reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Sierpień 2012

summer normalnym procesem fizjologicznych jest wypadnie iluś tam włosów dziennie. W ciąży ten proces jest zatrzymany i nie wypadają. Za to po wypada na raz to co normalnie i tak by wypadło tylko na raz i dlatego wygląda to tak dramatycznie. Nic nie poradzisz ale będziesz na zero. Potem na wiosnę będziemy miały pełno krótkich włosów jak po cieniowaniu. Normalka hormony to nam robią
 
reklama
no mimo wszystko mam nadzieję że się tym razem nie uda, hehehh, i podejrzewam że będziemy głownie SPAĆ ;)
a w razie czego kopę ciuszków mam na rozmiar 56 i 62 już nieprzydatnych, to będzie jak znalazł :cool2:
dobra, szczerze - za 2 lata baaardzo chętnie mogę drugie robić. ale za 2 tygodnie chyba nie ;)
 
Dziewczyny, pytanie za 100 punktów. Czy jest taki produkt dla dzieci, który byście chciały, ale jest drogi, a który byście kupiły, gdyby miał niższą cenę. Proszę o odpowiedzi na priv. Tam też wyjaśnię o co chodzi :)
 
Summerbaby, mnie zaczęły wychodzić garściami równo 3 miesiące po porodzie. Przestały garściami (dalej wychodzą, tyle że dużo dużo mniej), 4 i pół miesiąca po porodzie. Nic nie robiłam, bo zanim się zebrałam do znalezienia czegoś odpowiedniego... jakoś mi ten czas tak zleciał :-D.

weronka pisze:
śmiejcie się śmiejcie, tolka w noc poślubną dokładnie 7 grudnia zrobiona
No właśnie stąd moja myśl :tak:. Bo jak podałaś, że ślub 7 grudnia, a Tola sierpnióweczka, to tak mi wyszło :-).
A swoją drogą nie ma to jak wstrzelić się z datą ślubu w odpowiedni okres w cyklu :-D.
weronka pisze:
dobra, szczerze - za 2 lata baaardzo chętnie mogę drugie robić. ale za 2 tygodnie chyba nie ;)
No, zobaczymy...:sorry2:
A ja się strasznie nudzę na spacerach z Tymkiem na tej mojej wsi i myślę i myślę... I wymyśliłam już idealny interes - w związku z tym potrzebuję jutrzejszej wygranej w Totka :-), wymyśliłam też, że najbardziej optymalnie byłoby, gdybym w drugą ciążę zaszła między początkiem czerwca a końcem lipca 2014 :-D. Bąbel II urodziłby się jak Bąbel I miałby 2 lata i 8 miesięcy. Tym razem poszłabym sobie wcześniej na zwolnienie i mogłabym się zajmować Tymkiem jak miałby 2 lata i 3-4 miesiące, a jak Tymek szedłby do przedszkola to Bąbel II miałby 5 miesięcy. No i po porodzie rok z dziećmi. Idealnie :-). To się nazywa planowanie rodziny :cool2:. Można po cesarce zachodzić w ciąże po dwóch latach od poprzedniego porodu?:confused:

k8libby, jest tyle rzeczy że ciężko wybrać...:-D Mam jedną, której na pewno nie kupię. Ale brzmisz tak tajemniczo, że boję się napisać :-p.

Nie mam siły na nic dzisiaj, Tymek mnie wykończy. Mała maruda. Do niedawna leżał - to chciał już koniecznie siedzieć. Teraz ledwo siedzi - to już by chciał chodzić :oo:. Żyć nie daje. Nudzi się jak przez 20 sekund się nic nie dzieje. Niech żyje godzina 20:00 i błogi spokój :-p. Zaraz zafunduję sobie coś dobrego i obejrzę "Narzeczonego mimo woli" na Dwójce.
Dziewczyny, wygrałam w Totka :-D 24zł w Lotto i 2zł w MultiMulti puszczone na głupa :-p. Jutro zaszaleję :-p.
 
Ostatnia edycja:
reklama
dzag, a ja chce wygrać ale nie gram:-D jakoś zawsze mi nie po drodze do kolektury. A moja po wczorajszym, drugi dzień o 19 zasypia i cała noc, dziś byłam z nią na rynku bo się widziałam się z przyjaciółką i też padła.
No to co ja hyc do Almy i oczywiście musiałam sobie nagrać robotę na wieczór:-D, owsiki w dupie jak nic. Koniec sezonu na dynie więc wylądował w piecu chleb dyniowo - bananowy z KS, a zaraz będę piec Katjuszy ciasteczka. W naszym domu nic się nie marnuje, obierki z dyni je Disiek:-D M na 9 idzie więc nie muszę o 6 robić śniadanie ale styknie o 8 wstać, nasza Ula śpi codziennie do 9.
No a ja czekam do 1 marca wtedy zobaczymy co z moją tarczycą, endo nie włączył mi leków bo nie mam objawów czyi postać subkliniczną, ale nie jest za dobrze. Powiedział, że rozsądna kobieta z takimi wynikami nie zachodzi w ciąże:-( więc liczę na kwiecień starania i na Wigilie drugi dzidziuś.

weronka, no udanej nocy!, cokolwiek to znaczy:-D

Katjusza, jak spotkanie? ja też jutro idę do kancelarii i już się boje co będe robić od stycznia.

doti, przepraszam że Ci jeszcze nie odpisałam ale dziś nie miałam chwili, może teraz do tego siądę jak chleb się piecze.
 
Ostatnia edycja:
Do góry