reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpień 2012

MieMie biedna :( ja tez nie cierpie jak mi tesciowa albo szwagierka wskazowek udzielaja, pouczen itd.
Moja malutka jest drobniejsza niz dziewczynki kolezanek w tych samych tygodniach jak byly (jedna starsza od miesiac, druga o 7tygodni).Moja malutka ma teraz 6400 gdzie, wiec nie podwoila nawet Swojej wagi urodzeniowej. Cala noc spi, ciagiem, wiec odeszly 2miesiace temu nocne posilki. Moze dlatego wolniej. W dzien karmie co 2-2,5h. Polozna powiedziala mi ostatnio tak, dopoki dziecko przybiera, niewazne ze to mniej niz inne dzieci, to nie ma sie czym martwic, dziecko dziecku nie jest rowne.
k8libby a z Toba jestem tez, i rob jak uwazasz za sluszne i stosowne. Moja mala w dzien spi w lezaczku (drzemki) a na oc w lozeczku, jak Ja uczylam zasypiac to tez byly takie rozne akcje. Poki spala w koszyku malutka to bylo okey, ale potem przez jakis czas nie bylo zaciekawie :) Przestawialam tez zeby wczesniej klasc i trwalo kilka tygodni zeby poznala nowy system ;)
Kazde dziecko jest inne. Moja pierwsza corka zasypiala o 19. Mala zasypia o 21. Malej nie bujam. Mloda kiedys zasypiala tylko w podskokach :) A ja nie podchodze nigdy od razu do Malej. Nie uwazam zeby przez to ani starsza ani mlodsza byly psychicznie wypaczone ;) nie czuly ze mna wiezi albo byly wystraszone :) A dzieci trzeba zawsze przytulac. Jak ma 15lat tez. Cale zycie. Srednia przyjemnoscia jest buajnie placzka.. ryczacego placzka.. same przyznajcie. Ja wole bujac jak malutka jest spokojna, uczyc takiego lezenia-przytulancow. Tak czy siak. Nie ma 2takich samych dzieci. K8libby musisz wyczuc Swojego i tyle.
milego weekendowania sie laski :)
 
reklama
Jezu dziewczyny, jak sie zwyłam. Oglądałam DDTvn i był reportarz o okanch zycia, a potem w studiu rodzice i chłopiec adoptowany z okna. Siedziałam tuliłam Stasia i spazmy dosłownie.

A w ogóle słaba noc za nami. Znowu jadł całą noc. O 24, 2:30, o 4:17 poszły oba cyce i 120mm, o 7:20 tez oba cyce, teraz przed chwilą cyc i niestety znowu mm. Co za żarłok. Chyba nadrabia teraz nabieranie masy. A o 8 była taka kupa ze ufajdany kocyk, leżaczek, wszystkie ciuchy, kupa pod kolanami, na plecach, w trakcie i moja koszula nocna, cały przewijak, heh. co za poranek :-)
 
