reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpień 2010

Różyczko pewnie idz niech sprawdza jak masz mozliwosc i sie nie zastanawiaj!!!
Ehtele to,na ktorego masz termin bo sprawdzalam i obie mamy na 02.08 wiec spokojnie mozemy juz rodzic ale chlopaki nasze maja to w nosie im dobrze u mam w brzuszkach

Dziewczyny czy tez tak macie nic nie robie od kilku dni tylko jem i jem tragedia jak na poczatku ciazy co jest jutro na wizycie chyba sie zapre i na wage nie wlize ni hoho
 
reklama
ehtele, w jakim sesnie dobijac? co sie dzieje?

w sensie i męczy mnie brzuch....wiem, że jestem monotematyczna, ale czuję się taka tym zmęczona...nie chce już czekać:(

jenny termin mam niby na 2 sierpnia - ale USG cały czas pokazywało 24 lipca - i na ten się nastawiłam:( Jestem okropna...tak sobie zepsuć ostatnie dni ciąży...takim głupim myśleniem ....

martinko - witaj mamuśka - jak sobie radzisz? Jak się czujecie? :p
 
Ostatnia edycja:
Witam sie z ranka:-D:-D
Wpadam na chwilke zeby powiedziec dzien dobry- u mnie dopiero 9 rano:-).
Noc nie zaciekawa- coreczka nie chce mi nawet na chwile spokoju dac a ja sama chce tez byc z nia poki moge, ale rano przynajmniej pospala do 8.30 - tak ze ja mialam szanse troche nabrac sily do zycia - wiec robie male porzadki.

Widze ze znow cos rusza na nastepna ture, pewno znow kilka osobek na sie wysypie, ale fajnie.
Zycze powodzenia kobietka na porodowkach i trzmam kciuki za lekkie i szybkie porody.

BOGUSIA86 oby to bylo to i szybko poszlo:))
MILUSIA i Tobie zycze zeby sie cos na dobre rozkrecilo.
Czytam Was dziewczyny jak macie wszystko porobione i teczki popakowane i az mio glupio ze ja tak nic. Moze spakuje teczke- szczoteczke do zabkow iiiii aparat cos dla meza na przebranie gdyby sie spocil:-D. I chyba musze przygotowac cos dla coreczki gdybym ja musiala do niani na caly dzien dac. Ale o Boze do sierpnia jeszcze 10 dni i mysle ze bede zaciskac nozki zeby wczesniej nic nie wyszlo:tak:.
 
Ojej -cofnęłam się kilka stron i bogusia też "w akcji"- ehtele- spokojnie (mówi Ci ta, co jest niecierpliwa, bo wszystkie tu są już niecierpliwe) urodzisz następna po nich- no może jeszcze kiniusia Cię ubiegnie.

Pajko- ten do depilacji krem nazywa się Tanita teens- w opakowaniu takim podwójnym (woreczek)(w kolorach niebiesko-zielonych)jest w rossmannie za niecałe 4pln- 3 min. czas działania.

Martitko- :) to mówisz, że mamy przestać się niecierpliwić i się lenić? Masz rację, ja tam staram się przespać te upały
 
jakos sie uspokoilo tak wiec ide robic obiad ... dzis chyba sie nie pojawie bo moj pawel wczzesniej wroci ale zobacze jak cos to do jutra
 
a ja mam na szczescie wczorajsza pomidorowa, Łukaszek wroci to zjemy. w ogole glodu nie czuje ostatnio, jem bo trzeba. pewnie to ta pogoda, choc w sumie nie czuje zeby mi jakos specjalnie dokuczała. jutro jak sie okaze na wizycie ze nie ma przeciwskazan, to trzeba sie na basenik wybrac :tak:
 
No więc dziewczynki wczoraj nie wytrzymałam i pojechaliśmy, ze strachu miałam wrażenie, że te skurcze całkowicie odpuściły i tak też się stało późno w nocy.
Babeczka rewelacja - jakbym wiedziała, że rodzę to bym się do niej przykleiła, naprawdę złoto człowiek. KTG praktycznie nic nie wykazywało, ona powiedziała, że są to przepowiadające, tylko dziwne, że takie regularne. Wszyscy obserwowaliśmy brzuch i co 5 lub 5:30 spinał się. Skurcze w ogóle się nie nasilały. Szyjka miękka i otwarta na 3 cm,ale z czopem.. Zaproponowali kilka rzeczy na przyspieszenie (jeżeli się zgadzam) ja sobie obiecałam, że nic nie będę przyspieszać, bo właśnie w ten sposób moja mama ze mną męczyła się 3 dni, bez żadnego postępu i wróciła do szpitala za 2 tyg z naturalnymi skurczami porodowymi. Mój lekarz kazał mi zostać na porodówce, ja nie wyraziłam zgody, jak się naprawdę coś będzie działo to wsiądę w samochód i będę w szpitalu. A tym czasem jeżeli chcę wszystko przyspieszyć naturalnie to mam chodzić, tylko jak przejdę parę metrów to mi się brzuch spina, tracę oddech, a nic się nie dzieje więcej..Na obecną chwilę naliczę może 3 skurcze w ciągu godziny, ale o wiele słabsze od tych pierwszych.Zatem jadę sobie na no-spie, no stress, nastawiam się, ze nie urodzę tak wcześnie, bo tak może być na kilkanaście dni i tego się trzymam, ale już tu was straszyć nie będę i następny znak, że to już dam na porodówce:)

A tym czasem dziękuję wam kochane, że jesteście nie da się tego opisać co czuję do całej naszej ekipy, czuję się z wami tak blisko...

Aneciu przykro mi, że przedwczoraj miałaś taki dziwny dzień, ja ostatnio też mam burzę hormonów i normalnie nie wiem co się ze mną dzieje, raz radosna raz zgaszona, raz wkurzona, miejmy nadzieję, że później już będzie lepiej:) Zazdroszczę kupna obuwia:) ja wstydzę się ze swoimi spuchniętymi stopami wchodzić do sklepu

Bogusia007 współcuzję tego upierdliwego zęba:( ale już niebawem się go pozbędziesz:)

Ehtele słoneczko no to ja zwykle miałam tylko takie spinanie macicy i nic sobie z tego nie robiłam, zaczęło się to spinanie jakieś 2 miesiące temu, ale baaaardzo sporadyczne, a teraz jak mnie złapało i do tego taki ból jak na @ to myślałam, że coś się zaczęło, chociaż nie wierzyłam w to....rano gdy byłam nocką wycieńczona pomyślałam "A może" no i się okazało, że nic z tego nie wyszło...A ty wcale słońce nie nakręcasz tematu o porodzie, wiadomo, że bardzo chcesz, aby słoneczko małe już z Tobą było....Zazdroszczę tych spontanicznych i udanych :) przytulasków:) Słoneczko jeszcze bym wolała poczekać ze względu na polepszenie wyników krwi..... a z drugiej strony już bym chciała tulić maluszka...

Moniczko8112 z tego co czytam, Ty też przeszłaś przez ostre bóle przepowiadające, a podobno one nie bolą, no to kochana ja nie wiem czym śmierdzi poród, bo jak ten ból, to żaden ból to tego drugiego sobie nie wyobrażam....widzę, że mężuś obudził CIę w środku nocy:) ja jestem jak dziecko jak mnie ktoś obudzi to jestem straaaaasznie marudna.. Kochana trzymam kciuki za wizytkę, daj znać jak tam szyjka i maluszek?

Riba no widzę, że Ty jesteś już całkowicie gotowa do porodu:) fryzjer itp:) fajnie, że masz odcisk brzuszka:) Co do umarłych to ja też wierzę, że czuwają, obserwują itp. Mam nadieję, że moja mamcia będzie duchowo ze mną przy porodzie:) Powiem CI, że ja teraz rzadziej wstają na siusianie, wcześniej do 6 razy teraz tylko 2:)

Lea28 widzę, że Ty też słońce szykujesz się na fryzjera:) wszystkie będziecie mieć piękne i zadbane fryzurki:) Oj kochana coś czuję, że u CIebie czop już śmignął no to teraz spokojnie czekać na dzidziunia...

Polianko dziękuję kochana za wszystko, ale jak widzisz Wiktorek ma w nosie moją macicę, ona go spycha, a on się chyba nóżkami zapiera:) CO do laptopa to mam takie samo zdanie, że chyba na niego czasu nie będzie:) Słoneczko współczuję tej rozmowy z tatkiem, ale nie wiesz dokładnie o co mu chodziło? Przykro mi strasznie...Kurcze gdybym mieszkała niedaleko Ciebie to sama bym CIę zawiozła......Oj czytam teraz, że instykt wicia gniazdka i u Ciebie wzmógł się:) mówię CI Bogusia, albo Ty:D, u Bogusi się zaczęło to ustaw się słońce w kolejeczce:) A twoja córcia to mnie normalnie rozbraja, biedna niunia:) zazdrosna....sądzę, że możesz jej tłumaczyć, że razem zaopiekujecie się młodszym skarbem, będzie się wtedy czuła odpowiedzialna...
Co do torby slońce, to chyba będę nogą upychać, nic mi się nie mieści przez pieluchy dla dzidzi...

Martuśka no widzisz czytałam wszędzie, że tak długie skurcze co 5 min zwiastują tylko poród, ja jestem jakimś wybrykiem natury, trzymały mnie dosłownie od 23 (tak jakoś zaczęłam mierzyć, wcześniej były, ale nie mierzyłam) do samego rana, mocno ciepła kąpiel ich nie zatrzymała, no-spa też nie to myślałam, że coś dalej a tu ciiicho....MArtusiu ja rzeczy poprałam i poprasowałam kilka dni temu, a rzeczy trzymam normalnie w szafeczce nie muszą być przecież ekstra bez bakterii

Kasiu2506 no właśnie dziwne te skurcze, mam nadzieję, że albo one miną, albo niech dalej się rozkręcą. Mam nadzieję, że już niedługo, bo człowiek jak kaleka jest, zwłaszcza wieczorem jak nie mogę sobie pozycji zająć...Jak Twoja hemoglobinka?

SARKo przykro mi z powodu paciorka, ja też niestety mam, a rozwarciem się nie martw ja z takim śmigałam ponad miesiąc, to chyba już takie normalne na koniec


Bogusiu86 a jednak Ty będziesz wcześniej słoneczko, życzę CI wszystkiego dobrego:) Co do KTG to bardzo CI wspólczuję tego stracha, ja bym chyba zaczęła nerwowo brzuszkiem ruszać, tak mi kazał lekarz bujać brzuchem jak nie będzie długo ruchów, no ale jak bestia to bestia:D


Pajeczko skoro zgaga CIę nie męczy to wiesz co to oznacza:) obniżenie się macicy i zbliżanie się do wielkiego dnia:) Kochana mnie też wszystko swędzi, ale raczej to nie jest uczulenie.... nie wiem czemu. Z dzieckiem po 3-4 dniach w domku jest tak, że w wózeczku można je przystawiać do okna, balkonu, a śmigać po ok tygodniu lub dwóch

Kassia181 dziękuję za kciuki, ale jak widzisz jestem i nic się nie zmieniło:) bidulko współczuję CI tej zgagi, mnie pomagało mleko wypite przed snem. No słońce jak zaczniesz tak szorować okna to pewnioe Nikolka szybciej was przywita:)

Kolumnea słoneczko baaaardzo CI gratuluję jeszcze raz:) Wracaj do formy, zdrówka dla CIebie i maleństwa:) Jak znajdziesz czas to napisz jak to było:)

Zielona26
to mówisz słońce, że i dla Ciebie są bolesne te przepowiadające,współczuję:( echhh, a piszą, że niebolesne tylko nieprzyjemne...No i kochana takie to już zwiastują bliski poród:) mnie na IP powiedzieli, że bardzo dobrze jak skurcze występują przed porodem bo to oznacza, że macica będzie silna żeby wypchnąć maluszka:)
 
