reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpień 2012

Agnieszka- jaka Ty jesteś dzielna! Ja nie mogę oddać krwi- przez chorobę tarczycy. Może mój M będzie miał możliwość. A mogę na fb zapytać znajomych- mam kilku krwiodawców?

Irisson- mój M przez ostatni rok naprawiał sobie zęby. Jak się to zaniedba to później niestety gorzko się za to płaci.... M musimy mosty wstawić-chyba koło 500zł to będzie kosztowało.

Dziś za nami kolejny dzień z nianią-dzień poglądowy. Fajnie sobie radzi ta dziewczyna. Słucha moich rad, dobrze reaguje, gdy Kac zaczyna płakać i spokojnie go uspokaja. Może jakoś dam radę....jutro pierwszy raz zostają sami na kilka godzin.
 
reklama
Agnieszka, przeczytałam i się przeraziłam, mimo że wiedziałam, że raczej na operację musicie się przygotować. Jejku, takiego Maluszka będą kroić... Wiem, że to dla dobra dziecka, ale to zawsze takie przykre... Ale jesteście chyba w najlepszych rękach w kraju, więc wszystko będzie dobrze. Trzymam kciuki za sukces w szpitalu no i życzę dużo siły na później, no bo przecież jeszcze długi czas rekonwalescencji po szpitalu czeka Kubusia. Jejku, współczuję Wam, tulę mocno Maluszka. Krwi oddać nie mam jak. Nie chcą mnie w punkcie :-p. Nie mogą się wbić. Z resztą nie dziwi mnie to, skoro nawet na pobranie krwi do badania albo wbicie wenflonu żył nigdzie mi nie mogą znaleźć...:eek:
Mart81 pisze:
Dzag też ostatnio mam takie przemyśłenia, jak szybko leci ten czas, że nasze maluchy już takie duże. Zaraz będziemy torty urodzinowe piec i świeczkę w nich osadzać. No zresztą Ty pierwsza
No, pierwszy to chyba Patryk kachhy będzie :-p. I to już całkiem niedługo...:tak:
A co do tortu - ja chyba też muszę zacząć szukać jakiegoś odpowiedniego przepisu, zjadliwego dla takiego małego dziecka.
doti pisze:
Trzeciego dziecka nie planuje bo nie mam trzech rak.Musialabym nauczyc sie karmic stopami.Wtedy moglabym miec nawet 4 dzieciaczkow
Hahhahaa :-D:-D Ale mnie ubawiłaś :-).
Czyli... czekaj czekaj.. czyli bliźniaki jeszcze obsłużysz :-D.
Mart81 pisze:
Ale TZ ma teraz 8 do wyrwania i też się zastanawia co z tym fantem zrobić, ale że mu ten ząb strasznie przeszkadza i do niczego nie służy, to jakoś mu się nie chce wydawać kasy na jakieś długie leczenie tylko chyba będzie rwał. To samo radzi dentystka.
Ja jestem posiadaczką wszystkich czterech ósemek i wszystkie cztery miałam mieć rwane, jak w pewnym momencie dostałam od jednej z nich szczękościsku na kilka dni :baffled:. Na szczęście w szpitalu były bardzo długie terminy i nie chciało mi się czekać :-p i zrezygnowałam. Choć w sumie to nie wiem czy na szczęście, bo już miałabym to za sobą, a tak jedna się psuje a reszta po nic mi w paszczy siedzi i pewnie też tylko czeka żeby się zepsuć :dry:. Ósemki to chyba jedyne zęby, które dentyści polecają wyrywać...
Irisson, współczuję. Ja tez mam problemy z zębami, mimo ze wychuchane i szorowane od małego. No nic, albo się ma "to coś" albo nie...
Gosha, możesz zdradzić, co to za przychodnia i lekarka? Ja szukam dentysty na NFZ w Krakowie i nikt mi nie może nikogo dobrego polecić. Same bogate ludzie - wszyscy prywatnie chodzą ;-). A prywatna dentystkę to ja mam, dobrą, tyle że mnie chwilowo nie stać na nią :-(.
 
Ostatnia edycja:
Aga zasięgnęlam opini jak lekarz się zgodzi to można po 6 miesiącach :) Już załatwiłam z mamą że jak się nic nie zmieni to za tydzień pojadę oddać :)
 
dzag, lekarka się nazywa Ewa Wojewska- przyjmuje na ul. Niemcewicza. Tylko terminy są po póltora miesiąca:-( ale jak chce ci się czekać to polecam. A ja jeszcze po tym gruntownym leczeniu u niej zapisałam sie na ul.Bonarka do tamtejszego gabinetu na ściąganie kamienia i piaskowanie, też na nfz, terminy są do 2 tyg. Ja tam nic nie robiłam grubszego, ale moje koleżanki tam chadzają i też polecają
 
Gosha, mua mua mua buziaki :-). Ten na ul. Bonarka znam, bo moja firma robi w tej przychodni badania okresowe :-p. Tylko nie miałam opinii o dentyście. A te półtoramiesięczne terminy u Twojej dentystki mnie nie przerażają. Nie mam żadnych pilnych napraw, tylko takie właśnie które można zaplanować i poczekać. Super, muszę się w tym tygodniu umówić.
 
