witam z pustym kubkiem po kawie:-) zaraz chyba sobie zrobie z ekspresu.... nie mogę się powstrzymać od kawy....
od nocy trzyma mnie skurcz łydki kamien cegła itp rozmasować nie da rady..
no i kotek mój od 6.30 wymiotuje i wymiotuje!!! juz chyba z 20razy!!! teraz juz czuje tylko kwas z zołądka... kurcze smierdzi w chacie a nie wiem co mu.... może pożarł znowu zbitego balona i mu gdzies tam zalega... wezwałam juz posiłki na pomoc i jak mu nie przejdzie do 15tej to pojade z nim do weterynarza....kurcze leży teraz w moim łożku i śpi.... oby tam nie żygnął bo załamke dostane ale dzieciaki widać mu przeszkadzają to poszukał sobie azylu...
poczytałam dzis że Katjusza przygotowała tyle zapasów!!! gratuluje.... ja wczoraj kupiłam 3kg mielonego z indyka bedę robić mielone, pulpety z koperkiem i sos bolonśki.....mam tez zamiar 2 zupy do zamrożenia przygotować... by te moje stado po porodzie miało co jeść:-)
oo Młody się obudził czas na kaszke... całe szczescie ze zaczął jesc u mnie:-) za to w domu po powrocie wisi tylko na piersi hihih
od nocy trzyma mnie skurcz łydki kamien cegła itp rozmasować nie da rady..
no i kotek mój od 6.30 wymiotuje i wymiotuje!!! juz chyba z 20razy!!! teraz juz czuje tylko kwas z zołądka... kurcze smierdzi w chacie a nie wiem co mu.... może pożarł znowu zbitego balona i mu gdzies tam zalega... wezwałam juz posiłki na pomoc i jak mu nie przejdzie do 15tej to pojade z nim do weterynarza....kurcze leży teraz w moim łożku i śpi.... oby tam nie żygnął bo załamke dostane ale dzieciaki widać mu przeszkadzają to poszukał sobie azylu...
poczytałam dzis że Katjusza przygotowała tyle zapasów!!! gratuluje.... ja wczoraj kupiłam 3kg mielonego z indyka bedę robić mielone, pulpety z koperkiem i sos bolonśki.....mam tez zamiar 2 zupy do zamrożenia przygotować... by te moje stado po porodzie miało co jeść:-)
oo Młody się obudził czas na kaszke... całe szczescie ze zaczął jesc u mnie:-) za to w domu po powrocie wisi tylko na piersi hihih