reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Sierpień 2012

jestem juz po 4 apapach tak mnie głowa boli!!! za oknem deszcz leje niesamowicie tylko bym w łożku leżała....

ja na jutro planuje napić się prawdziwego szampana:-) dla dzieci mam truskawkowego...

lece bo dziewczynki się awanturują!

Eliza dobrze ze się odezwałaś:-)
 
reklama
zjadłam strasznie dużo spagetti i zrobiło mi się okropnie niedobrze, ale popiłam maślanką i pomogło :D
byłam strasznie zmęczona (siedzeniem na tyłku od rana, haha) ...i myślałam że się nie zdrzemnę przy Natalii... ale moje kochane dziecko tak się ładnie bawiło w kojcu że przez pół godziny przysypiałam sobie obok na kanapie i czuję się teraz jak nowo narodzona :) każdej z Was życzę tak idealnego dziecka jak mój mały Titek :)

zeszłego sylwestra w 8 miesiącu ciąży spędziłam w domu ale zaprosiliśmy gości i było super, jutro mamy iść do znajomych razem z Natalią, to jest drugi sylwester z rzędu w którym jestem w ciąży :p bardzo to zabawne
 
Cześć
Ja Sylwestra spędzę najpierw na małym kinderbalu a później z mężem w domu. Mam zamiar oglądnąć Sylwester z 2 i smacznie usnąć :) W ogóle to generalnie nie lubię sylwestra. Dla mnie to taki czas, kiedy na siłę wypadałoby coś robić... a jak ktoś nic nie planuje to jest jakimś odludkiem. Masakra - tak to czuję.

Piszecie o waszych brzuszkach. Ja mam brzuch spory - ale to raczej nie jest zasługa tej małej kropeczki w brzuszku tylko starannie wypielęgnowanej oponki, której jakoś nie można wciągnąć :)

Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie:)
 
zylcia - ja myślę podobnie jak Ty, że "trzeba" coś robić i to jest bez sensu :p my już od dawna nie chodzimy na żadne andrzejki, karnawały itp, a sylwestra zwykle planujemy w domu, po czym się okazuje że jacyś znajomi też są w domu, więc się zapraszamy wzajemnie i tym sposobem w zeszłym roku siedzieliśmy w domu w 9 osób :)

co chwila robi mi się niedobrze i poprawiam sobie tą maślanką i czuję że w końcu zrobi się naprawdę źle :p może jednak zrobię sobie herbatki... albo czas na kawkę? hmm... miałam robić ciasto na jutro ale tak mi się nie chce...
 
Kochane,
widzę, że wszystkie mamy podobne plany Sylwestrowe- domcio, kocyk i herbatka:)

dziś poruszyłam z mamą temat l4. szoku doznałam, jak powiedziała że w dniu w którym się urodziłam pracowała do 11, a ja się urodziłam o 13:30 (a do szpitala miała kawałek). z bratem i siostrą tak samo- do dnia porodu latała do pracy. powiedziała mi szczerze- ona to nie poszłaby na zwolnienie- pracę się szanuje. no i mam gula- planowałam tylko do kwietnia lub maja pracować, a teraz to już sama nie wiem.

p.s. mam taki apetyt, że nie wychodzę z kuchni- właśnie zmuszam się do jabłka:( to chyba dlatego,że mam złe przeczucia, ale staram się o tym nie myśleć.
 
zylcia - owszem, nic mi się nie chce, ale ja tak mam normalnie, nie tylko w ciąży, nie wiem jak Ty :p tak że u mnie to nic dziwnego ;) ale ciasto zrobić trzeba, maślanka się kończy, więc idę zrobić kawę, mam nadzieję że mi nie zaszkodzi :p może mrożoną sobie zrobię? choć mam kaloryfer na full a trzęsę się z zimna, ale mam straszną ochotę na taką słodką zimną z lodem...

