Oj dziewczyny widzę, że prawie każda z nas ma jakieś schizy
to znaczy, że nie jestem odosobniona.
U mnie generalnie konkretnych dolegliwości brak i tak też było przy poprzednich ciążach wiec chyba u mnie normalnie, ani razu nie wymiotowałam.
Teraz tylko przez te złe wyniki z cytologi chodzą mi po głowie różne myśli, które staram się odganiać.
Faktycznie przez czytanie różnych historii w necie człowiek może się nakręcać niepotrzebnie, bo niekoniecznie taka sytuacja nas dotyczy.
Nie potrafię znaleźć odpowiedzi i nie wiem dlaczego tak wiele mam sierpniowych musiało pogodzić się ze stratą. Wcześniejszą ciąże też byłam od początku na tym forum, ale było dość spokojnie
Witaj
Madleine, fajny nick
)
marcia331 - cieszę się że jesteś już w domu, wypoczywaj i nie stresuj się bo dzidzi świetnie rośnie!
karola82_82 - farciara już po wizycie, to fajnie że wszystko w porządku
)
yoohoosek - okropnie mi przykro, nigdy nie wiem co napisać takiej mamie
( Oby niebawem szczęście i do Ciebie się uśmiechnęło, życzę Ci tego z całego serca i każdej której się to przydarzyło. :**
----
Mnie również często wylogowało i wcięło moje wypociny
, ale taka moja rada, przy logowaniu zaznaczcie w okienku obok żeby was nie wylogowywało i będzie git. Na koniec pamiętajcie o wylogowaniu, chyba że nie macie takiej potrzeby. Ja korzystam z różnych komputerów i wiele osób tam zagląda wiec wolę się wylogować
----
Jutro o 16.15 mam kolposkopię w związku z moimi złymi wynikami cytologii, już dziś zaczynam się denerwować. Mam nadzieję, że lekarz będzie miał dla mnie dobre wieści i nie będzie widział jakiś zmian onkogennych, boję się tego jak diabli
( Trzymajcie kciuki kobietki. Jeśli będzie taka możliwość poproszę go dodatkowo o usg, to też dla mnie ważne.
W sobotę byłam oddać krew i zapłaciłam 110 zł za kilka badań, a pani wyliczyła mi, że te wszystkie badania które wypisał mi lekarz będą kosztowały 310zł masakra. Podzieliłam sobie je na 3 razy, akurat zdążę do następnej wizyty 26go stycznia.
Dotychczas, w niespełna miesiąc na wizyty, usg i badania wydałam już 630zł plus leki
ale cóż tłumaczę sobie, że na zdrowiu nie zaoszczędzę, trzeba sobie gdzieś indziej przykrócić