reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpień 2012

Przy tych skurczach normalnie czuje jak mi sie pochwa rozszerza:szok:

o_O No ładnie.
Kochana, naprawdę proponuję rychłą przejażdżkę na IP. Niech Cię tam obejrzą. Naprawdę z ciśnieniem nie ma żartów, a tu jeszcze mocne skurcze...Najwyżej Cię odeślą. Lepiej dmuchać na zimne, tak mi się wydaje w każdym razie. Tym bardziej, że od dłuższego czasu masz większość z tych objawów.
 
reklama
Witam środowo :-)
ja od 6 na nogach bo mama wyjeżdżała więc podwiozłam ją na pociąg, a godzinę później męża - ale mam dobre serce:-D
Ja wczoraj po tych wszystkich emocjach padlam przed 22 ale teraz i tak zasypiam na siedząco:no:
Strasznie mnie pachwiny bolą jakbym całe dnie na rowerze jeździła i szpagaty robiła, ale ciocia mi mówiła że to w sumie dobrze bo ją nie bolało i odczuła to przy porodzie a jej koleżanka tak jak ja cierpiała i potem już nie bolało bo za wczasu sie przygotowało ciało do porodu:-)
Wczoraj wszyscy pili szampana a ja piccolo i taką miałam siłę sugestii, ze w głowie mi się zaczęło kręcić:-) mój mały się wypycha i przy pęcherzu i na górze brzucha - aż wczoraj przy kąpieli prowadziłam z nim negocjacje i leżałam w wodzie we wszystkich możliwych pozycjach:-)
Doti dla swojego spokoju skoczna IP:tak:
Dzag ale pomyśl Ty już się dotrzesz z synkiem a my będziemy marudziły dopiero :-)
Danuś bardzo mocno trzymam kciuki żeby wszystko bylo dobrze:tak:
Gosha ja mam na odwrót mogłabym spać 24h na dobę i to też meczy strasznie :baffled:
 
Doti tymi skurczami to bym sie nie przejmowała bo z poniedziałkowej wizyty wywnioskowałam, że za drugim razem to właśnie tak ma wyglądać. Znaczy poród blisko (czyt 1 dzień - 1 miesiąc;-)) ale z ciśnieniem na IP byk pojechała bezwarunkowo.

mój brzuch praktycznie twardy non stop więc olewam i już nawet nie siadam jak się stawia, bóle okresowe coraz silniejsze ale skurczy brak czyli poród daleko. Jeszcze się nie sypię :))

idę wymyśleić jakiś plan dnia na dziś trzeba Maksa rozerwać jakoś. (mnie tez by się przydało bo ostatnio jakoś mi nudno...)
 
Witam wszystkich! My z Remikiem tez juz od 2h na nogach. Powoli sie szykujemy na wizyte, w sensie ja ide do poloznej na kontrole, ale Remika biore ze soba, zeby posluchal serduszka siostrzyczki:) Wiecie, ze ja mam tak wielki brzuch, ze problemem jest napelnienie probki moczu!:eek: niezle sie musialam powyginac:o
Kurcze,pogoda sie zrypala i pewnie znow prania malutkiej dzis nie zrobie :mad:
 
Witam się i ja. Od 8 jestem na nogach, już po śniadanku. Za oknem beznadziejna pogoda, znowu cały czas pada. Poczekam jeszcze trochę, może przejdzie i pojadę odebrać wyniki moczu. Denerwuję się bardzo. Tak bardzo nie chciałabym wylądować w szpitalu :-( ciśnienie dzisiaj rano 130/80. Też mnie to zaczyna trochę niepokoić, bo ja normalnie to mam ok 110-115. Wiem że 130 to jeszcze nic, ale i tak zastanawiam się czemu zrobiło się wyższe niż zwykle. Dobrze że wszystko mam już gotowe, więc chociaż tym nie muszę się martwić. No i mama wczoraj wróciła z nad morza więc nawet jakbym wylądowała w szpitalu to będzie miał kto obiadki mojemu M. gotować ;-) niech się dzieje co chce. Najważniejsze żeby synuś był zdrowy.

