reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpień 2012

Olga nie mogą Cię zwolnić!!!! od pierwszego dnia ciąży jesteś chroniona nie od 3 miesiąca !!! jeżeli masz umowę na czas określony MUSZĄ Ci ją przedłużyć do końca macieżyńskiego!!!! nie pisz żadnego wypowiedzenia. Ty jesteś milutka a ona Cię w żywe oczy oszukuje i się cieszy, że się naiwna trafiła. SAMPE Ci doradzi bo to nasza kadrowa ;-)
 
reklama
Kruszki, Juditka, obejrzałam filmiki, faktycznie bardzo pomocne. Już nie mogę się doczekać jak wrócę do domu i będę znowu próbować. Mam jeszcze jedno pytanie do Was, chcę wykluczyć, że moje urządzenie jest popsute. Czy wasze też zaczynają wskazywać różne pulsy zaraz po włączeniu kiedy jeszcze nie przykładacie do go brzucha? czyli kiedy leży sobie na łóżku albo kiedy trzymam go w ręku, ale jeszcze niczego nie szukam. Napisałam takie pytanie do gościa od którego kupiłam, ale on mi pewnie powie że urządzenie jest sprawne. Chciałabym się dowiedzieć od Was jak jest naprawdę.
 
Ale przecież pracodawca nie ponosi żadnych konsekwencji. Szanujmy siebie bo jak nie my to kto?? uczciwie dla nich pracowała, uczciwie powiedziała o ciąży a nagroda gdzie??? Dla jednego tylko 440 zł dla drugiego aż
 
dzięki za link :) już wiem skąd mi się ten trzeci miesiąc wziął... że nie mieliby obowiązku mi przedłużać jeśli wcześniej zawarta umowa kończyłaby mi się przed końcem trzeciego miesiąca.
No fakt, ona mi nie może rozwiązać, dlatego mnie poprosiła żebym ja sama rozwiązała... zadzwonię jeszcze do inspekcji pracy i spytam czy z mojej strony umowa może być rozwiązana, mam nadzieję że mi jakoś tak odpowiedzą żebym miała argument dla kierowniczki. No i tak jest, że na L4 trwającym dłużej niż 1 miesiąc już mi po tym miesiącu płaci ZUS więc szkoła nie traci... problem tylko taki że szkoła dałaby komuś innemu umowę o pracę, a tak to będzie musiała dać umowę o zastępstwo, muszę się dowiedzieć czym się takie umowy różnią - z tego artykułu z linku wynika że tym się różnią że umowa o zastępstwo nie ulega przedłużeniu do dnia porodu. Muszę sparwdzić czym jeszcze - jak niczym więcej to może się rzeczywiście postawię... pewnie dostanie to któraś z pań które mają zajęcia z trzema pozostałymi grupami, jeśli finansowo dostaną te same warunki to w sumie co im za różnica...

a no i 440zł to dla mnie bardzo dużo... miałabym choćby na kupowanie ubrań... nie kupiłam sobie NIC do ubrania przez chyba dwa lata... mąż też... wszystko - buty, kurtki, spodnie, bluzki, bluzy - wszystko mamy stare. Kasy starcza nam tylko na rachunki, raty, kredyty, opłaty, paliwo, i na wszystko dla dziecka. Na tym kasa się kończy. Nie wydajemy na nic zbędnego, nie chodzimy do kina (ostatnio byłam 9 lat temu), nie wyjeżdżamy, nie jemy poza domem, nie mamy za co zmienić auta (mamy małą sportową hondę, do tego dziecko, psy... i się w niej upychamy) i mamy 7 tysięcy długu na karcie kredytowej który co miesiąc kosztuje nas 150zł. I nie mamy z czego go zmniejszyć choć o 1000zł...
 
Ostatnia edycja:
Ja absolutnie nie twierdzę że 440zl to kasa bez znaczenia, ale sama Olga pisała też o tym że będzie się lepiej czuła, że nie obrobią jej tyłka, że nie chce robić nikomu kłopotu. Ja po prostu mam tak samo.
 
jeśli wyjdzie mi na to że kierowniczka, szkoła ani ktoś kto po mnie przejmie grupę wcale aż tak nie ucierpi, i będę miała na to dobre argumenty (najlepiej ze źródła - z inspekcji pracy) - to pojadę do kierowniczki, pogadam uczciwie, i może się jakoś dobrze skończy... że będę mieć kasę a nie będzie z tego jakiegoś kwasu. No zobaczymy, mam czas na zastanowienie. Dzięki dziewczyny za wsparcie i rady :)

no i słuchajcie - już jestem do przodu :) bo uczciwie powiedziałam, wcześniej, w dodatku jak mi powiedziała że mam złożyć to podanie o rozwiązanie umowy - spytałam czy tak musi być no i jak mi powiedziała że tak to się od razu grzecznie zgodziłam... tak że na razie wyszło całkiem dobrze... a np.moja mama radziła mi nic nie mówić i dać tylko w odpowiednim czasie L4 i olać wszystko. to by chyba gorzej było, no a teraz może i tak jednak jakoś to załatwię po dobroci...
 
Ostatnia edycja:
reklama
Olga mam nadzieje ze wszytko sie ulozy zgodnie z tym jakie masz potrzeby, trzymam kciuki!

Zauwazylam dziewczyny ze duzo juz z was zanosi l4 i bedzie na macierzynski odchodzic bardzo wczesnie. Tutaj w Angli my pracujemy niemal do konca ciazy moja znajoma odeszla 3 tygodnie przed planowanym porodem oczywiscie mozna wczesniej bo juz chyba od 7 miesiaca ale mimo wszytko uwazam ze 3 miesiace to za wczesnie, chyba ze ten czas nie licza z macierzynskiego tylko placa jako chorobowe? jak to w polsce wyglada? :):-)
 
Do góry