszynki, ja też najchętniej kupiłabym sobie taki aparat usg i rano i wieczorem oglądała jak się miewa
kruszki
Fanka BB :)
dziekuje Ci Kochana tak mysle, zastanawialam sie co bym zrobila gdyby sie okazalo ze cos jest nie tak.. to moje dziecko, niewazne jak byloby ciezko, nikt nie powiedzial ze bedzie lekko takze co ma byc to bedzieKruszki wg mojego lekarza będziesz na styk Robi się to do 14 tygodnia tylko, że lekarze liczą inaczej tygodnie niż suwaczki (Każdy w ogóle liczy inaczej ) jak masz 14 i 2d to wg lekarza jesteś w 14tyg. czyli nie 13 i 6d a 14 i 6d.
Ja jak pójdę to będzie 14 i 2d i nic a nic się nie stresuję. Moja lekarka jest genialnym położnikiem moją znajomą mam do niej 100% zaufania. Jak do wszystkich moich lekarzy (nie wybieram ich przypadkowo)
Lepiej później niż wcześniej zrobić to badanie tak mi mówiła. Bo jak zrobisz za wcześnie to kość nosowa może nie być jeszcze widoczna np.
Najlepiej pytać lekarzy nie czytać ....
nie boj sie, ja to juz sie nie moge doczekac, i zagladalam w papiery i tutaj jest napisane ze do 14 tyg, ale oni faktycznie moga liczyc inaczej, nie ma skonczonego tygodnia,kruszki fajnie ze w koncu masz umowione usg. Tylko tak jak mowia dziewczyny na genetyczne i te pomiary bedzie za pozno. No chyba ze dzidzia bedzie troche mniejsza, bo to liczy sie tez przedzial ile ma cm. Ale to i tak nie jest najwazniejsze. Wazne ze zobaczysz w koncu swoja dzidzie. A na pewno wszystko dobrze obejrza czy ma wszystkie narzady itd. Te pomiaru w koncu nie sa najwazniejsze.
Ja mam genetyczne jutro o 14. Strasznie sie boje. Niby pisalam ze nie dopuszczam do siebie zlych mysli ale jednak im blizej wizyty tym strach wiekszy. Szczegolnie ze niedawno moja kolezanka wlasnie na tym genetycznym dowiedziala sie ze jej dzieciatko przestalo sie rozwijac ok 10 tc. Strasznie sie boje zebym jutro nie uslyszala podobnie przerazajacej wiadomosci. A jeszcze ide na badanie sama, bo maz nie moze sie urwac z pracy :-( jak tu poradzic sobie z tym stresem??????? Ide Julke obejrzec na tvn :-)
ja tez julie ogladam nalogowo
i moje ukochane TLC
a moj murzynek jest boski, tylko ze teraz mam zgage :/ a wiecie ze jak slucham teraz serducha to tak wali jak dzwon, coraz wieksze a poza tym to trzymam w jednym miejscu i nagle ucieka bicie, dziecko sie wierci, i szukam wtedy i jest kilka cm dalej naprawde to takie smieszne, nie czuje ale wiem ze sie rusza w danym momencie
Olga moja Laura dostała alergii pokarmowej właśnie przy zmianie z bebilon 2 na 3, bo skład już jest inny i to takiej paskudnej, ropiejące bąble miała na dupce, co właśnie się pediatra zdziwiła, że nie na twarzy, bo pokarmowe właśnie mają to do siebie, że przeważnie na buźce są musieliśmy odstawić wszystkie kaszki, mleko, nabiał i soczki, maść dostała z antybiotykiem i się 2 tyg. dręczyliśmy z tym, jak masz czas to może przejdź się do pediatry, u nas pierwsze objawy to jak potówki wyglądało, a później to już krwawa rzeź ja mam lekarza w czwartek, zobaczymy czy mi genetyczne zrobi, czy da mi skierowanie na jakieś specjalistyczne badania, jutro muszę wstać na badania, a taaaaaaak mi się nie chcę w ten mróz
kakakarolina
Fanka BB :)
Błonka nie wg każdego lekarza właśnie więc nie ma co kruszki stresować. Będzie Kruszki dobrze, dzidziuś będzie zdrowy i caly, machający rączkami bez wad genetycznych. Jak wszystkie nasze sierpniowe dzieciaki. To badanie i tak jest orientacyjne i daje tylko szacunkowo jakies tam pojęcie i tak może stac sie wszystko
kakarolina a kto kogo stresuje?
ja mowie co wiem tak jak i Ty
a co powie Twoj lekarz kruszki to tez inna bajka bo u mnie mowi sie inaczej u kakaroliny inaczej wiec ciezko stwierdzic. Z reszta badanie moze wyjsc tak a bedzie zupelnie co innego wiec nie ma sie co nakrecac tymi datami
ja mowie co wiem tak jak i Ty
a co powie Twoj lekarz kruszki to tez inna bajka bo u mnie mowi sie inaczej u kakaroliny inaczej wiec ciezko stwierdzic. Z reszta badanie moze wyjsc tak a bedzie zupelnie co innego wiec nie ma sie co nakrecac tymi datami
marcia331
Fanka BB :)
Dziewczyny maja racje, ze trudno pozbyc sie tego stresu i obawy. To przychodzi samo i jest silniejsze ode mnie. Chociaz maz mnie tez stawia do pionu. Mowie Mu ze szkoda ze go ze mna nie bedzie, bo sie bardzo stresuje jutrzejsza wizyta. A on na to jak gdyby nigdy nic "czemu sie stresujesz, powinnas sie cieszyc, ze zobaczysz jutro nasza dzidzie".Wiem ze ma racje. Koniec narzekania.
Zrobilam wlasnie salatke z tunczyka, bo mialam straszna ochote. Ale jak juz skonczylam i musialam sprubowac czy dobra to mi sie odechcialo. Eh okropne to jest.
A zostalam zmuszona zeby sie jednak ruszyc dzisiaj z domu bo musielismy scholowac jeden z samochodow do warsztatu. I w taki sposob zostalam na jutro bez samochodu. Dobrze ze do gina mam niedaleko.
Zrobilam wlasnie salatke z tunczyka, bo mialam straszna ochote. Ale jak juz skonczylam i musialam sprubowac czy dobra to mi sie odechcialo. Eh okropne to jest.
A zostalam zmuszona zeby sie jednak ruszyc dzisiaj z domu bo musielismy scholowac jeden z samochodow do warsztatu. I w taki sposob zostalam na jutro bez samochodu. Dobrze ze do gina mam niedaleko.
kakakarolina
Fanka BB :)
Bo już chyba lepiej nic nie mówić niż stwierdzać, że badanie będzie nieważne...;-) bo to stresuje. Zobacz co masz w suwaczku niby jutro 15 tydzień a masz dopiero omówić badania prenatalne z lekarzem...kakarolina a kto kogo stresuje?
ja mowie co wiem tak jak i Ty
a co powie Twoj lekarz kruszki to tez inna bajka bo u mnie mowi sie inaczej u kakaroliny inaczej wiec ciezko stwierdzic. Z reszta badanie moze wyjsc tak a bedzie zupelnie co innego wiec nie ma sie co nakrecac tymi datami
Nieważne .... badanie jest kiedy jest i koniec widocznie lekarz Kruszki wie co robi umawiając ją na ten termin i tego należy się trzymać ;-)
Cornellka bo tu nie należy znikać na cały dzień
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 7
- Wyświetleń
- 722
Podziel się: