reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpień 2010

Ewelinka już bliżej niż dalej ;) choć wiem, jak to się ciągnie.

Mallaika ja mam syna z sierpnia i teraz córcię z marca ;)
radzę sobie w miarę dobrze, syn jest bardzo pomocny i dużo rozumie. Chętnie pomaga, choć z tym bywa różnie ;) Na szczęście chodzi do przedszkola, więc łatwiej mi się ogarniac przez większość dnia.

Ta końcówka bywa męcząca, ale już tak nie wiele do końca ;)

Agulek zdrówka dla synka :)
 
reklama
hejka dziewczyny

zaniedbałam Was troszkę ale u nas wciąż chorobowo...

2 maja poszłam z młodym do lekarza na osłuchanie, bo już za długo kaszlał i zaczął się w czwartek dusić troszkę i co się okazało ... zapalenie oskrzeli (agulek widzę u Was teraz to samo...) ... niestety już w takiej fazie że na zastrzyki się kwalifikował, więc weekend do bani jak widać, od poniedziałku jest na lekach i wziewach, wczoraj mieliśmy kontrolę i jeszcze lewa strona zawalona więc leki i wziewy kontunowane i z chodzenia do p-kola nici... masakra jednym słowem

Ania z kolei z katarem, ale wyszły jej 8.05 dwie dolne jedynki więc myślę że może od tego

ja jako tako tzn raz mnie gardło boli a raz nie... nie wiem od czego to zależy

M zaczął urlop więc chociaż trochę w domu razem pobędziemy

mallaika Ty to już całkiem na końcówce :-) powodzenia!
ehhh szkoda pisklaczka

djmka fajnie że radzisz sobie z maludą, dla mnie najtrudniejszy był pierwszy miesiac a później już z górki ;-)

agulek zdrówka!!!!!!
 
Anecia, Agulek zdrówka dla Waszych pociech! niech szybko wydobrzeją :tak:
DJMka u mnie Aleksander też wrześniowy :) Mały nie może już doczekać się braciszka, opowiada jak to będzie o niego dbał, ale wszystko wyjdzie w praniu. Mam nadzieję, że mniej przeżyje pojawienie się konkurencji niż ja, jak urodził mi się brat :sorry2:

Ja jeszcze z brzuchem się turlam. Coraz częściej mam przepowiadające, więc może wkrótce akcja ruszy na całego :confused: Trzymajcie się ciepło!
 
Witajcie,
Mały już sporo lepiej ale jeszcze kaszle no i oczywiście jeszcze antybiotyk mamy. Dziś też zawiozłam pierwszą próbkę kału na badanie /podejrzewam, że może mieć robaki/, jeszcze mam 2 oddać. Ja już mam dość siedzenia w domu...masakra...ogólnie mam mega doła, czuję się nieużyteczna i beznadziejna :-(
mallaika jeszcze trochę się poturlasz, dobrze że nie ma upałów...ale już z górki :-) oby Aleksander był mega zadowolony z braciszka :-)
Anecia ja tych chorób mam szczerze dość :wściekła/y: zdrówka dla Was!
DJMka super, że sobie radzisz :-) w sumie to jakie masz wyjście ;-) a i Synek pomaga, wiadomo to jeszcze bąbel ale fajnie, że się stara :-)
 
Anecia zdrówka dla dzieciaków. Za nami pierwszy miesiąc i jest ok :) Mamy plan działania wypracowany i jakoś dajemy radę :)

Mallaika mój to bezgranicznie kocha swoją siostrę :) I ostatnio powtarza, że zawsze chciał mieć dziewczynkę ;)
Trzymam kciuki za szybki rozwój akcji :)

Agulek zdrówka dla syna :) szybkiej poprawy humoru życzę :)
Mój syn od małego taki pomocny :)
 
Byłam dziś na ktg i usg w szpitalu. Maluch donoszony i wg. lekarki spokojnie mogę rodzić. Skurczy oczywiście na ktg nie było widać, ale jak już mnie odpięły to brzuch zaczął się spinać :baffled:
dostałam skierowanie na za tydzień na patologię - tam (jeśli do wtorku nie urodzę) w ciągu 7 dni mnie rozpakują czyli za 14 dni malca będę mieć po tej stronie brzucha :-):tak:
Trzymajcie się cieplutko!
 
hejka dziewczyny

Adaś od wczoraj w p-kolu... ciekawe jak długo bez chorób się obejdzie...
dziś mają wycieczkę do gospodarstwa żeby zobaczyć maszyny i zwierzątka... widziałam, że już jechali.... ciekawe jak on tam się ma bo generalnie znowu od wczoraj jest ryk straszny o p-kole... czasem mam już chęć odpuścić i zostawić go w domu bo mi go żal, ale z drugiej strony wiem że musi się integrować z dziećmi i ja mu tego nie zapewnię ehhh

poza tym ja nadal z kaszlem, raz jest lepiej raz gorzej ale teraz chociaż w miarę noce przesypiam bo już się tak nie duszę jak na początku

Anulę wreszcie katar opuścił i mam nadzieję, że na jakiś czas będzie spokój
nadal karmię ją piersią, z innych rzeczy to mało zjada ale już chociaż chce spróbować, póki co nie mam wielkiego parcia, zacznę ją bardziej nakłaniać do innego jedzonka tak za 2 tygodnie zeby na wakacjach już chociaż cos innego jadła

agulek jak młody???? wyszedł już z oskrzeli? a dlaczego przypuszczasz że mały może mieć robaki???

mallaika to jak dobrze przetrawiłam Twojego posta to już jesteś w szpitalu..... więc życzę powodzenia!!!! powtórze się ale... oczywiście bezbolesnego i szybkiego porodu... takiego jak ja miałam z Anusią! buziaki i daj znac po wszystkim :-)

a co u reszty słychać?
 
Witajcie,
wreszcie mamy piękną pogodę :-) Marcin z wielką radością w pn poszedł do przedszkola. Dziś już o 6 chciał jechać. Wożę Go rowerkiem, mam 3 km...więc dziennie robię 12 km rowerem...a nie jest to nowy rower /a te praktycznie same jeżdżą/ ale jest jaki jest..na moje kg lepiej ;-) Zrobiłam sobie prezent na Dzień Matki i dziś idę drugi raz na masaż kręgosłupa. Byłam we wtorek...oj super sprawa. Chyba zafunduję sobie takie 5, ponoć tyle trzeba żeby zobaczyć jakieś efekty. Pani powiedziała, że bardzo mam spięte mięśnie, zwłaszcza karku.
Anecia u nas już tydzień jest ok. Od 20-tego daję szczepionkę na odporność. Tak przez 10 dni w każdym miesiącu. Mam nadzieję, że to pomoże...no i oczywiście pogoda :-) oj szkoda, że Adaś tak płacze w p-kolu ale przywyknie, jak tylko przestanie chorować i będzie chodził cały czas. Wycieczki są fajne :-) Mojego Małego ostatnio ominęła właśnie podobna wycieczka...cóż...
mallaika i co i co??
 
reklama
Anecia podejrzewałam robaki bo Mały zgrzyta zębami i narzekał na brzuszek. Wyniki są ok, ale ciężko "złapać" robale w kale. W Święta podawałam Mu takie zioła na pasożyty w kropelkach, można podawać co 3 m-ce. Sama będę Mu podawać, bo wiadomo jak jest z maluchami...a zioła nie zaszkodzą.
Ja dziś muszę ogarnąć dom, bo dziś albo jutro przyjedzie do mnie przyjaciółka z dziećmi /ta z problemami/. Powiem Wam, że siostry bardzo wykorzystują te kobiety tam mieszkające ech aż żal....mam nadzieję, że niedługo coś innego się pojawi tzn chodzi o mieszkanie. Nie bardzo mi się chce cokolwiek robić, bo głowa pęka ale samo się nie zrobi...Jeżdżę rowerem do przedszkola, codziennie robię min 12 km, uwielbiam jeździć rowerem. Chciałabym sobie kupić jakiś lepszy ale na razie muszę zapomnieć /koszta/.
Pogoda letnia, jutro zrobimy sobie grilla :-) to będzie miły weekend :-)
Pozdrawiam!
 
Do góry