reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpień 2012

reklama
Ale mam nerwa. Nie zmrużyłam oka nawet na minute:-( do tego sie wkurzyłam bo zobaczylam ze mi mama zuzyla ukochany balsam (a ja wogole oprocz tego nie znosze sie smarowac) a ktory zostal wycofany ze sprzedazy wiec oszczedzalam go jak moglam. I jeszcze latam co chwila siku. Az sie poplakalam:-( to chyba przez to czekanie:-(
 
Widzę, że nie tylko ja spać nie mogę... O matko, co za noc... Chyba znów dostałam kolki nerkowej, tym razem mocniejszej...:-( spać nie mogę, bo boli, stać też nie, bo ugina mnie w pół. Zjadłam właśnie śniadanie, bo zgłodniałam i czekam co dalej... jeśli się nie poprawi to chyba ruszam do szpitala... ;(

Gorgusia ja Ci nie pomogę, bo nie wiem cóż to może być. Nie miałam takiej wydzieliny nigdy....
 
Jestem dziś :) Wyspałam się jakoś. Dziecko dziś jakoś słabiej się rusza od wczorajszego wieczoru. A ja odliczam i sprawdzam i ... muszę się chyba czymś konkretnym zająć bo zwariuję :)

Hmm...a mi się wydzielina coś zmieniła. Z białej na różowawą, troszkę brązową. So to? :baffled:

Ja też mam taką :) no i pocieszam się że to może początek początków :)
 
No więc i ja się już witam :tak: Wstałam po 6,bo musiałam oczywiście honorowo oddać mocz do badań (na zwykły i posiew),a później to już usnąć nie mogłam. Poszłam więc zjeść śniadanie,ale coś czuję,że za chwilę mnie zetnie i usnę na kilka godzin.Nic mi się jeszcze nie chce robić a godzina wczesna.

Gorgusia, też tak sobie pomyślałam, jak opisałaś wydzielinę, że może to jakieś światełko w tunelu dla Ciebie i coś powoli, powoli się zaczyna :tak:

Maggic mam nadzieję, że ten ból Ci przejdzie, na pewno bardzo się z nim męczysz, a teraz nie jest to w ogóle potrzebne.

Chyba położę się jeszcze i spróbuję pospać - później podobno o ten sen nie będzie już tak łatwo :tak:
 
hej hej :) wyspałam się i wstałam sobie, piję kawkę, może wyjdę z psami? na termometrze na balkonie 12 stopni, jest pięknie, słonecznie, po prostu cudnie :) mąż z Natalią śpią, umyję im tylko garnek na kaszkę i pójdę się przewietrzyć

ja mam termin na 20, czyli jeszcze niby 4 dni ale na razie cisza zupełna, wy tu o bólach jak na okres, zabarwieniu wydzieliny - u mnie zero objawów, brzuch wysoko... czasem zacznie mnie boleć dół brzucha, owszem... ale wtedy... puszczam se bączka i po bólu :p hahah - za to mina mojego męża, jak zawołam auaaaa... i się łapię za brzuch - on zaraz patrzy i pyta co się dzieje?? a ja: pfff... a on: acha. i ucieka z pokoju :D

dziś mamy 4 rocznicę ślubu. a kojarzę że kakakarolina też :) brałyśmy ślub chyba w tym samym dniu :)
Karolince i jej mężowi życzę wszystkiego dobrego :*** i pojawienia się maleństwa w ten piękny dzień :)

natomiast my niezbyt sentymentalni :p raczej żadnych szczególnych obchodów nie będzie - może na 5 rocznicę? ale dziś nic szczególnego nie chce mi się robić, raczej zajmę się praniem :p

niedługo powinien zadzwonić i przyjść pan od szafy - może jak zobaczy mój brzuch to się weźmie do roboty i zrobi szafę w kilka dni? za późno to wymyśliłam, chciałabym już sobie w niej rzeczy układać :p ale muszę być cierpliwa

Maggic - współczuję kolki!! :( nie wyobrażam sobie tego bólu...
zawsze zastanawiałam się jak to jest rodzić jak dodatkowo jest się na coś chorym... nawet zwykły katar może dać popalić, nie wspomnę o kaszlu, bólu gardła czy jakiejś innej poważnej infekcji - np. dróg rodnych, pęcherza, czy też złamanej ręce, jakiejś ranie... różne rzeczy się zdarzają. a taka kolka...? o rany :( mam nadzieję że Ci szybko przejdzie i na razie nie powróci...
 
Olga RaQ i Kakakarolina - w takim razie wszystkiego najpiękniejszego w Wasze rocznice! By miłości i szczęścia było pod dostatkiem w Waszych domach! :-)
Gorgusia - może faktycznie jak dziewczyny piszą, że pomału wszystko u Ciebie rusza :D


Mnie dalej boli, choć już trochę mniej... Może jak rozchodzę i popiję dużo wody to mi przejdzie. Nie chcę jeszcze do szpitala, dopiero za tydzień mam się zgłosić! Muszę wytrzymać :-(
 
reklama
Dzien dobry! Ja tez juz po odfajkowanej nocy, od dluzszego czasu juz nie mowie "przespanej" bo wiecej laze niz spie. To sie naturze nie udalo, ta koncowka ciazy. Zamiast byc najlzejszym okresem gdzie kobieta moze sie wyspac, odpoczac i zebrac sil na porod i opieke nad malenstwem, to daje tak w doope, ze sie babkom odechciewa wszystkiego czasem:confused: Nie sadzicie?
Ja dzis mam plan wyciagnac rodzinke gdzies na obiad na miasto a co:) Moze to juz ostatni wypad przed porodem;) Mam chec na ukochana chinska restauracje ale poczekam az reszta wstanie i zrobimy narade. Hehe, jeszcze sniadania nie bylo a ja juz tu z planami na obiad, to tylko w ciazy chyba tak:D
Olga kciuki za dobrego "szafmistrza" coby z robota sie uwinal w te 3 dni:) I oczywiscie samych szczesliwosci na ta dzisiejsza rocznice!
Milego dnia kobietki!!!
 
Ostatnia edycja:
Do góry