reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpień 2012

Hej dziewczyny :)
Ja się tak pojawiam co kilka tygodni i znikam...(mimo że wolałabym zostać na dłużej z Wami) ale jakoś nie umiem się zorganizować i cały czas latam...
Bianka mało śpi w ciągu dnia a co gorsza często wymaga 100% mojej uwagi...uwielbia jak się przy niej siedzi i z nią gada ( mamy już przerobiony cały alfabet:))
w nielicznych wolnych chwilach ogarniam siebie i dom i ani się obejrzę a już wieczór i pora spania...
Niestety już nie karmię piersią :( w 2 dni straciłam mleko przez stres (bo miałam troszkę problemów rodzinnych) ale Maleństwo jakoś nie narzeka,poza tym że częściej chce się przytulać do mamy...
Całuje Was wszystkie i dzieciaczki...mam nadzieję,że będę mogła częściej do Was zaglądać..
 
reklama
[FONT=&quot]Aia[/FONT][FONT=&quot], super, ze spacery Wam coraz lepiej wychodza, mysle, ze bedzie coraz lepiej. A co do regularmosci dnia, to ten rytm chyba tez sie wyrobi. Ja u Lili zaczyna, juz dostrzega pewne prawidlowosci. Zwykle po pobudce sypia w bujaczku ok. 45 minut, dzieki czemu moge[/FONT]ê[FONT=&quot] zjesc sniadanie (wiec jest podobnie jak u Dzag - przynajmniej w porze sniadania [/FONT]:)[FONT=&quot]. Mam nadzieje ze pory drzemek si[/FONT]ê[FONT=&quot] wydluza)

[/FONT]

[FONT=&quot]Domi[/FONT][FONT=&quot],niestety tez odnosze przykre wrazenie,ze jak sie nie zaplaci za prywatna wizyte, to nie zostanie sie[/FONT]ê[FONT=&quot] powaznie potraktowanym, a wiadomo,ze zdrowie dziecka jest najwazniejsze.Tylko skad wziac pieniadze na te wszystkie wizyty…[/FONT]


[FONT=&quot]Irisson[/FONT][FONT=&quot] oj babcie (prababcie) maja swoj urok. Babcia mojego M jest bardzo opiekuncza, wszystkim si[/FONT]ê[FONT=&quot] przejmuje, dla Wszystkich chce dobrze, czasem za dobrze, ale ja uwielbiam.Przelalam na nia swoja milosc, ktora darzylam moja babcie od strony mamy i ciesze sie,ze M ma taka babcie.[/FONT]


[FONT=&quot]Mart[/FONT][FONT=&quot], pocieszajace, ze nie jestem sama w zwi[/FONT]a[FONT=&quot]zku z tym karmieniem malej i jej nerwami na moje cycki [/FONT]:) [FONT=&quot]Tez czasem nie rozumiem, o co jej chodzi i co to oznacza, ale chyba to pomieszanie zmeczenie z niechecia do wysilania si[/FONT]ê[FONT=&quot] podczas ssania. Oj tak, kwestie remontu rozumiem doskonale,zwlaszcza ze przed nami jeszcze cala gora do zrobienia i niedorobki na dole. I zawsze jest tak ze wszystko trwa znacznie dluzej niz sie zaplanowalo.Zycze Wam, abyscie pierwsze wspolne swieta ze Stasiem spedzili juz w nowym domku [/FONT]:) [FONT=&quot]No i zazdroszcze oryginalnego i fajnego lekarza [/FONT]:)


[FONT=&quot]Gorgusia[/FONT][FONT=&quot], o jaka mila niespodzianka spotkala Cie ze strony synka = pieknie pospal, a Ty chyba bardziej wyspana,co [/FONT]:)[FONT=&quot]? Oby wiecej takich niespodzianek.Moja Lilcia dzis wyjatkowo zbudzila sie o 2:22, a pozniej przed 7. Pospalysamy do 8 i zaczelysmy nowy dzien [/FONT]J[FONT=&quot] Powodzenia dla Twojego M w zwiazku z rozmowa.Moj M mial tez ostatnio rozmowy w dwoch miejscach i teraz czeka na odzew [/FONT]:)


[FONT=&quot]Marcia[/FONT][FONT=&quot], raz jeszcze wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy.Spedzcie milo ten czas. I duzo sil i zdrowia dla Twojej babci.Zeby nie meczyl jej bol. No i sil Wam tez zycze, bo wiem, ze tez sa potrzebne. Pamietam, gdy moj dziadek chorowal na alzheimera ile si[/FONT]ê[FONT=&quot] nameczyl, a my cierpielismy razem z nim.

