reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Sierpień 2012

Olga na tym etapie Natalki to już raczej nie mleko. Spokojnie mogłabyś jej krowie dawać i nic nie powinno się dziać. A jakie dajesz jej owoce? orzechy? miód? czekoladę je?

a szwagier no cóż, bywa tak, że się pożyczy a potem kasa potrzebna... co zrobisz.
 
reklama
heja, brrrrr ale zimno, byłam dziś u krwiopijców, bardzo sympatyczna Pani utoczyła mi 4 fiolki krwi :szok::szok: zasłużyłam na batona a nawet dwa :-p

naczytałam Was a teraz pora nadrobić zaległości w pracy - priorytety jak widać są słuszne :-)

potwierdzam - Milenium się super czyta

i witam nowe mamuski! :-)
 
Karolina - no też myślę że chyba nie mleko (przynajmniej nie modyfikowane które pije od ponad pół roku...)
owoce to ostatnio (ze słoików) jabłka, banany, brzoskwinie, chyba tyle... ale ona od dawna jadła wszelkie wieloowocowe słoiczki... teraz tylko te proste ale wcześniej to i malina wpadła, i jakieś borówki, i inne - nawet ananas. Jako że to uczulenie ma już z półtora miesiąca to trudno mi stwierdzić... akurat od tego czasu jadła te jogurciki, najpierw malinowe, potem też truskawkę... ale nie jestem pewna co uczuliło... ona generalnie je dużo rzeczy już od dawna...
zmieniłam też proszek z loveli najpierw na persil sensitiv a potem na zwykły persil, ale lekarka twierdzi że na proszek to kontaktowo więc na ciele a nie na buzi... a ona na ciele nic nie ma, jedynie trochę delikatnej kaszki na rączkach ale taka ledwo widoczna. Ale jak tylko będę na zakupach w markecie to kupię lovelę...
muszę kombinować dalej, dziwne jest to że jej na to nie pomógł wcale steryd (hydrokortyzon) - zero efektu. Nic jej tego nie łagodzi, żadne alantany i inne maści łagodzące... zero efektu. Myję jej to, natłuszczam, pielęgnuję a to nic nie daje
 
Cześć kochane:-)
Widzę, że u Was od lenia do euforii:-D, jak to w kobiecym grajdołku, dobrze, dobrze!

Ja właśnie wróciłam z pracy, nawet się za bardzo nie zmęczyłam, prysnęły te godziny nie wiadomo kiedy, mnie samą zaskoczyło, że już po...:eek: Dzieciaki zdaje się łaskawe były po feriach i nie dokazywały, a łachudry niektóre potrafią krwi napsuć, oj, mają zdolności ;-)
Jeden dyskomfort miałam, strasznie mnie cisnęły dżinsy...A niby dobre. Nie mogłam siadać, co przycupnęłam to wgniot w brzuch:angry: Strasznie nieprzyjemne. W rezultacie cały czas łaziłam. Chyba jednak będę musiała zainwestować w jakieś gatki z miękkim pasem.
Zaraz z psem wychodzę, widzę, że za oknem cudnie, doskonale. Szkoda, że muszę do apteki po baterię leków dla męża i do sklepu wdepnąć "po drodze"...Wolałabym zwyczajne pospacerowanie, a nie spacer z misją, ale cóż. Dwa razy mogę się już nie zebrać, bo zimno jednak jak pierun i słońce mi lody na twarzy i członkach nie rozmraża jednak należycie.

marcia bidulko...Życzę poprawy. Bóle zębów to wyjątkowo paskudna sprawa:-( Mam nadzieję, że pryśnie!

kakakarolinka równie miłej dalszej części dnia życzę:-D Słońce jednak potrafi zdziałać cuda, przede wszystkim takie po kilku miesiącach francy:tak:

kruszki owocnego, twórczego wykorzystania dnia życzę, podle potrzeb oczywiście:-) Niezłe zestawienie kolorystyczne w pokoju Waszej córci, nie ma jak twórcza mama:tak: Uwielbiam kolorowe wnętrza, chociaż sympatyzuję raczej z meksykańskimi zestawieniami barwnymi;-) Grunt, że nie biało, hahaha. Jakoś mnie klasyczna biel we wnętrzach dołuje. Mamy prawie biały salon i mnie mierzi z każdym miesiącem bardziej, czuję, że nie pozostanie w tym stanie przy następnym malowaniu;-)

Olga współczuję konieczności spłaty długo na hejnał...Nieprzyjemna sprawa:no:

Miłego popołudnia sierpniówki:-D!!!
 
więc może i owoce obetnę do samego jabłka? a jeśli to jabłko?? :p ehh, przechlapane z taką alergią... a i mleko HA też kupię, zrobię wszystko żeby jej to zeszło... wszystko naraz i potem będę stopniowo wprowadzać... innej rady nie ma
a jak to mięso? albo jakieś warzywo? albo psy? masakra
 
olga a może czymś buzię smarujesz? mięso i warzywa są mało prawdopodobne. Banany, truskawki, kiwi, mandarynki owszem ale jabłko marne szanse. Mnie się najbardziej prawdopodobne te psy jednak wydają....
 
smaruję buzię tym samym od zawsze, z psami ma kontakt od zawsze... dywan wywalę bo to syf straszny, pewnie pełno bakterii, roztoczy... psie posłanie zaniosę do pralni... mnie się tak na czuja wydaje że jak już to coś od kurzu, roztoczy, brudu... sprzątałam teraz w psim kącie pod stołem (stoi tam też wieża, pełno kurzu było bo tam się tak nie odkurza) i cała jestem w wysypce... posłanie się wietrzy, zapakuję je w czysty koc... Natalia tam przesiaduje i grzebie za tą wieżą w tym kurzu, muszę tam częściej sprzątać... na szczęście dostałam powera. Na dniach żegnam się z dywanem. Kupię nowy.
Zadzwoniłam do schroniska dla psów czy nie chcą tego dywanu - budy psom wyłożyć czy coś, ale nie chcą.
 
reklama
Olga uczylenia czesto z czasem wylaza:angry::baffled: Michal teraz ma jakas egzeme i tez nie wiem na co:no: Kolezanka mi powiedziala ze to napewno na perfumy i tp (proszek ,plyn do plukania....) Mam nadzieje ze to nie to ,bo uwielbiam pachnace pranie:tak: Ja stawiam ze to bedzie jakis owoc ,mleko no moze ....

Mnie tez by sie przydal kopniak ,choc dzis JUZ pranie wstawilam ,pól obiadu mam zrobione i sklep zaliczylam:-D Zaraz mam nadzieje ze cos posprzatam:tak:
 
Do góry