MArt jakby tu powiedzieć, poranek obsrany;-), ale kupa takiego cudu jak Staś też cudna:-)
MieMie tak sobie pomyślałam, ze musisz się męczyć jak Ci trudno powiedzieć komuś co myslisz. Kiedyś miałam podobnie, bo uraze, bo będzie smutno, bo będzie źle itp. A teraz uważam, ze mogę mieć sowje zdanie i je mówię, oczywiście w normalny ludzki sposób, a jak ktoś się obrazi to myślę sobie, że to on ma problem z przyjmowaniem zdania innych. A wsparcie M cudne i powtarzaj je sobie co krok. Mój MAciej tak jak pisała MArt ostatnie w ciągu 4 tygodni przybrał ok.450 g niby mało wg lekarza, ale ja myślę, że nie wszystkie dzieci muszą być takie pyzki, zachudzony nie jest. Płakać nie płacze, jest radosny, zdrowy, to czego chcieć więcej
K8 trzymam kciuki za naukę spania. Ani nie ganię ani nie chwalę. Każdy jest rodzicem i stosuje takie metody jakie wybiera, byle dziecko na tym nie cierpiało.
Ja może trochę przeedukowana w tym zakresie jestem, ale z tej edukacji wybieram to z czym się zgadzam i bardzo mi się podopba myślenie związane z podążaniem za potrzebami dziecka. A podstawowa potrzebą dziecka w tym okresie jest zdobycie zaufania do świata. I to my go mamy nauczyć poprzez przytulenie, ponoszenie, gadanie, śpiewanie, bycie w chwilach dobrych i złych. My tak działąmy i sprawdza się MAciej jest cudny, uśmiechnięty, spokojny. A że nie śpi w łóżeczku, tylko na dużym łóżku to trudno. Jemu dobrze, nam też.
A dziecko 4 miesięczne samo sobie emocji nie ukoi, bo jeszcze nie umie. JAk nie będzie miało na nie odpowiedzi to jedynie nauczy się, ze jego emocje nie są ważne:baffled: To do któegoś postu, ale nie pamiętam już do którego
 
Mart, pytałam ostatnio co myślicie o likwidacji okien życia, nikt sie nie wypowiedział. Moim zdaniem słabe sa argumenty, które mają przemawiać za likwidacją. Myślę, że gdyby nie okna, to większość tych dzieci wylądowałaby w śmietnikach, a tak mają szansę aby szybko znaleźć się w rodzinie, która będzie je kochała (i nie zostawiała wieczorem samego w łóżeczku...)
Tak, trochę się niektóre dziewczyny zagalopowały, twierdząc, że nie kocham swojego dziecka, ewidentnie z tych wywodów tak wynikało... Równie dobrze można wywnioskować, że skoro poddajecie swoje dzieci szczepieniom, po których większość płacze i źle się czuje, to ewidentnie robicie im krzywde, więc na bank ich nie kochacie!

Moje dziecko zjadło o 8.20, podzemało jeszcze do 9.30. Siedział z nami przy stole w czasie sniadania. M pojechał dogadywać umowę sprzedaży (chyba sprzedaliśmy jedno z mieszkań, a myślałam, że przed świętami nie będzie to możliwe, no ale jeszcze się nie cieszę), a my z Fifolcem ćwiczyliśmy na kanapie brzuszki i przewroty na boczki - uwielbia jak go turlam z boku na bok. o 11 włozyłam go do łóżeczka, włączyłam karuzelkę i zasnął! Bez gadania, krzyków i jęków! Mam nadzieję, że wieczór będzie równie spokojny :)
 
MieMie, kochana musisz się tego uczyć, to nie zawsze jest łatwe nawet l dla mnie, a wiesz, że ja się nie cackam. Na przykład jak ktoś ma Uli dotykać wprost mówię, żę ma umyć ręce albo nie dotykać jej rąk bo pcha do buzi. Teściowej mówię wprost, że nie pasuje mi żebyś przyjechalam co chcemy być sami itd., no ale z opisu Twojej sytuacji to się uśmiałam, przepraszam ale prawdziwa tragikomedia. Ja to nawet teściwą wypraszam ze szczepienia, tylko pielęgniarka, M i ja i koniec.

Aj, Wy dalej o tym bujaniu. Jezu wiadomo niemowlak nie jest terrorystą ale niech każdy sobie wychowuje jak mu pasuje, jak popłacze parę minut też mu się nić nie stanie, traumy na życie nie będzie miał. My np.śpimy z Ulą i jest git i gdzieś mam jak mi ktoś mówi: "musicie ją oduczyć", a niby czemu? Mi to pasuje, jej i M i nikomu nic do tego. A karolina jak zwykle wydaje takie sądy i przedstawia skrajności chyba się już każdy przyzwyczaił;-), a takich skrajności u nas nie ma bo wszystkie kochamy swoje dzieci, a sposoby wychowania są różne.

