reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpień 2010

Witam się i ja po przerwie,
Wróciliśmy z Kubą w piątek do domu... Podczytywałam Was trochę w szpitalu .. także mniej więcej jestem na bieżąco.. My organizujemy sobie życie od nowa. Niki nie odstępuje brata na krok.. Za mną się bardzo stęskniła i pierwszej nocy trzymała mnie cały czas za rękę :)... Jak się trochę ogarnę to pewnie napiszę więcej..
Trzymam kciuki za kolejne rozpakowujące się.
 
reklama
Zaliczyłam dziś mega histerię...płakałam prze pół godziny jak totalna waritaka - Szymon tylko siedział i patrzał - próbował rozśmieszać - ale to jeszcze bardziej mnie nakręcało...w skrócie dlaczego płakałam

1. Jeszcze nie urodziłam.
2. W związku z nie urodzeniem pojawiła się jakaś nieokreślona złość na Olka dlaczego nie chce wyjść - więc płakałm również przez to jaka wyrodna ze mne matka skoro czuję złość na taką małą, niewinną istotę.
3. Olek już pewnie taki duży - z każdym dniem większy, że będę mieć trudny masakryczny poród.
4. Pewnie będę musiała mieć poród wywoływany i tym samym będzie boleśniejszy.
5. Jestem zmęczona, brak mi sił

Histerię złapałam koło 11.00 - potem z tego zmęczenia płaczem zasnęłam i teraz się obudziłam, mąż na obiadek mnie wezwał... To tyle:(
Uroczyście obiecuję, że dziś ostatni raz wspomniałam o tym, że nie urodziłam i że jestem tym zrozpaczona - to musi być wkurzające dla Was, więc daję sobie spokój...Od jutra temat nie będzie przez mnie podejmowany...


Ciamajdka współczuję tych bóli...na prawdę...niech Cię załapie z zaskoczenia, a nie tak jak Milusię męczy prze tyle dni...

polianna no to czekamy na wieści - może będziesz tę pierwszą sierpniową mamą:)

starlet czekałam aż się odezwiesz...szkoda...ale dzień się jeszcze nie skończył...

milusia83 MISS SKURCZYBYKÓW:):):) Cudownie - mam nadzieję, że Cię szybko i intensywnie w końcu złapie - dla mnie nadziei brak:(

navijka koniecznie jak skończysz ten przybornik pochwal się efektem...:)

Izunia23 dopóki nie spotkasz się z lekarzem to nie martw się - z dzidzią na pewno wszystko dobrze;) Noce to chyba już standardowo każda ma masakryczne...ale musimy dać sobie z tym radę...

duralex witaj:):)
 
Ostatnia edycja:
ehtele- marudz tutaj do woli- nie ma co się przejmować.Potem z marudzenia,że jeszcze ni eurodziłśmy przejdziemy na marudzenie, że boli, że nie ma czasu, że spać, że pogoda...oj do marudzenia jest tysiąc dwieście powodów!
 
ethele spokojnie kochana, lada moment wyskoczy:) i masz prawo mieć gorsze chwile, hormony szaleją, organizm ma już dość, ile można czekać:)?
dasz radę, to kwestia dnia, dwóch
trzymaj się mocno:)
 
navijka jak Ty sobie sama pięknie odpowiedziałas na zadane pytanie, :-Dnooo mam nadzieję, ze jutro dr da mi szansę na spakowanie torby do szpitala, na razie leży pusta, a ja ściemniam , że jeszcze czas:-D:szok:.....zazdraszczam plazy, wymocz poope za mnie również:rofl2:.........wątek o laktacji i karmieniu jest git:tak:
marii czujemy sie zmęczone już w "naszym" sierpniu, chcemy mieć baby koło siebie,a nie w sobie:-);-)
natka koniecznie opisz poród CC i po porodzie co i jak, my b. ciekawe dziewczyny :sorry:jesteśmy, czekamy na fotki Twojego skarba:tak:
Milusiu nasza MISS SKURCZÓW i twardej macicy buziaki Ci slę ogromne i już bliżej jak dalej:happy:
Izunia trzymaj sie i walcz u lekarza o swoje:happy:
duralex witaj kochana, buziaki dla dzidziusia i czekamy niecierpliwie na opowieści z porodówki;-) i fotki
Ehtele bidulko aż usnęłaś od płaczu:-(ale marudz sobie ile chcesz, po to tu jesteśmy, bo M to nawet jakby chciał to i tak tego nie pojmie o co nam chodzi do końca:baffled:

A my z M poszliśmy do Mc Donalda na szeika i lody i oczywiście po drodze w parku siedziało pełno mam z wózkami , czytającymi gazety, a ja tylko człapałam koło M i ze wzrokiem zazdrości patrzyłam i stękałam M, który mówi , że juz niedługo:no:.......ale to b. długo:baffled::angry:........ja chyba też już marudzę.:wściekła/y:
 
Izunia no już niebawem to się skończy.....

