reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpień 2012

Bo bajtle to na Śląsku biegają :-D.

No właśnie mnie też tak zawsze mama mówiła. Ale jest lipiec, raczej ciepło :eek:. A Tymek po jedzeniu ma czkawkę. Nie zawsze, ale tak powiedzmy w 90%-tach ;-). Ponoć tak zachłannie je, że się powietrza nałyka, a potem go męczy ta okropna czkawka. Ale jak go położna raz zawinęła po jedzeniu w trakcie czkawki w koc to rzeczywiście szybciej mu przeszła niż normalnie... Więc trochę prawdy w tym babciowym gadaniu musi być :-).

A ja sobie przed chwilą pomyślałam, czy wrześniówki też się tak nakręcają jak widzą nasze rodzące się sierpniowe Maleństwa, jak my się nakręcałyśmy jak czerwcówki zaczęły się wysypywać :-D :-D.
 
reklama
Bo bajtle to na Śląsku biegają :-D.


A ja sobie przed chwilą pomyślałam, czy wrześniówki też się tak nakręcają jak widzą nasze rodzące się sierpniowe Maleństwa, jak my się nakręcałyśmy jak czerwcówki zaczęły się wysypywać :-D :-D.

i to jak się nakręcają :D niektóre nie mogą się doczekać :) szczególnie te jak ja, z końca sierpnia/początku września! zaczyna mi to poważnie ciążyć i już nie mogę się doczekać, o! :)))))
śliczny synuś Dzag! :)
 
dzięki dziewczyny kochane jesteście, jednak na naszą sierpniową grupę wsparcia zawsze można liczyć:-)
Tz dostał kredyt zaufania ale następnym razem chyba mu tętnicę przegryzę jak mnie oszuka:rofl2::rofl2: :rofl2: teraz lata i sprząta:)
W ikei kupiłam sobie miski, kosz na bieliznę, zabawki itp, wieszak rozkładany i przedłużacz :p
a na pocieszenie zjadłam miskę lodów i z pół kg czereśni:-)
 
milionka, czereśnie mówisz:-) my co prawda już się pożegnałyśmy (znaczy czereśnie i ja:-)) i obecnie mam romans ze śliwkami i papierówkami ale jak jutro coś ładnego będzie na placyku to nie wzgardzę:-) w ramach oszczędności wypłaciłam na jutrzejszy bazarek tylko 40 zł. Jakbym miała 100 to wróciłabym do domu z:bobem, kukurydzą, kg jabłek, śliwek, nektarynek, truskawek, czereśni, wiśni, malinami dla M, melonem, ananasem i arbuzem. Potem wszytko bym zjadła sama w jeden dzień żeby się nie zepsuły i dupę by mi urwało:-D a w niedziele bym jęczała, że nie mam żadnych owoców.

emka, siedź jak każą! 4 ruchy to mało, pocieszyłaś mnie dziękuje bardzo:-) Moja Ula to ma 4 ruchy w parę minut więc może nie potrzebnie się stresuję.
 
Ostatnia edycja:
Biegunka mnie meczy.W dzien 4 razy ledwo dolecialam do kibla.A teraz to juz w ciagu pol godz 5 razy bylam i ciagle mi sie chce.Najchetniej bym nie wychodzila z kibla bo co przejde pare krokow to znow musze wracac.Ale niestety luizka chodzi za ma krok w krok wiec nie moge tam siedziec.Kurcze dzis nie spala i nawet nie zamierza chyba na razie sie polozyc.Dzis jestem nia taka zmordowana ze mam wszystkiego dosc ,zwlaszcza jak sobie pomysle ze niedlugo nie bede wiedziala jak sie nazywam bo bede latala miedzy jedna a druga.Jedna nakarmie to druga trzeba bedzie.Jedna przewine ,to druga sie za przeproszeniem zesra w gacie,Jedna pojdzie spac to druga ja obudzi,jednej sie uleje jedzenie,druga sie zaleje jedzeniem i obie do przebrania,jedna sie napije to druga bedzie chciala.Jedna wykapie to i druga zaraz bedzie chciala sie chlapac.Rety jakis mega dol mnie dopadl.Zrobie tz kolacje i ide spac.
 
Ostatnia edycja:
O biegunce i kolacji...
nie byliśmy w końcu w kinie, bo miejsca były tylko w rzędach 1-3.
Poszliśmy za to na Jarmark Jakubowy :) zjadłam mega wypasionego gofra z bitą śmietaną i truskawkami, pyyyyszny był!
 
reklama
K&libby ja nie bede jadla kolacji .Zrobie ją tz-owi.Juz calkiem bym chyba spala w tym kiblu jakbym cokolwiek jeszcze zjadla.
 
Do góry