Ja ze spaniem nie mam problemów, ale dzisiaj mimo tego jakaś taka niewyspana jestem. Nadrobię wiadomości na forum i położę się jeszcze na pół godzinki. Może przestanie padać.

Danuś trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze!! Tak jak dziewczyny piszą, te pomiary to bardzo różnie wychodzą, w zależności od sprzętu i osoby wykonującej. Musi być dobrze!! Najważniejsze że jesteś pod dobrą opieką.

Doti weź no zgarnij swojego tz i jedźcie na IP, bo co potem zrobisz jak jego nie będzie??? Chociaż rozumiem Cię że pewnie chcesz odwlec jak najbardziej się da pobyt w szpitalu. Ja też bym chciała pojechać dopiero jak się na dobre zacznie. No ale czasem trzeba inaczej.
 
Witam,
Dziś wyjątkowo tylko 2 pobudki w nocy także jako tako się wyspałam.Po południu idę na badanie w kierunku aids i tak właśnie robiąc śniadanie pomyślałam czy ja aby na pewno nie muszę być na czczo? Bo badanie robią dopiero od 15 a jadę o 16, w życiu maluch mi tyle głodny nie wytrzyma. już widzę jego protesty:-D

Doti jedź z tym ciśnieniem, co Ci szkodzi, nie będziesz chciała zostać w szpitalu to nie zostaniesz, nie okrzyczą Cię też że przyjechałaś bo powód jest ważny. Najwyżej będzie wycieczka.

Dzag ale Ci zazdroszczę tego Tymka w domku, już i tak jesteś nieźle zgrana z nim skoro masz czas wejść na forum :)

Kakarolina toś mnie pocieszyła, ja mam z objawów tylko twardnienie brzucha bóle okresowe i nacisk ze szczypaniem tam na dole. To widzę że to żadne oznaki porodu a to już 37 tydzień.
 
karenm mnie też szczypie to są objawy porodu zbliżającego się :)) jutro albo za miesiąc ;-) ja chce najwcześniej za dwa tygodnie bo teraz nikt nie dostanie urlopu (sezon urlopowy) i musiałabym rodzić z maksem
 
Hej :)

Moja nocka jak każda inna, szukanie wygodnej pozycji do spania, jak się udało to musiałam wstać na siusiu, później znów szukanie pozycji wygodnej, znów siusiu i tak sie rytuał powtarza każdej nocy. Mąż mnie pociesza, że jeszcze tylko 9 nocek z brzuszkiem.

U mnie pogoda za oknem średnia. Nie pada ale jest pochmurno. Nie martwi mnie to specjalnie, bo lepiej się czuję jak jest tak chłodniej :)

Trzymam kciuki za dziewczyny, którą są w szpitalu i za te, które dziś wybierają się na IP. Wszystko będzie dobrze :)

Dziś brak weny na cokolwiek. Chyba zaraz wypiję kawę bo ciśnienie niskie a potem się wezmę za jakieś sprzątanie i obiad.
 
karen, badanie w kierunku przeciwciał hiv (nie aids, aids to choroba) mogą być wykonywane o każdej porze dnia na czczo i po jedzeniu :tak:tak jak wszystkie na obecność przeciwciał, czyli toxo, cmv, anty hbs, hcv itd.

A ja mam wreszcie wene piszę i pracuję od rana, mam plan nauki jak zawsze rozpisany, Ula podkopuje, a to mnie jeszcze bardziej motywuje do działania.
 
reklama
asia tak trzymać! Wenę trzeba wycisnąć maksymalnie skoro już przyszła. Pamiętam, że przy pisaniu każdej pracy była u mnie na wagę złota. Potrafiłam naprawdę z jej pomocą błyskawicznie kawał roboty odwalić, który normalnie zająłby mi kilka dni. Zatem powodzenia!

Wiolcia naprawdę zazdroszczę, że masz to cc umówione...Eh, mi pozostają nieznane dni i godziny ;).

Zmyłam podłogi, teraz kurze, gotowi, do biegu...;)
 
Do góry