reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpień 2012

U nas nocki tfu tfu coraz lepiej. No ale wiadomo to się zmienia jak w kalejdoskopie. Choć po cichu liczyłam, że tak będzie. Starszy jak był malutki to dobrze spał a jak miał pół roku to już w nocy przestał zupełnie a teraz było odwrotnie. Początki ciężkie ale teraz jest nieźle. Sprawiedliwość w przyrodzie musi być :tak:
 
reklama
O rety, ledwo żyje. Niestety w nocy dostałam okres :-( teraz brzuch mnie zaczyna boleć coraz bardziej. Tymek oczywiście od rana marud. Chwila spokoju była jak pojechaliśmy zawieźć babcie do lekarza,to spał trochę w samochodzi a potem grzecznie siedział. Ale po powrocie do domu znowu to samo. Próbowałam sprzątać, ale jak tylko wychodziłam z pokoju to był ryk. W końcu go uśpiłam, odkładam do łóżeczka, biorę się za szczotkę, macham nią 3 razy i znowu słyszę płacz. Na szczęście dał się spacyfikować i śpi już pół godziny. Udało mi się pozamiatać i pomyć podłogi. Teraz zajadam placki z jabłkami i pije kawę. Nie mam nic na obiad na dzisiaj. I nie mam siły go robić. M. może by to jakoś przeżył, ale głupio mi przed mamą która za godzinę wróci z pracy. Jak dobrze że ja mam dzisiaj wolne,bo przychodnia dzisiaj zamknięta popołudniu, bo nie wiem jak bym tam wyrobiła. Trudno olewam dzisiaj wszystko, dokończę tą kawę i położę się na chwilę, bo i tak Tymek pewnie długo nie pośpi,a siły trzeba jakoś zregenerować.

A On taki marudny chyba właśnie przez zęby. Dopiero dwa dni temu przebiła mu się druga górna jedynka, a już dzisiaj widzę że dwójki mu u góry idą. Hurtowo mu się te zęby wyrzynają. W nocy spał nieźle, bo pobudka tylko o 3 i 5, a potem przed 8. Ale przez sen marudził i musiałam wstawać żeby go pogłaskać, żeby się nie rozbudził.

Asia straszna historia z tym maluszkiem koleżanki. Trzymam kciuki żeby się wszystko dobrze ułożyło.

Irisson dziewczyny dobrze mówią, jak Ty przy drugim dziecku taka zorganizowana się zrobiłaś to przy trzecim zostaniesz naszą Perfekcyjną Kurą Domową ;-)

Kawa dopita, idę do łóżka.
 
Asia8783 straszna sytuacja. Po raz kolejny powtarzam, że nie jestem w stanie wyobrazić sobie czegoś takiego. Ciąża to z jednej strony wspaniały czas, a z drugiej pełen niepokojów i zamartwiania się o zdrowie dziecka.Kurcze współczuję tej Twojej przyjaciółce, aż mam łzy w oczach, jak sobie to wszystko wyobrażę, co ona musi teraz przeżywać. Może uda się lekarzom pomóc temu maluszkowi. Dla niej to pewnie dodatkowy cios ze względu na wcześniejsze przeżycia. Ech...

Marcia a jednak okres... :) No co się odwlecze... :)

My noc mieliśmy nawet nie najgorszą. Ogólnie jakoś mija nam dzień za dniem w oczekiwaniu na wiosnę. Chociaż ta zima, która obecnie jest, przynajmniej cieszy oko :)
 
cześć dziewczynki
ja się melduję, że u nas genralnie jedna wielka kicha. Katary moich dzieci które już dawały nieźle w tyłek przeobraziły się w zatkane zatoki, lejącą się zewsząd ropę, czerwone gardła i kaszel dzień i noc. Z Tymkiem jest niestety dużo gorzej. Ale oskrzela czyste więc bez antybiotyku, tak więc odciąganie co 10min, oklepywanie, nawilżanie i tak w kółko. Tymonowi jeszcze idzie ząb (chyba), ślina leje się potokami, łapy w gębie aż po łokcie, cały czas ryk i wrzask. Teraz młody śpi, Majka ogląda epokę lodowcową a ja mam chwilę spokoju, bo z 2 godz temu to normalnie siadłam i się rozpłakałam tak miałam dość.

Asia85 to widzę że mamy podobnie Tymon jeszcze za czasów kolek czyli przez 5mies fundował nam takie nocki. Także zastanów się czy chcesz tak szybko drugie bobo:-D bo Majka była taka bardziej jak Ula twoja, tzn czasem bywało źle ale nie non stop. Jak sobie pomyślę że miałabym mieć taką 1.5roczną Maję i drugiego noworodka to mi się słabo robi, podziw dla mam które mają taką niedużą różnicę wieku:tak:

asia bardzo mi przykro z powodu twojej przyjaciółki, jedyne chyba co możesz zrobić to być, napisać że jesteś z nią i moze na ciebie liczyć.... mam nadzieję że wszystko się pozytywnie rozwiąże.

marcia oj współczuję @@, coraz mniejsze grono nas zostaje. Czyli ja, asia85 i kto jeszcze no przyznawać się??;-)
 
Gosha moj remik tez ma zatoki zawalone, od dluzszego czasu cholera jakies smary ciagle, az w koncu wlazlo na zatoki :mad: Jeszcze mi sie wydaje, ze uszy mu to przytkalo i chyba ciut gorzej slyszy, eh...musze psikaczem potraktowac a nie tylko czyscic nos. A jeszcze Twoj Tymon taki maluch to wyobrazam sobie jaka to meczarnia. Zdrowka!

U nas tez nocki roznie, generalnie nie najgorzej. Ale co dziwne w trakcie skoku spi lepiej w nocy, apatety ma slabszy. A po skoku na odwrot, gorzej nocki bo jesc chce wiecej:confused: Na szczescie najwyzej 2 razy tak po 210ml i dalej kima.
Wlasnie z remikiem obzarlismy sie kopytkami z sosem pieczarkowym. Pomagal mi dzielnie w przygotowaniach, ciasto ugniatal, ciachal te waleczki, maka sypal, zaangazowany max, ale ile potem sprzatania:D
 
cześć dziewczyny! jak dobrze że już weekend! mam nadzieję że Was nadrobię....
ja też nie mam @ mamy dzisiaj gości, właśnie dojeżdżają także tylko tak wpadłam, pa dziewczyny!!!
 
reklama
Witajcie kochane u nas noc ok, zasnęłyśmy razem o 21, M potem ją przeniósł, cycowałam jeszcze 3 razy w nocy ale do razy zasypiała i M ją przenosił do łóżeczka.

Ja nadal czuje się średnio, drugi dzień nic nie jem, próbuje ale od razy zbiera mnie na wymioty, już ważę 49 kg...chociaż tyle, że to już koniec karmienia jak mi mleko zaniknie to przynajmniej te 7 m0c 7 karmiłam.

M pojechał po świeże pieczywo bo nie mamy własnego i zapowiedział, że mam coś zjeść.

gosia, wiem, często o tym myślę jak to by było ale z 2 strony jest ta ogromna chęć posiadania kolejnego dziecka i to chyba jest silniejsze. Chociaż widzę, że mi coraz większe problemy robią na aplikacji...

Katjusza, super kobitka jesteś, ale Ci już to mówiłam nie raz.
 
Ostatnia edycja:
Do góry