No właśnie mój M dziś mi podesłał ten artykuł o babydream. Tak naprawdę nie wiadomo, czy w innych produktach nie ma czegoś co szkodzi. Najlepiej by było samemu wszystko robić, to miałoby się pewność, że jest ok.
Moja Lilcia do 14 nie chciała spać. Zamykała oczy na 10-20 minut, po czym budziła się i był ryk. Dokarmiałam ją kilka razy i tyle. Później rozległ się wielki ryk rozżalenia, po którym dałam jej smoka i ona w moment zamknęła oczy i usnęła. Dzięki temu zdążyłam naszykować do obiadu, nastawić i rozwiesić pranie, nastawić kolejne, zjeść drożdżówkę z serem białym. A teraz jeszcze poukładam ciuchy jesienno-zimowe do szafy (muszę przygotować się na nowy sezon). Z wagą na razie jest zmiennie, ale już 10 kg mniej. Jeszcze 5 kg do takiego mojego minimum. Najbardziej chciałabym ważyć 50 kg, więc wypadałoby schudnąć jeszcze te 10 kg
Ja z kolei planuję zamówić jakiś niedrogi sprzęt do ćwiczenia brzucha.Może mnie zmotywuje do ćwiczeń.
Mart niestety moja mała nie wypija całego mleka. Ona od samego początku popijała i podjadała sobie krótko i średnio dużo. Teraz je dłużej i więcej, ale wciąż nie na tyle, żebym ja odczuła ulgę.Niestety. Muszę chyba zadzwonić do poradni laktacyjnej i zapytać się, co w tej sytuacji mogę zrobić. NIe mam czasu, by codziennie co 2h odciągać sobie mleko, a jak tego nie zrobię, narastają mi guzki i piersi okrutnie bolą.
Umówiłam Lilę do lekarza na czwartek na 9:20. Chcę dostać skierowanie na to usg bioderek i zależy mi na tym, by lekarka obejrzała ten jej guzek.
Mieszkamy już na nowym miejscu ponad 2 miesiące. Ale jeszcze tyle jest do zrobienia. Cała góra (postawienie ścianek, przygotowanie góry do zamieszkania - warunek banku), trochę dołu. Na razie mamy szafy materiałowe, w których trzymamy ubrania, bo nie ma czasu i kasy, by zamówić fajny, duży stół obiadowy, kanapę, fotel. Więc trochę rzeczy jest dość mocno niedorobionych. Trochę mnie to wkurza, ale wiem, że to kwestia czasu i będzie lepiej. W końcu to wszystko kiedyś ogarniemy.
Dobrze, że jutro ma być cieplej, bo już od tego wszystkiego ogarnia jesienna melancholia.
Dziewczyny, jak "bawicie" się ze swoimi dzieciaczkami?
Aia dużo piszesz o organizowaniu czasu swojej malutkiej, ale wiadomo, że to organizowanie czasu jest jeszcze dość mocno ograniczone ze względu na rozwój i możliwości komunikacyjne z maluszkami. Ale może macie jakieś fajne sposoby na spędzanie i zagospodarowanie czasu?
Asia w takim razie dziękuję za Twoje myśli i pamięć :-) Powiedz mi proszę, czy jak Ula je Twoje mleko z butelki to ma później problem z jedzeniem z piersi? To jest moja obawa, że jak nakarmię ją swoim mlekiem z butli, to ona nie będzie chciała potem cyca. Aha, czy mogłabyś (mam nadzieję, że po raz ostatni
) napisać z jakiego bloga uczyłaś się piec drożdżówki? Powoli próbuję wrócić do życia i domowych obowiązków (w tym pieczenia i gotowania)
No nic idę rozkładać te ubrania póki mała śpi. Jutro ma przyjść jeszcze jedna materiałowa szafa, więc będzie gdzie poupychać przedciążowe ciuszki
Miłego popołudnia sierpnióweczki