Kasiula ja w tamtej ciąży miałam bakterię w moczu cała ciążę i w posiewie też mi wyszły, dostałam antybiotyk w globulce, zakaz przytulankowy na 3 miechy ze względu na skracająca się przy okazji szyjkę, bakterie groźne są w dwóch aspektach, właśnie mogą przyśpieszyć poród, dwa mogą dostać się do dziecka i np spowodować zapalenie płuc, ale nie masz co się martwić, byś musiała mieć dużo, źle i przez długi okres. pokażesz wyniki gin. i on coś zaradzi
mi gin. widząc moje załamanie, że każde badanie moczu jest złe skwitował "ja sterylnej pochwy nie widziałem" więc głowa do góry
a widzę, że większość jest na nie z detektorem, koleżanka moja strasznie była zadowolona z niego, trochę jej pozazdrościłam, bo jednak serducho słyszeć to fajna rzecz. zobaczymy jak będzie z kasą, chociaż ja w tej ciąży w sumie nic kupować nie muszę :-) a co do martwienia, wydaje mi się, że ciąża to ostre przygotowanie do macierzyństwa, po porodzie dopiero są zmartwienia, czy dobrze, tyje, czy prawidłowo się rozwija, ja jestem obecnie na etapie Laura mało mówi, po swojemu jak najęta, a po ludzku mało, w porównaniu do mojej rok starszej siostrzenicy, też mi jest trudniej bo z wykształcenia jestem pedagogiem, to kurka coś tam się ze studiów pamięta
trzeba mieć wiarę i nadzieję, że wszystko będzie dobrze, bo czemu miało by być źle? tak na prawdę problemowych ciąż i chorych dzieci jest mały pierwiastek, a zdrowych rodzą się miliony. tylko zło ma lepszy piar