polianna
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Wrzesień 2008
- Postów
- 1 434
polianna mi tez podano dolargan i nie wspominam tego dobrze - tak jak piszesz jakby swiadomosc mi wylaczono, mam tylko przeblyski, a dodatkowo maz opowiadal, ze zaczelam sie zachowywac jak nacpana, a bolalo mnie dalej i krzyczalam z bolu tylko po prostu tego nie pamietam. Tym razem chyba odmowie podania dolarganu, bo to nie jest w sumie srodek przeciwbolowy, wiec po co mi to. Ponoc on przechodzi przez lozysko do dziecka i czesto po porodzie dzieci sa wtedy takie ospale. Ja faktycznie nie pamietam by dziecko plakalo po porodzie, wydalo jakis krzyk, mala byla bardzo spokojna, czuwala i spala tylko.
Z dolarganem przerazio mnie to,że sekundę po podaniu serce mi zawariowało ale to poobno normalne?
Położna mówiła mi też,że dolargan przyspiesza poród i że podany w bardzo mocno wyliczonym czasie (nie zbyt wcześnie ale też nie za późno bo to ma wpływ na dziecko) nie jest szkodliwy dla dziecka. Moja mała zaraz po porodzie darna cały oddział i tak to było przez całe jej niemowlęctwo
Mojej siostrze za to podawano dolargan KILKA RAZY!!! w innym szpitalu i mały urodził się niedotleniony. Na szczęście teraz jest zupełnie zdrowy.
Ufam mojej położnej,pozwolę jej na dolargan jśli tak zdecyduje.
Ale faktycznie....mam tak wyciętą pamięć,że ni pamietam nawt by mąż ode mnie odchodził a podobno co chwilę szedł zapalić albo coś zjeść. Dla mnie siedział obok cały czas.
starlet ale ten fragment który podałaś faktyczni brzmi niepokojąco. Może się jednak zastanowię...
Ostatnio edytowane przez moderatora: