reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpień 2010

reklama
Witajcie wieczorkiem,
różyczk@ mam nadzieję, że biegunka przeszła i że to nie jest jakiś rota, jak to było u nas niedawno.
Misssi ech to masz się z tym chłopem, musisz coś zaradzić...wiem, że dobrze się mówi ale co?!
Lea jak po wizycie? Zrobiłaś się na bóstwo ;-)
Ja dziś byłam w ciuchlandzie z Marcinem, więc za wiele nie zobaczyłam ale kupiłam kilka rzeczy :-) większość czasu spędzamy na dworze. Odpieluchowanie idzie ok i są coraz mniejsze straty. Marcin coraz częściej woła przed faktem ;-)
Kończę, bo mi Mały nie daje pisać, miłego wieczorku!
 
cześć kobietki!

póki co mnie nie ma tzn zaglądam, czytam ale nie piszę bo czasu mi brakuje bardzoooo ostatnio...

obecnie walczę o lepsze zdrowie... chodzę od lekarza do lekarza

czekajcie na mnie cierpliwie :-)
 
Witam:)
U nas dzis juz ok:tak: biegunka ustapiła! Olo jeszcze osłabiony jest, widac.... wyszlismy na plac troche i nie bardzo sie chciał bawic z dziecmi, siedział w piaskownicy i obserwował albo robilismy babki:tak:
Teraz spi biedaczek.
lea jak po wizycie???????????????????????????????????????????????
agulek fajnie ze wam tak dobrze idzie opieluchowanie:-) A jak tam nastroje? u mnie deczko lepiej:tak:
 
Witajcie,
dziś przyjechali nam robić podłączenie gazu, ponoć jutro skończą. Małż zaczął robić taras tzn wykopki pod fundamenty. Prace powoli ale idą do przodu. Dziś z Małym miałam próbę wytrzymałości, przez 2,5 h prosiłam (kazałam) żeby posprzątał drewniane klocki...nie pomagało nic, że zaraz idziemy na dwór, że dostanie ciastko jak poskłada...zupełnie nic...ja już miałam dość, a On co jakiś czas wrzucał do pudełka po 1 lub 2 klocki....dopiero po długim czasie, posprzątał wszystkie i mogliśmy wyjść na dwór.
różyczk@ dobrze, że biegunka przeszła. Widomo, że Mały będzie osłabiony bo takim czymś ale szybko się zregeneruje ;-) u mnie humor jako taki, ale ponoć ma się popsuć pogoda, więc pewnie i u mnie się pogorszy ;-)
Lea hop, hop!!!! Pisz co i jak!
 
Witajcie,

ja gdy znajdę troszkę więcej czasu i tutaj zajrzę:)

Ja czuję się po japonsku, raz lepiej, raz gorzej....nudno mi całymi dniami, ale dzielnie pracuję:)

Wikuś no nie nosi pieluszek od 6 dni, było ciężko, ale warto naprawdę....tylko ciężko mu idzie picie...muszę mu wciskać wszystko...echh

Agulek jak Wiktor był pierwszy rz w Zoo to jeszcze nic nie kumał:D zatem uderzyliśmy w sumie całkiem niedawno i było jedno wielkie wooow:D chociaż wszystkie najmniejsze zwierzaczki były najciekawsze:) No i gratuluję odcycania...kochana u Was może maluszek częściej się w nocy budzić właśnie na brak cycusia, z czasem będzie super:) Gratuluję wytrwałości jeżeli chodzi o sprzątanie:)


Roseann nie wiedzialam, że jesteś w ciaży no to gratulacje:) Na kiedy termin?? Zdróweńka dla malego...

Różyczko jestem jestem:) tylko strasznie zabiegana jestem, pracuję jako szkoleniowiec i po szkoleniach totalnie padam na mordkę....A take doły to chyba normalka wlaśnie w wieku dorastania naszych maluchów....:) dają nam w kość masakrycznie....Kochana u mnie jest tak, że Wiktorek chętniej ze mną idzie na nocnik i jakoś tak zostało, że ja go częściej wysadzam no jak się zesruta to też ja go przebieram bo lepiej mi to wychodzi....

Luizka4Don z tego, co czytam, siedzicie na działce, czego strasznie Wam zazzdroszcze....





Missi wizytkę mam za tydzień w sobotę i oczywiście schizuję:), ale mam nadzieję, ze wszystko będzie dobrze....Moim zdaniem lepiej jest zainwestować w taki rowerek biegowy, tylko trzeba sprawdzić jak się mały czuje na takim rowerku, czy w ogóle go już interesuje, czy łapie równowagę itp...

koralowa no takiej kobietki to pozazdrościć, ja jedynie zatankować potrafię i nalać różnych płynów:) chociaż też dociekliwa jestem jak cholerka...Mój z kolei hulajnogę uwielbia, ale nie mamy:D widzieliśmy co wyprawia w sklepach...

