reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpień 2012

Sopelek - gratulacje :-) Ale fajnie nosić w sobie od razu dwójeczkę. Jeszcze fajniej jak jest i dziewczynka i chłopczyk :-)
 
reklama
Jakie ćwiczenia można wykonywać w zagrożonej ciąży? Moje mięśnie są w stanie zaniku !! Masakra...
:-D

Nie znam sie,ale wydaje mi sie,ze chyba zadnych raczej przy zagrozonej nie wolno...
ale takie objawy jak mialas w sklepie to normalka,tez tak mam i juz sama do sklepu nei chodze - tez od razu zimny pot,duszno,niedobrze...koszmar. Przejdzie :-)
 
ewa no wiesz zrobiłaś szarlotkę i nie zjadłaś??? za mną cały tydzień szarlotka chodziła piec mi się nie chciało a w piekarni nie było takiej co lubię, więc musiałam obejść się smakiem.

Nie wiem co zrobić dziś na obiad, ostatnio strasznie mnie odrzuca od mięsa i wędliny, wczoraj były naleśniki no a dzisiaj by wypadało jakiegoś schaboszczaka rodzinie usmażyć. No nic jak będę jechać po Amelkę do szkoły to zajadę do sklepu po zakupy to może dostanę weny co na ten obiad. Może gulasz z mięskiem i warzywami by przeszedł :confused:.

Sopelek z tymi bliźniakami to niezła magia:-). Wiesz ja myślę że przy ciąży zagrożonej i bliźniaczej to raczej odpuść sobie ćwiczenia, codzienne krzątanie i spacer w zupełności ci wystarczą. :-) Pochwal się jakąś fotką z usg twojej dwójeczki, widok musi być obłędny.

Aia, Anulka co u Was, jak mdłości??? u mnie czasami odpuszczają a są dni że pojawiają się z powrotem ale już o dużo mniejszym nasileniu niż wcześniej.
 
ewa no wiesz zrobiłaś szarlotkę i nie zjadłaś??? za mną cały tydzień szarlotka chodziła piec mi się nie chciało a w piekarni nie było takiej co lubię, więc musiałam obejść się smakiem.

Mam jeszcze ponad pół w blaszce - zapraszam ;)

Sopelek, tak jak Dziewczyny piszą - odpuść sobie ćwiczenia. Póki masz leżeć, to leż, a jak sytuacja będzie stabilna, to chodź na spacery. Po porodzie ganiając za dwójką i tak szybko wrócisz do formy :D
 
Dziewczyny, chciałam sie Was spytać - czy miałyście a może macie jakieś bóle brzucha? Ja mam od dwóch dni takie pobolewania po bokach, raz jednym, raz drugim, jakby w okolicach pachwin.Pomożcie :)
 
Jeszcze fajniej jak jest i dziewczynka i chłopczyk :-)
tak cornelka, mnie też się marzy parka, ale czuje, że to będą chłopaki, w rodzinie po obu stronach same samce ;-)
Co do ćwiczeń to myślałam o jakiś obciążeniach, małych, na ręce, delikatne wymachy czy coś w tym stylu. Ale dziś znowu winda stanęła na wyższych piętrach i musiałam wspiąć się na 3 piętro...na razie mi to wystarcza :-D Kupiłam chlebek razowy, będę zajadać z pasztetem domowej roboty (tylko takie mięsko mi wchodzi) oraz takie małe rożki z serem. Mniam...chyba niebawem zrobię sernik, bo coś za mną ser chodzi.

Może gulasz z mięskiem i warzywami by przeszedł
Mygdu też dzisiaj zrobię gulasz węgierski z łopatki, bo mam dużo zamrożonej sprzed ciąży. Najwyżej mąż będzie miał kilka obiadów zapewnionych. Ale może takie pikantne, aromatyczne mięsko z warzywami jakoś mi podejdzie. Zawsze byłam fanką mięska, a teraz :no:

Miłego dzionka dziewczynki :-D
 
Ostatnia edycja:
Dziewczyny, chciałam sie Was spytać - czy miałyście a może macie jakieś bóle brzucha? Ja mam od dwóch dni takie pobolewania po bokach, raz jednym, raz drugim, jakby w okolicach pachwin.Pomożcie :)

Jak po bokach, to raczej nie ma się czym martwić - macica się pewnie rozciąga. Gorzej jakby ból obejmował całe podbrzusze i się powtarzał - to koniecznie trzeba skonsultować z lekarzem.
Mnie boli od jakiegoś czasu dość mocno prawa pachwina jak dłużej chodzę. W poprzedniej ciąży miałam tak, ale o wiele później. Pani dr sprawdziła szyjkę - wszystko ok. Po prawej stronie nacinali mnie przy porodzie, więc to może mieć jakiś związek. Wszystko jest teraz w ruchu, zwiększa się obciążenie, to mogą się i bóle pojawiać. Ale warto każdy konsultować z lekarzem.
 
Malinka mam dokładnie to samo, raz z jednej, raz z drugiej. Tam wszystko się rozciąga i ponoć ma boleć. Ja z bólu na początku nie mogłam spać po nocach. Teraz czasem pobolewa, ale nie tak jak na początku. Mnie moja ginekolog powiedziała, że mam już rozciągniętą macice jak na 14 tydzień, a nie 10. Ale co mnie bolało, to moje... Nic się nie martw, kłucie i szarpanie jest ok, skurcze już nie.
 
Ostatnia edycja:
Yupii :-D właśnie kurier przyniósł mój ciśnieniomierz. Teraz będę sobie każdego dnia mierzyła ciśnienie i zapisywała w zeszycie :-) Grunt to zapobiegać... a teraz czas na kawkę i rożka serowego :tak:
 
reklama
cześć dziewczyny, słuchajcie, jaki ja miałam dziś sen... śniło mi się że wróciłam skądś do domu w środku nocy, z Natalią, byłam strasznie śpiąca i zasnęłam. Nagle obudziłam się i zaczęłam się zastanawiać gdzie jest Natalia. Idę do kuchni a tam piekarnik się świeci, przypomniało mi się że był nastawiony że ma się w nocy włączyć i coś tam się ma upiec, podchodzę...a tam Natalia w środku! przeżyłam chyba taki szok (nadal w tym śnie) że zupełnie spokojnie otworzyłam piekarnik i wyjęłam dziecko, miała lekko nosek przypieczony ale poza tym ok, oddychała, spała sobie. Wtedy się obudziłam. Tak strasznie chciało mi się płakać!! od razu wzięłam Natalię z łóżeczka, przytuliłam mocno i wzięłam ją do łóżka... coś okropnego! teraz jak to Wam pisałam to trochę mi się śmiać chciało, ale uwierzcie że jak się w nocy obudziłam to mi wcale do śmiechu nie było... no szok, skąd się biorą takie sny..?
 
Do góry