A mój wrócił o 3 z Wigilii zawiany na amen, rzygał, rano i ma wyrzuty sumienia, ja udaje, że się gniewam ale śmiać mi się chce bo raz na rok wychodzi to normalne. Niech poleguje z dzieckiem, a ja ogarnę dom, a wieczorem idę w tany z koleżankami.

No a nasza Ulka 20 zasnęła o 2 wstała i potem jadła już co h!!!, wstała o 8, śmialiśmy się, że nas dzieci obudziły, ona gadaniem, a pies skuczeniem bo chciał karmy:-D
 
asia, fifol też śpi z nami, mamy dostawkę, więc to jak spanie z nami, po karmieniu rano, jak M idzie do pracy młody już dosypia ze mną na podusi :) Budzi mnie, wsadza mi paluszki w nos i do buzi :p
 
hej dziewczyny! też jestem zdania, że niech każdy wychowuje jak najlepiej potrafi, bez osądzania i dobrych rady - chyba że ktoś wyraźnie o nie prosi! U nas też "błąd" na "błędzie" - śpię z synem, bujam na rączkach do snu, uspokajam cycem.... Na razie jest dobrze ale kiedyś z pewnością będę musiała wprowadzić nowe zasady, mam tylko nadzieję że gładko nam pójdzie.

hohoho! taka zima to jest zima! Wyszłam z Cześkiem dopiero przed 10 bo pospaliśmy dzisiaj a i tak było jeszcze -12 stopni w lesie! Piękne słońce, śnieg się skrzy! Nie wiem czy wyjść dzisiaj z Bruno bo w nocy trochę charczał.... Ale myślę że takie zimne powietrze może mu wyjść na dobre, pół godzinki i do domu.

dzisiaj zajadamy się stekami a jutro debiutujemy w temacie PIEROGI!! Musimy spróbować wcześniej żeby nam wigilijne wyszły jako-tako - chętnie przyjmę sprawdzone przepisy na idealne ciasto pierogowe :-)

MieMie, wiem co czujesz... ja też nie potrafię być asertywna, duszę w sobie, cierpię ale nie potrafię powiedzieć NIE, MAM INNE ZDANIE obawiając się że zrobię komuś przykrość. Często robię coś wbrew sobie sądząc, że ktoś tego ode mnie oczekuje. Twój M. wspaniały! Takich słów nigdy nie za wiele!

Asia, biedny M..... THE DAY AFTER to coś strasznego choć ja już ledwie pamiętam jak to jest! To już rok bez alkoholu!!!! Daj mu dzisiaj taryfę ulgową;-)
Miłego dnia dziewczyny!
 
Asia to udanej zabawy :tak:

u nas ani jedna, ani druga nie spała z nami w łóżku, w pokoju do pół roku była Lulka, Nina jak zacznie przesypiać noc, to idzie do siostry do pokoju, kołyska na maks jest do 6m-cy, jak usiądzie to trzeba od razu zmieniać, no i ja Ninę kładę w dzień do łóżeczka, nie pozwalam spać na fotelikach, matach

kupiłam Laurce misia Podaruj Misia 2012 - Julia (2853138094) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej., chociaż ma pełno,ale doszłam do wniosku,że mogę co miesiac wesprzeć jakąś akcje charytatywna, nie zbiednieję, a może akurat komuś pomogę :tak:
 
irisson, super, mi się Czesio najbardziej podoba.
A mój nadal rzyga:-D, ja zamierzam znów spać z każdym dzieckiem do dla mnie i M wspaniała bliskość, Ula sama zdecyduje kiedy pójdzie do swojego łóżeczka ale dostaje już z bańki w twarz:-D, a prokreacja na kanapie jak trza:-D
 
reklama
Kacper śpi pół nocy w swoim łóżeczku, a później z nami do rana. Uwielbiam się do niego tulić!
Asia- mój M wrócił koło 4 nad ranem. Też udaję obrażoną, a on taki skruszony i biedny :-D
 
Do góry