reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpień 2012

Jeny dziewczyny, jak wam waga leci na łeb na szyję. Jestem w szoku. Ja nie mogę schudnąć. Tzn. nic szczególnie w tym kierunku nie robię, więc nie ma się co dziwić, ale waga stoi na plusie 7 kilo od przed ciąży i ani drgnie. A stanęła tak 3 tygodnie po porodzie i stoi do dziś.

k8 jesteś na jakiejś konkretnej diecie?

Weronka ty na białkowej z tego co pamiętam?

Jestem przeciwniczką diet, ale nie wiem czy się nie będę musiała na coś jednak w końcu zdecydować.
Bo tak dalej być nie może. Lato idzie i strach się będzie rozebrać.
Nie było mnie kilka dni. W piątek 1.03 i ja do pracy :-(
Staś dziś po raz drugi został z tatusiem. tym razem tatuś zachwycony i chce więcej, więc o tyle mi lżej z tym powrotem do pracy. Jutro Staśka pół roczku. Mam pół tortu z imienin i będziemy dmuchać pól świeczki ;-)
Ogólnie jakoś wiosennie się robi, idzie wyż, dobre nastroje dominują.
 
reklama
Weronkaz spoko luzik, Tolka moze sie idealnie wpasowac,niepowiedziane... Moj remik wcale nie zauwaza roznicy, a olivia w Polsce i po powrocie do domu w jeden dzien sie przestawila na inny czas, zadnych ekscesow. Bedzie jak sobie zyczysz, zobaczysz:)
K4rol4 my mielismy przesuniete trzecie szczepienie, bo bylismy w pl 2 miesiace. Nastepne tak jak piszesz na roczek.

Mialam sie tez wziac za jakas diete, ale w domu z przedszkolakiem i niemowlakiem motorek w doope se rano montuje i do wieczora na najwyzszym biegu, dla mnie to najlepsza dieta;) Jeszcze jak tz zacznie prace na 3 zmiany to juz wogole bede zaiwaniac. A przed chwila tz dzwonil, ocene okresowa mieli i na rozmowe byl wzywany. Malo na zawal nie zszedl ze strachu, a tu sie okazalo, ze widoki ma na awans:eek: No no, mile zaskoczenie, ale w tej firmie awans sie rozklada w dluuuuugim czasie zawsze:p
Aha, jeszcze zapomnialam napisac, ze byla u nas pani, cos jak polozna srodowiskowa, ogladala olovie i ja zwazyla, no wiec wkroczylismy w wage ciezka 9,5 kg!!!!!! Weronkaz to chyba cos blizko Tolki co? Letko mnie zatkal ten wynik, bo wcale po olivce nie widac, ale kochanego ciala nigdy nie za duzo:D
 
Mart, na diecieniewpierdalamcopopadnie ;) zero słodyczy, chleba, ziemniaków, słodkich napojów, piwa, wina, tłuszczu, smażenia... generalnie też nie mam za wiele czasu na jedzenie i z mojego 5 posiłkowego, zdrowego jedzenia, jem 2 posiłki... o 12 jak idę do pracy czasem coś zjem, a potem o 18 jak przyjdę z pracy. Dużo piję ciepłej wody z imbirem, albo herbaty z imbirem... sfilcował mi się żołądek i nie mam apetytu...
 
Mart, ja na białkowej ale nabiał jako taki staram się ograniczać, a raczej iść w mięso i ryby. duuuużo ryb.
no i nie jesteśmy z tomkiem tacy w 100% restrykcyjni, od czasu do czasu się łamiemy. więc pewni mogłoby spadać jeszcze szybciej, ale akurat uważam że za szybko to niezdrowo ;)

LeRemi gratuluję Olivkowego ciałka! gonisz nas, o ile nie przegoniłaś! ale z czego pamiętam to waga urodzeniowa była raczej imponująca, prawda? silne dziewczyny nam rosną, to dobrze, będą chłopaków ustawiać :)
 
733771_451383541600524_288649079_n.jpg :)
 
K8 no więc ja właśnie się rozkoszuję nie karmieniem piersią i pozwalam sobie na piwko wieczorem. I to jeszcze większa zagłada, bo po piwku jeść się chce. Ale chyba też sobie założę ograniczenia bo będzie źle. Piwko w weekend tylko, zero złodyczy (tu akurat jakoś bez problemu), słodkich napojów nie piję. No fakt chleb muszę odstawić albo przynajmniej ograniczyć. Ja to bym chciała z 7 zrzucić już bym była przeszczęśliwa.
 
Wow, pierwszy raz od nie wiem kiedy weszlam na bb z kompa i sie az znalezc nie moglam:szok: Grafika jakos inaczej chyba wyglada.
Weronkaz olivia 5200 jak sie urodzila, ale potem bardzo wolno przybierala, co akurat bylo dobre. Az tu nagle taka cyferka, ale mnie sie podoba:tak:
Mart ja tez piwko lubie, tak wieczorem, jak juz szarancza spi, to taka oznaka relaksu dla mnie. No ale chyba tez na weekend sobie ten relaks tylko bede fundowac. Mi po piwku to nie jesc sie chce ale dymka:-D I jakos specjalnie z tym nie walcze:-p

Klucze zgubilam:wściekła/y: Pierwszy raz w zyciu cos takiego mi sie zdarzylo! Tz juz pojechal po nowy zamek. Ale sie zezlilam, bo mialam tam tez klucz z pracy cholera:angry:
 
LeRemi - ja kiedyś weszłam z komórki i tam zupełnie się poruszać nie umiałam :p

co do piwka to jak skończyłam karmić piersią to był szał pał, codziennie jedno - na szczęście po dwóch tygodniach mi przeszło i nie piję już wcale

co do diet to ja mam nowe postanowienie - biorę się za siebie z Ewą Chodakowską - i oczywiście jak tylko postanowiłam że będę racjonalnie jeść - natychmiast dopadł mnie wilczy głód! na szczęście nie mam w domu za wiele do jedzenia :p na śniadanie koło 8.30 zjadłam dwie małe kromeczki z jajkiem na twardo, i już o 10 umierałam z głodu - normalnie burczało mi na głos! wytrzymałam do 12, na drugie śniadanie zrobiłam Natalii leniwe z twarogu, jajka i mąki pełnoziarnistej orkiszowej i sama się nimi nażarłam obficie, zrobię niedługo sobie i Natalii obiad - kasza z filetem z kurczaka i sosem paprykowo-pomidorowym, dam jej i poczekam aż zaśnie, poćwiczę, i jak skończę ćwiczyć to ja sobie zjem. jak ja wytrzymam do tego czasu??
 
reklama
Olga a ja wlasnie wszytsko z komorki, kompa prawie wcale nie otwieram. Na komorce to mnie tylko irytuje, ze tam podziekowac nie mozna. A kompa sobie dzis wlasnie do kuchni przynioslam, zeby posluchac polskiego radia. Obiad sie powoli pyrkoli, mala spi, chlopaki poza domem to mama se na bb siedzi, a co:tak:

oho, chlopaki wrocili to lece...
 
Do góry