Witajcie babeczki...
A więc byłam wczoraj w szpitalu...
Zrobiono mi KTG, które wykazywało jednak marne skurcze - położna mi powiedziała, że najwidoczniej mam niski próg bólu...
Lekarz mi zrobił USG, łożysko w porządku, ilość wód również więc nie ma wskazań, żeby dawać oxy, skoro wg niego samo się zaczyna...
noc pełna skurczy - z którymi staram się oswajać - bo powiem, Wam, że te skurcze są na prawdę dla mnie strasznie bolesne i doszłam do wniosku, że jak mam dać radę w trakcie porodu to muszę z tymi bólami się zaprzyjaźnić
Więc w nocy skupiałam się na tym, by te bóle jakoś przetrwać i powtarzałam sobie, że nie boli tak jak mi się wydaje hehhehe
Dziś pozostał ból brzucha, a skurczy brak - jakieś tam tylko pojedyncze...
Czekam do czwartuk, bo wtedy kładą mnie do szpitala - to tylko 4 dni...
cayra1984 ojj ciężko by Ci było nadrobić, czekamy aż dojdziecie do siebie i czekamy na Twoją opowieść z porodówki
ewelinka2106, luziko - możecie się pocieszać suwakiem moim i Rozalki - nie wspominam już o Milusi hehhe - my pobijamy wszystkich
Cosya słońce - rozumiem, że wariujesz - w końcu nic nie przebije mojego doła, ale to już na prawdę końcówka - główka do góry - staraj się nie psuć sobie koncówki ciąży...na pewno sobie z tym poradzisz - najlepiej znależć sobie jakieś zajęcie żeby nie myśleć...
Izunia23 rozczuliłaś mnie
Na prawdę - dziękuję...
monika8112 słońce no proszę coś się zaczyna dziać - trzymam kciuki
i dziękuję za życzenia...
navijka i jak tam rozkręca się coś? Trzymam kciuki...
ewelinka2106 do żelaznych macic jeszcze trochę...
Dziękuję za życzenia...
inkaaa4 po pierwsze na prawdę grunt to cierpliwość...nie dołuj się kobietko - dzieciątko przyjdzie w odpowiednim czasie...Dziękuję za życzenia
andzia1987 to już może być to - u mnie wpierw był brązowy śluz - potem odejście czopa i teraz znnowu brązowy śluz...więc jesteś przed albo po...Dziękuję słońce za życzonka...
panienka dziękuję kochana...tak mi miło...
fiuufiuu no pamiętałaś o prawku jak miło
Dziękuję...a życzenie urodzenia chyba nie możliwe...Olek uparciuch...
I nie dołuj się słońce...sama wizisz do jakiej deprechy ja się doprowadziłam i nikomu nie życzę takie stanu...więc walcz z tym!!!!
Pajkaa dziękuję za życzonka
pati1982 kochana dziękuję
Chyba ani u mnie ani u Milusi nic dziś nie ruszy...już daje info na gorącej linii
wiadomość dnia: Luzika urodziła
Gratulujemy nowej mamusi