LEa28 fajna sprawa z takim pokojem rodzinnym, Boziu jaką ja traumę przeszlam w szpitalu jak maluszek płakał w nocy, czulam się totalnie sama i wszystko bym dała, całą kasę za taki pokój, problem w tym, że wybralam szpital ze względu na mojego lekarza, teraz też chodze do świetnego specjalisty, ale w klinice rodziła nie będę:) O jejku współczuję teściowej...a może nie będzie tak źle?


Aneciu wszystko będzie dobrze słoneczko....
 
jestem,jestem dziewczynki

dopiero teraz sie melduje bo nie mialam czasu od wczoraj na komputer
po wizycie ok znaczy sie szyjka juz skrocona ale jeszcze zamknieta , maluszek cisnie juz ostro glowka , w kazdej chwili moge urodzic takze wiecie jakiego stresa mam naslu****e co chwile, do wc latam itd.
a do tego tesciowa mi nerwy psuje :no: nawet nie mi sie juz pisac co i jak ale przez ta babe humoru nie mam.,

buziam
 
Witajcie,
Anecia zdrówka! To jest najważniejsze, reszta jakoś się ułoży :-)
Lea dobrze, że wsio ok po wizycie. Teraz tylko czekać na znak z brzucha ;-) współczuję teściowej, bądź cierpliwa, nie denerwuj się, bo nie warto ;-)
milusia gratuluję odpieluchowania :-) u nas idzie ok, choć na spanie oczywiście zakładamy pieluchę i jak wyjeżdżamy gdzieś, gdzie może być problem z wysadzaniem ;-) wiadomo, że jeszcze taki maluch długo nie przetrzyma, po słowie "si" ale i tak już jest super. Sama wiesz, jak to fajnie bez tych pieluch ;-) Wiktor może mało pije, bo wie, że zaraz będzie siku...ot takie myślenie przyczynowo-skutkowe ;-) u nas jest odwrotnie, bo Marcin bardzo dużo pije=dużo sika;-)
U nas dziś pada deszcz i jest chłodniej. Ja wczoraj dostałam @ i czuję się jakoś bleee. Muszę zabrać się za sprzątanie domu a zupełnie nie mam ochoty....
Miłego weekendu Kobietki!
 
Hejka !! Melduje sie ze zyje:)
U mnie nie ciekawie w sprawach damsko meskich czasami to juz nie wytrzymuje sluchania ze cos nie zrobione ze wogole niby siedze i nic nie robie ....facet nigdy nie zrozumie jak to jest byc z dzieckiem w domu............wogole widzi wszystko to co zle ....itd... szkoda opisywac..
A u Pitka wszystko ok dalej jestesmy na dzialce od jutra rechabilitacje zaczynamy i tez z dzialki bedziemy jezdzic:) Mam nadzieje ze pogoda ładniejsza wroci:_)
 
reklama
Witajcie Dziewczyny
przepraszam że ja znów tak z doskoku:(
Milusiu Gratulacje:)
Różyczk@ dobrze że biegunka szybko minęła
Anecia zdrówka najważniejsze:)
Agulek super że tak sprawnie Wam idzie odpieluchowywanie, u nas jeszcze długa droga do tego bo Jasio czasem wogle nie chce usiąśc na nocnik i jest ryk.
Lea nie stresuj się, zazdroszczę że jeszcze troszkę i będziesz tulić w ramionach swojego drugiego skarba:)
Luizka ehh czasem faktycznie ciężko z facetami, ale mój do pracy kobiety w domu już ma troche inne podejście odkąd siedzi z Jasiem :) bo teraz to na jego glowie jest cały dom choc może nie tak do końca bo większe porządki robimy w weekend jak ja też jestem w domu. No ale teraz mnie docenia że potrafiłam robić to wszstko w domu pracując jeszcze praktycznie na 2 etaty:)

A u mnie praca, praca i praca, choc jak teraz było cieplutko do popołudnie spędzaliśmy w ogródku i już teraz fajnie wygląda:). Jasio z tatą zbudował skrzynie na narzędzia:) kupiliśmy mu piaskownice i namiot do ogródka i Jaś ma teraz swój własny plac zabaw:) ostatnio się śmiejemy że mamy w ogródku domowe przedszkole, bo przychodzą do nas dzieci sąsiadów w czwartek z Jasiem to była u nas siódemka dzieci:) wszystkie starsze od Jasia bo najmłodsze bliźniaki miały po 4 lata, ale było wesoło, rozstawiliśmy im namiot z tunelem, Jasio dostał taki fajny sprzęt do puszczania baniek więc też im się to podobało, grali w kręgle, ganiali się, a Jasio był przszczęśliwy bo brakuje mu dzieci:)
A tu kilka zdjęć naszego ogódka i Jasia w swoim nowym domku:)
IMG_2895.jpgIMG_2896.jpgIMG_2898.jpgIMG_2899.jpgIMG_2900.jpgIMG_2902.jpgIMG_2903.jpgIMG_2904.jpgIMG_2912.jpgIMG_2913.jpg
 
Do góry