[/FONT]

[FONT=&quot]Milionka[/FONT][FONT=&quot], widze ze i u Ciebie drzemki Szymka sie wydluzaja. To super. Na poczatku to szok i niedowierzanie, ale z czasem dzieki takiej regularnosci latwiej sie ogarnac.Co do M, rozumiem Cie.Moj tez ostatnio pozno wraca, a gdy juz mamy okazje fajnie spedzic czas, to ze zmeczenia i rozdraznienia spowodowanego sytuacjami z lekarzami warczymy na siebie. To glupie,bo zamiast sie wspierac, to my jak dzieciaki sie zachowujemy swietny bedzie przyklad dla dziecka - musimy sie ogarnac [/FONT]:)

[FONT=&quot][/FONT]

[FONT=&quot]Ratina[/FONT][FONT=&quot] fajnie, ze sie odezwalas. Wracaj do nas, kiedy bedziesz chciala i pisuj na miare czasu i sil, co tam u Ciebie.[/FONT]
[FONT=&quot] [/FONT]
[FONT=&quot]Wybaczcie brak polskich znakow, ale pisze jedna reka, a cos mi sie dodatkowo w klawiaturze poprzestawialo. Powoli bede szykowala mala do wyjazdu na usg bioderek. Trzymajcie prosze za nas kciuki.[/FONT]
[FONT=&quot]Milego dnia kochane i smacznych i cieplych obiadkow Wam zycze [/FONT]:tak:[FONT=&quot][/FONT]
 
milllionka, dziś jakiś senny dzień, moja spała h, obudziła się na cycka i usnęła podczas karmienia i tak dwie h śpi "na Małysza" na brzuchu. Już cały obiad zrobiłam, nawet z deserem, a ona dalej śpi, chyba kąpiel wezmę:)
 
milionka, Asia moja też pochrapuje, tyle że ojciec wróci z roboty to ta ma melodie na gadanie do 23:30 :eek: śmiejemy się, że osobowość Laurki ją zagłusza i woli spać :-p dla mnie lepiej, mam do ogarnięcia tylko jedno dziecko :tak:
właśnie tak usiadłam po odkurzaniu, kompletnie nie mam siły, tak mnie zmordował ten ostatni czas, nie wiem jak to będzie jak wrócę do pracy, ja jestem cały czas zarobiona domem,dziećmi, cycem a gdzie praca jeszcze :confused2: wczoraj jak mi na obiedzie Laura zaczęła na plecy wchodzić, tak się wydarłam na nią, że strach :zawstydzona/y: muszę zregenerować siły, dobrze że jutro mama wraca :tak:
 
czesc dziewczynki:-)

wiadomo czemu mnie tak mało... 5dzieci i dochodzący starszy syn... chyba muszę się sklonować!!!

ale ale w czwartek wyjeżdzamy z mężem na 4dni do Karpacza!!! jesuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu jak się cieszę koniec z gotowaniem sprzątaniem i odpowiadanie na 1000pytan na raz:-) ale zeby tak pięknie nie było to zabieramy ze sobą przyzwoitkę:-) w postaci Brunona:-D ech on to przynajmniej nas nie zagada hihihihi


ooo popisałam Adas się obudził!!!

PS chyba zabije albo otruje kota tak mi działa na nerwy!!! dzis w nocy Bruncia bolał brzuszek więc troszke płakał więc go uśpiłam w wózku... a ten gnój sobie tam wskoczył bo chciał na miękkim być!!! a tam przecież Bruncio spał niestety obudził mnie przeraźliwy krzyk... szrama na skroni i powiece mocno krwawiła.... biedny mój.. a kot dostał w******* i spał na balkonie... teraz łasi się do mnie ale za każdym razem dostaje kopa..
 
Kurcze dziewczyny moje dziecko spi,zdrowo i gleboko juz dobre ponad 1,5h SPI!!! :eek: W ogole dzis ma lepszy dzien od rana,no i moze tez troche zasluga butli,bo dzis rano dostala pierwsze 120 w ramach wprowadzania mm. W kazdym razie jestem w totalnym szoku,ladny prezent mi na imieniny zrobila:D Sorki ze nie poodpisuje,ale musze korzystac z chwili i lece dalej dzialac w domu,bo nie wiadomo kiedy bedzie nastepna okazja;)
 
Wróciłyśmy ze spacerku, Maniulka padła, wniosłam ją w gondoli do sypialni, otworzyłam okno szeroko i tak ją zostawiłam, niech się powentyluje do oporu maleństwo :). Zaraz będzie za zimno na takie przyjemności ;).
Ja wciągnęłam dwa mielone i nadal jestem głodna o_O Masakra. Czasem łapie mnie taki niepohamowany wilczy głód, że sama się siebie boję :p.

irisson niezłą macie prababcię ;). Faktycznie jest taki specyficzny typ człowieka co wszystko wie najlepiej i nie ma mowy, że coś może być inaczej i pozostawać w normie ;).
Ślę Wam całe mnóstwo ciepłym myśli :).