Ehtele bardzo mi przykto......ale kochana zobacz dopiero jutro masz termin według OM i normalnie niezłą byś miala niespodzianeczkę:) Niunia jak czytałam wiele opowiadań o porodzie to 90% kobiet wzięło ot tak, bez niczego, u mnie w rodzinie, też ot tak, po prostu wody odeszły i wio na porodówkę....I wierzę, że i Ciebie tak pozytywnie zaskoczy to wszystko. Ja tu będę stękać, kwiczeć, a ty nam śmigniesz nie wiadomo kiedy. Pamiętaj, że te wszystkie terminy to o tyłek rozbić.....lekarze nie powinni tak nakręcać, po prostu mamy 9 miesiąc i zobaczymy kiedy te nasze dzieciaczki się zdecydują. A być może ja będę miała wywoływany i co z tego:) A ty szybciutko urodzisz....i nie smuć się kochanie,.,,bo Oluś to tak samo odczuwa......A wiesz, ze można mieć skurcze i nawet ich nie czuć...mnie tak powiedziały babki, że przyjechała dziewczyna na porodówkę na zwykły zapis KTG i nie czuła skurczy, a okazało sę, że rodzi. Więc i u Ciebie macica potajemnie ćwiczy, a Ty pewnie nawet nie zdajesz sobie z tego sprawy....

Bombusiu zbieram buziaki i odsyłam do Łodzi:)
Całuję mocno
 
Dziękuję dziewczyny:)

Bombusiu - nie wpadaj to co ja wpadłam - nie myśl o porodzie Twój termin to jeszcze hohho:p

Milusiu po cichu liczę właśnie an to co piszesz - nagle i z zaskoczenia...no ale czas pokaże...choć wczoraj koleżanka mi mówiła, która rodziła parę miesięcy temu, że on skurczy nie maiła w ogóle, odeszły jej wody, pojechała do szpitala i na KTG się okazało, że to co ona odczuwa jako bóle okresowe - to są skurcze!!!! Więc w takim razie moja macica też coś tam sobie ćwiczy...:) Staram się pocieszać...

ja czekam aż małżon zobaczy F1 i jedziemy na jakiś spacerek...może Częstochowa?;P
 
Ostatnia edycja:
No troche odespalam nocke polozylam sie z Mkiem(bo on po sluzbie wiec spal 2 ) o godzin po 12 i wstalam 30min temu hehe i wzielam sie za obiadek juz sie gotuje:) Pewnie zjem i bede ogladac tv standardzik:)
 
milusiu podziwiam cie za Twój spokój i trzeźwe myślenie,
ehtele nie płacz juz więcej, prosie bardzo, wszystkie tu chciałybyśmy ci pomóc, dlatego pisz jak najwięcej, chociaż moze dobre słowo poprawi ci czasem humorek,
Bombusiu będe walczyc, nie dam sie :-) właśnie obejrzałam sobie filmik z cc i oczywiście poryczałam sie ze wzruszenia, moze samo cięcie nie wygląda cudownie ale jak juz dzidzius jest po tej stronie widac radośc w oczach mamusi, takze damy rade kobitki, będzie dobrze :tak:














 
Ostatnia edycja:
reklama
milusiu podziwiam cie za Twój spokój i trzeźwe myślenie,
ehtele nie płacz juz więcej, prosie bardzo, wszystkie tu chciałybyśmy ci pomóc, dlatego pisz jak najwięcej, chociaż moze dobre słowo poprawi ci czasem humorek,
Bombusiu będe walczyc, nie dam sie :-) właśnie obejrzałam sobie filmik z cc i oczywiście poryczałam sie ze wzruszenia, moze samo cięcie nie wygląda cudownie ale jak juz dzidzius jest po tej stronie widac radośc w oczach mamusi, takze damy rade kobitki, będzie dobrze :tak:

A czy oglądałas ten filmik z neta???? dasz stronkę?????
 
Do góry