żyje, nic mnie nie boli :-) trochę mam spuchnięte, ale jak ktoś nie wie, to się nie domyśl, ale za to jedzenie, oj jedzenie jest wyzwaniem, właśnie jem godzinę pogniecionego banan i starte jabłko :-p wczoraj zjadłam 2 gerberki i pure, no i hektolitry wody pijam, efekt 2 kg mniej, nie wiem, jakoś ta dieta mi super odpowiada :-p mąż powiedział, że nawet szczerbata dla niego jestem najseksowniejsza, he he, no i dumny jest, że nie nawiałam, oj chciałam, chciałam :-p ogólnie jak trzeba, to nie taki diabeł straszny, chociaż szczerze miałam wizję Kuby Rozpruwacza :rofl2: w wtorek idę na zdjęcie szwów, to dopytam o wypełnienie, co dr poleca :tak:

co ja mogę na obiad zjeść? niby nabiału i zup nie bardzo można, chyba znowu ziemniak mnie czeka :-p
 
oj Irisson współczuje!! ja nie mam 4 zębów straciłam je po dwóch pierwszych ciążach:-( dwóch 5 i dwóch 6 nie mam... wyrywanie ich było masakryczne.... ziemniaczka z brokułami sobie uparuj:-)

Agnieszka
proszę wyslij mi tez te dane mój mąż 2 razy do roku oddaje krew więc go poproszę..


Asia widok płaczacego dziecka podczas badań jest okropny! ale juz za Wami..

jestem po koszmarnej nocy, Brunon zasnął o 20.30 a o 23 się obudził, godzinę płakał bolał go brzuszek i chyba cos w buzi... masowanie i kropelki pomogły, podałam tez nurofen ...ale on wtedy dostał jakies głupawki!! krzyczał śmiał się kulał po łożku a jak go brałam na ręce to tak sprężynował ze myslałam ze wyskoczy z siebie i tak do 4.00, w między czasie o 2.00 obudziła się Alicja ze chce do taty i wtedy męża i ją wysłałam do duzego pokoju by tam spali jak Brunin szalał,,, uff zasnął o 4.00 a o 4.20 wyrwał mnie krzyk Angelinki!!! ze miała brzydki sen..
unhappy.gif
i spędziała z nią 30min zanim zasnęła.... o 6.30 obudził mnie kot miauczał i drapał w drzwi jak lunatyk wstałam i dałam mu jesc kątem oka spojrzałam na zegarek i obeszłam wszystkie pokoje kazdy smacznie spał... zasnęłam w mig a o 7.30 wyrwał mnie ze snu domofon!!! cos strasznego myslałam ze bomba wybuchła a to tylko przyszedł Adaś....
4dzien dzis bez karmienia piersią w dzień i co i znów dostałam krwawienia i na dodatek boli mnie chyba pęcherz...
 
irisson, dzielna jesteś :tak:
sempe, o matko, współczuję takiej nocy i jeszcze to krwawienie :no:

mój młody też dziś jakoś kiepsko spał, więc robię sobie przerwę na drugą kawę :tak:
 
reklama
Agnieszka72 sciskam Cie mocno i wysyłam duzo pozytywnej energii dla Kubusia oby szybko zdrowiał po operacji, dzieki Bogu w obecnych czasach mozna prawie wszystko naprawic chirurgicznie :) malutki wiec nie bedzie nic pamietał. A jesli moge zapytac jesli nie chcesz nie odpowiadaj, jakie symptomy zauwazylas u synka tej kraniostenozy ? Takie zboczenie zawodowe wybacz jesli wkraczam na zbyt prywatny teren :)

Irisson ja na szczescie nie mialam kanalowego leczenia ani wiekszych problemow ale mialam wyrywana jedna jedyna osemke :) ogolnie wspominam to b.dobrze, przyszedl taki wielki chłop chirurg-stomatolog i jednym pociagnieciem pozbawił mnie ząbka , najgorsze było ze sie potem obficie sliniłam bo od znieczulenia ale warto było :) Osemki anatomicznie są 10x bardziej sklonne do prochnicy i odrazu nadaja sie do kanałowego. Trzymaj sie dzielnie , a niestety trzeba przyznac ze w obecnych czasach impanty wygladaja duzo ladniej niz naturalne wiec w pewnym sensie Ci zazdroszcze :)

A u nas dzis szalenstwo na całego Lila siada i gada i tak wkółko :D jakis skok chyba . No i zima na całego , dobrze ze jeszcze luty :p to przynajmniej jakos mnie to cieszy ale potem to juz bym chciala śmigac z lekka spaceroweczka (nigdy wiecej wozkow 3w1) po chodniczkach i sciezkach w parku .
 
Do góry