Ratina u mnie podobnie nie staje czasu na codzienne życie internetowe, szkoda, bo lubię sobie z Wami poforumować :). Moje młode też absorbujące uwagę jest i też nie znosi ciszy gdy nie śpi ;). Gugać muszę non stop :).

MieMie ja teraz naprawdę wyrobienie rytmu dnia postawiłam sobie jako priorytet...Widzę jak to jest ważne i jak ułatwia funkcjonowanie i mnie i bąbelkowi. Powodzenia dla Was!

sempe Ty to normalnie heros kobita jesteś :). Ja bym z 5 pewnikiem oszalała, a już z pewnością na rzęsach chodziła, a Ty proszę, humorek dopisuje, wczasy zaplanowane, bomba. Nic tylko pozazdrościć życiowej formy :D!

Mart zazdroszczę sprawdzonego, w pełni godnego zaufania pediatry...Ja niestety zdana jestem na rejon i szukanie po omacku. Póki co trafiamy całkiem, całkiem, ale wiadomo, co sprawdzony lekarz, to sprawdzony. Mam nadzieję, że z którymś nam się ułoży jakoś sensownie współpraca.

gorgusia super, że tak ładnie pospaliście :). To zawsze napawa optymizmem i działa pobudzająco! Super! Oby tak dalej :)

marcia bardzo mi przykro, że babcie macie chorą :(. Współczuję, paskudne choróbsko...
Niezły śpioch z Waszego Tymka :). Rewelka. U nas Mańka 5, 6 czasem nawet 4 30 już ma dzień ;).

milionka mam nadzieję, że gryzienie w język się udało i nie popsztykałaś się z mamą ;). Mi się nie udało:confused2: Zwarłyśmy się na spacerze, bo oczywiście mama wie lepiej kiedy powinnam wychodzić i w jakich okolicznościach...Eh.
A względem jedzenia. Mania też ma takie fazy na dzikie żarcie. Potem przechodzi :eek:

LeRemi Czadowo!!! :D Widzisz, mówiłam, że będzie lepiej :)! Łap chwile!
 
Czesc dziewczyny.Wreszcie mam chwile odpoczynku.Ale Milenka dala mi dzisiaj popalic.Narzekam ze w nocy nie spi a w dzien odsypia tymczasem dzis cos jej sie odmienilo.Spala w nocy ze 4 h oczywiscie z pobudkami a potem od rana z pol godz.Dopiero teraz zasnela,znajac zycie,bedzie spala do nocy a potem znow noc z glowy.Od 15 juz beczala z godz ze zmeczenia ,nie moglam jej uspokoic i jesc jej sie chcialo ale oczywiscie wolala odstawiac arie.Chodzilam z nia po domu i tak karmilam.Najlepiej bylo jak przywiozlam Luizke z przedszkola.Obydwie naraz beczaly z glodu.Zawsze miedzy 1a 2 wypada karmienie Milenki.Wtedy tez wraca Luizka i jest przerabane.Ocho juz naspala kuzwa .Nawet 10 min nie bylo.Bede ja bujac noga ,moze znow zasnie.
Wczoraj tz pracowal do polnocy.Ostatnio czesto zostaje w pracy po godzinach a mnie dopadaja mysli,czy aby nie oszukuje,czy nie polazl na jakies baby.Nie no,wysiade zaraz nerwowo.Wypluwa smoka i skrzypi.Chyba musze ja wyrzucic na dwor bo cos cierpi na bezsennosc.Ostatnio ciagle daje jej jesc i pic .Jakis skok rozwojowy 3 mies? Nic z tego,ide z nia na dwor bo ciagle skrzypi.
 
doti, Ty to wariatka jesteś z tą swoją zazdrością o Mka :-D:-D. Pomyśl, kto by chciał chłopa z taką wredną matką :-D. Tylko Ty jesteś w stanie ją przetrwać :-D.
 
reklama
kocham parowar, właśnie mi zrobił obiad jak karmiłam Ninkę z Laurą na plecach :-) ja się dziwię, że z łóżka wstać nie mogę, jak mi Laura ciągle buju chce robić :eek:
 
Do góry