o, co do dziwnych objawów w ciąży - to ostatnio często mi zimno i mam dreszcze (nawet ciepło ubrana pod kocem), a za chwilę bez powodu oblewam się potem i robi mi się duszno


ja tu sobie gadu gadu, a Natalia cichaczem dorwała się do "zestawu przewijanie" w koszyczku, rozrzuciła pieluchy i powyciągała pół paczki mokrych chusteczek ;)

zylcia, widzę że masz córeczkę Hanię, ja strasznie chciałam Hanię ale mąż się nie zgodził, ja się obraziłam i nazwał sobie sam Natalię :p

eliiza, dobry pomysł z tym jabłkiem ;) idealnie się zmiesza z moim spagetti i maślanką :p
 
Ostatnia edycja:
Ika współczuję powiedz o tym lekarzowi na pewno coś wymyśli na takie ekstremalne mdłości:tak:
Flądra na pewno 3.01 będzie już dzidziuś a ciuszki pewnie się przydadzą (ja to mam chyba 10 toreb:-D) może Ty jesteś bardzo szczupła wtedy brzuszek dość wcześnie widać choć 7tyg do chyba rekord;-)
mygdu to ja za Ciebie pozytywnie pomyślę i trzymam kciuki;-) a sylwka chyba spędzę w łóżku bo do 22 trudno mi wytrzymać :szok:. Maks znów budzi się w nocy kilka razy z krzykiem i trzeba go uspokajać bo wpada w panikę:-(
Eliza trzymam kciuki odpoczywaj i dbaj o siebie a z pracą rób jak uważasz. Jak chcesz pracować to pracuj jak nie to nie. Ja zamierzam nie pracować tylko dlatego, że chcę te 8 miesięcy poświęcić Maksowi bo jak wracam o 17 z pracy to strasznie mało go mam :-(
Aia jak ćwiczyłaś dużo brzuszków i masz silne mięśnie to powinien Ci bardzo późno brzuch wyskoczyć i nie urosnąć za dużo. Takie plusy;-)Też ćwiczyłam przed tą ciążą ale po ciąży to już się dużo gorzej pracuje żeby mięśnie wróciły "do przodu"
Anulka nie nakręcaj się na pewno wszystko jest ok
Rajani gratulacje, witaj wśród nas i rozgość się:tak:
Sempe odpocznij trochę po tych apapach zdrówka;-)
Olgaraq spagetti popite maślanką hahaha :confused: jednaksmaki ciążowe istnieją. Ja to bym pewnie pawia puściła:baffled:

My też sylwester w domu wersja full romantic (ostatnio taki był gdy Maks miał 3 miesiące) wypożyczymy kupę filmów zasnę po pół godziny a o 12 mnie M obudzi :-D
Dziś mieliśmy dzień porządkowy i już sobotnie sprzątanie za nami tralalala. Jutro za to możemy jechać na wycieczkę :tak: A wczoraj na wyprzedażach tylko się wkurzyłam. Ceny i jakość masakra. Jak to jest, że ja mogę dla siebie kupić w kapphalu sukienkę za 40zł a dla Maksa bluza z h&M (wcale nie jakaś super ładna) kosztuje 45 :szok: no ale żeby nie było kupiłam mu kombinezon w gosport (gacie za 60zł) czyli nie jest tak źle;-) (ps możecie mi mówić zakupoholiczka na przyszłość :-D)
A i doczytałam że są wśród nas eko-matki-wariatki (pieluchy wielorazowe,chusty) dopisuję się do listy;-)
 
reklama
ja chustę mam ale mało nosiłam, teraz jak jest zimno to już w ogóle nie potrafię ogarnąć tego tematu, za to mam wózek trekkingowy więc po górach trochę już Natalia pojeździła ;)

nie mogę się doczekać śniegu bo planujemy psie zaprzęgi na sankach - Natalia by się cieszyła, pies też, a nie ma po czym jeździć :(

a jeszcze Wam powiem że w ostatnich dniach byłam z moją suką dwa razy na kryciu i za dwa miesiące będziemy mieć szczenięta :D
 
Do góry