nadrobiłam chyba
Mart a czy wcześniej Staś płakał przy kąpieli? przepraszam nie pamiętam czy pisałaś, u nas jest darcie przy kąpieli okropne, przy przewijaniu też, liczę, że wyrośnie, ale jak napisałaś o tym kubełku to zaczęłam sie zastanawiać, że może...?
Kruszki super z tą dietą, że w sumie jej nie masz!
Kakarolina super napisałaś o tym drugim dziecku! Ja choć to dopiero dwa tygodnie jak Mały jest na świecie to jestem najszczęśliwsza! i już myślę o kolejnych a skoro prościej to tym lepiej
mój M chyba obecnie jest ciut przerażony moimi wizjami, i jak jeszcze jakiś czas temu mówiliśmy o radosnej trójce to teraz raczej nie poruszamy tematu drugiego. I tak jeszcze za wcześnie i w ogóle, ale to chyba z powodu tego, że tak cudnie jest być mamą mam takie myśli, że mogłabym mieć gromadkę taki wrzasków
haha chyba zwariowałam
Ogólnie udaje mi się ogarniać Maluszka, gotować, pracować i jakoś czasami kulawo ale dopinamy ten dzień
Doti ja śpiewam
pomaga
Gorgusia a ciągnie czy wisi na cycu? dłuuuuugo strasznie ja usypiam na swoim brzuszku cześto i odkładam do łóżeczka, ale zdecydowanie lepiej i mocniej zasypia jak jestem obok
co do porodu, też mam ten obraz, ale jestem wdzięczna lekarzom za szybką decyzję o cc i nie ryzykowniu zdrowia Maluszka, może szkoda, że takiej owiniętej pępowiny nie było widać na usg, nie wiem w sumie czemu, tak czy tak, staram się myśleć pozytywnie, bo jak się nakręcam to strasznie się dołuję.
edit: teraz doczytałam, że ciumka 10 minut, a ne jesteś w stanie go przekonać by ciumkał z 15 minut? czy on na pewno chce cyca? bo może chce się tulić tylko a potem jak bardziej zgłodnieje to zje konkretniej? nie to żebyś głodziła, ale może warto potulić, ululać a potem może zje więcej? nie wiem co Ci doradzić...
u mnie je zawsze 15-20 minut, to tak odnośnie pytania czy nie za krótko.
Asia trzymam kciuki!
K8 u nas jak nic nie pomaga to pomaga wzięcie brzuszkiem na brzuszek i zasypia, bo tak z opisu to wygląda dokładnie tak samo! normalnie identycznie! wiem, że to marne pocieszenie, ale nie jesteś sama
A u nas za to pojawiają się czerwone malutkie plamki na buzi i znikają po kilku dniach, w dodatku dojrzałam, że ja też je mam i za nic nie wiem od czego :O
za to pępuszek nam podkrwawia widzę, jak czyszczę taką krewkę
to chyba nie powinien, ohhh