Izunia23, a mnie każdy mówi, że chłopaczki to lubią posiedzieć i to mówią te, które już rodziły...chyba mnie tak straszą, że będę z brzuchem wieki śmigać:)

GSC no kochana na dwa palce to jakieś 4 cm i to oznacza, że już niebawem:) nie martw się skoro malutka pcha się na świat to znaczy, że jej czas, z resztą te Twoje puchnięcia nie są zbyt dobre dla was, więc może lepiej jak wcześniej wyjdzie:)

Koralowa no współczuję sąsiadów, ja mam takiego, który zostawia przywiązanego psiurka przed drzwiami, ja uwielbiam psiurki, jego się tez nie boję, ale jak ktoś idzie do mnie to piesek warczy i każdy się boi dalej przejść i co tu począc?

Cayruś no jak widać nie jestem następna:) ciekawe ile to jeszcze potrwa, co do objawów to ja sądzę, że nie znamy dnia, ani godziny, wcale nie musi być ze skurczami, jak CIę chwyci kochana to nawet pewnie nie zdążysz usiąść na BB. Ja już nie zwracam uwagi na skurcze, dam znać jak na IP mi powiedzą, że poród się zaczął:)

Ciamajdko
no to widzę, że poważne tematy poruszyłaś z T. Najważniejsze, że potraficie rozmawiać, iść na kompromisy, rozumiecie siebie wzajemnie... A pomysł co do obrazków super:)

Urszulko to samo widziałam w wiadomościach, że jeżeli któraś babeczka zapłaciła za znieczulenie to ma prawo domagać się odszkodowania bo NFZ tym głąbom zwraca za nie pieniądze, a onimają jeszcze czelność brać od pacjentek

Martitko cieszę się, że już możecie nacieszyć się sobą w domku, jak znajdziesz czas wrzuć zdjęcie małego przystojniaka no i opisz jak tam u Ciebie:)

Ewelinko2106
no niestety pogoda sprzyjająca ciężarnym się nie utrzymała, więc trudno...trzeba przeżyć upały:(

Bombusiu strasznie się cieszę, ze z dzidziulkowym serduchem wszystko w porządku, szkoda, że nie przejechała głowicą po brzuszku, chyba zauważyłaby gdzie jest główka, no ale pewnie nie czuła się kompetentna w tej kwestii....Słoneczko najważniejsze, że i Ty i dzidziulek jesteście zdrowi, a byc może cesarka okaże się lekka i szybciutko wrócisz do formy, życzę CI tego z całego serduszka....ale pamiętaj nadzieja zawsze jest:) Jezu Bombusiu doczytałam co napisałaś, no i się poryczałam:(............................................................................................................


żanetka905
jeżeli cokolwiek CIę niepokoi to śmigaj na IP, oni mają obowiązek wszystko sprawdzić...

Mallaika
to tak właśnie jest, że wszystko się normuje jak tylko widzimy biały fartuch lekarza:) dobrze, że z maleństwem wszystko w porząsiu

AgaS-78
no to świetnie, że u CIebie już po, i dobrze, że paciorek się nie wykluł. Ja mam słońce nadzieję, że przy drugim dziecku (jak Bóg da, ale później:)) już będę wiedziała co i jak:)

Andziu powodzenia w walce z bałaganem, znam ten ból:) ale zobaczysz, że jak sobie wysprzątacie to będzie super:) Cieszę się, ze paciorek ujemny:)


Niuunia na pewno masz słodkiego psiurusia, kocham pieski:) tylko uważaj, żeby po brzuszku nie skakał, moja suczka zawsze z radości biegnie i skacze, a ja tylko brzuch zaslaniam:)

Navijko
no to widzę, że zakupki udane:) a swoją drogą podobno teraz jest wysyp dzieciaczków, gdziekolwiek jadę to widzę brzuchatki:) Szkoda, że nie daliście rady z wózeczkiem, umieram ze śmiechu z tych cycków:D:D:D Ja kochana biorę taki bardzo cienki, tak tylko do zarzucenia:) Kochana ze względu na nieregularne skurcze zaproponowali kroplóweczkę i czekanie na rozwój akcji,,,,ja już na górze napisałam, że nie chcę żadnych przyspieszaczy,,,,,

Różyczko
czyli jak ruchy słabe trzeba przywołać tatusia:) no to kochana jak CI się brzusio spina to dopakuj co tam potrzebne, żeby później nie stresować się na zapas tylko myśleć o sobie i dzidziulku:)

Starlet oj kochana czyżby to czop? Nie martw się słońce na zapas, wiadomo, że 2 tyg w tą czy w tamtą to standart:)

Bogusiu007 oj widzę, że i CIebie sny męczą, mnie się śniło, że kłóciłam się z kontrolerem biletów, że ja mam studencki:D:D:D a nie normalny:D gratuluję wizytki..

Madziujka no to widzę, że i Ciebie igła i strzykawka nie ominie...a skurcze są niestety tak jakby nie obecne w zapisie:( mówią, że rozwarcie mogło pójść od tych przepowiadających, ale na szybki poród się nie zapowiada...

NEktarynko trzymam kciuki, żeby wasz skarb jeszcze posiedział, a swoją drogą pamiętasz jego wagę z ostatniej wizytki?

Puchatko Ty też się kochana dzielnie trzymaj:)

Cosya
po moim słońce doświadczeniu napiszę CI, że normalne są chyba też skurcze regularne przez 6 godzin, powiedziała mi położna, że przsepowiadające mogą nawet pół dnia trzymać regularnie, ale tak z własnego doświadczenia to powiedziała, że odróźnić je można tylko po tym, że się nie nasilają, jak są takie same, nawet z zegarkiem w ręku i nic nie jest bardziej to tylko przepowiadające.

Natko gratuluję słoneczko, zdrówka dla was:) i odpoczynku:)


Rozalko
ja golę kroczę, ale po goleniu tak jak lekarz mi powiedział, zarówno przed jak i po trzeba je zdezynfekować, ja to robię spirytem salicylowym

Jenny ano trzymają i bardzo mocno chyba, te wszystkie objawy to chyba efekt uboczny remontu i parapetówy:) No właśnie włoski są po to, aby chronić, ale ja jakoś nie chcę żeby mnie na porodówce skrabały tandetną maszynką, już tak miałam przed laparoskopią, babka tak mnie wyhadrała, że przez tydzień goiły mi się zacięcia.

Olusieńku mam nadzieję, ze te kremy CI pomogą:) a skurczybyki dziady nieregularne, a im bardziej chcę, żeby poszło do przodu (nigdy bym nie pomyślała) to one mają to w nosie.

Fiuu i jak u CIebie z miejscem, kurcze ja mam prawie to samo co Polianka (bez talerzyka i reszty do jedzenia) i wychodzi...


Całusy, idę do sklepu, wczoraj przeszłam i skurcze jak talalala, ale potem przeszły, pewnie jak wrócę skurczybyki będą i przejdą....Cieszę się przynajmniej, że mnie dzisiaj nie bolą tylko takie stawianiew ogóle co to ma znaczyć, powinno być jak w filmie :D jeden skurcz, wody i taksówką na porodówkę i dzidzia na świecie:)
 
reklama
Witam :-)

Ale męczące te upały.... a u mnie kolejny dzień lenistwa... Tylko bym spała i jadła...

Widzę, że kolejne Sierpniowe Dzieciątko przyszło na świat - super, w końcu coś ruszyło :-D

Bombusiu, ale przykra sprawa... Szkoda mężczyzny... :-(

Zanetka905, mam nadzieję, że z M. to nic poważnego i szybko się pogodzicie...

Martitka, ale masz fajnie, że masz już Victorka przy sobie :-) Opisz w odpowiednim wątku szczegóły porodu :-)

Ehtele, nie martw się - doczekasz się na swoja kolej :-)

Bogusiu007, gratuluj.e udanej wizyty

Rozalka - ja też gole do zera :-D

Bogusiu86 - jak tam?? :-)
 
Do góry