a mnie się brzuszysko obniżyło- czuję to, skurcze tez już mam i się przyzwyczaiłam, może dobrze, że się wcześniej pojawiają, to się człowiek nastawia troszkę, że nie będzie tak kolorowo- chociaż my i tak zielone jesteśmy :] taka Polianna albo Marulka to wiedzą co je czeka i, jak same mówiły, jesteśmy w lepszej sytuacji, bo nie wiemy jeszcze co to jest, a one już mają "doświadczenie". Idę prasować :]
reklama
R
RiSiA
Gość
witam sie
ale naprodukowałyscie ale juz doczytałam
W nocy miałam lekki kryzys i kur..wki leciały bo trzeci dzien z rzędu mam taką mega zgage, ze nie umie usnąć z tygodnia na tydzień jest coraz gorzej i choćbym nic nie jadła na noc i tak mi się cały czas odbija. Juz moj mąż uciekał po kontach jak chodziłam i wyzywałam.
Ehtele ciesze sie, ze jeszcze z nami ;-)moja koleżanka tez miała takie akcje jak Ty a okaząło sie, z epo terminie urodziła;-)
Ciamajdko nie nerwowo luzik bedziesz miała małego nerwowego dzieciątka w domu jak sie tak bedziesz stresowac;-) zęba nawet nie wiem kiedy ułamałam ale ide dzisiaj go zreperowac tylko juz zapowiem panu doktorowi, ze bezbolesnie prosze bo inaczej mu tam urodze
Milusiu ciesze sie, ze maż podał ładnie zastrzyk
Życzę udanych dzisiejszych wizyt
ja ogólnie czuje sie kiepsko mam mega katar, głowa mnie boli i chyba zaraz wróce do wyrka
FiuFiu
ale naprodukowałyscie ale juz doczytałam
W nocy miałam lekki kryzys i kur..wki leciały bo trzeci dzien z rzędu mam taką mega zgage, ze nie umie usnąć z tygodnia na tydzień jest coraz gorzej i choćbym nic nie jadła na noc i tak mi się cały czas odbija. Juz moj mąż uciekał po kontach jak chodziłam i wyzywałam.
Ehtele ciesze sie, ze jeszcze z nami ;-)moja koleżanka tez miała takie akcje jak Ty a okaząło sie, z epo terminie urodziła;-)
Ciamajdko nie nerwowo luzik bedziesz miała małego nerwowego dzieciątka w domu jak sie tak bedziesz stresowac;-) zęba nawet nie wiem kiedy ułamałam ale ide dzisiaj go zreperowac tylko juz zapowiem panu doktorowi, ze bezbolesnie prosze bo inaczej mu tam urodze
Milusiu ciesze sie, ze maż podał ładnie zastrzyk
Życzę udanych dzisiejszych wizyt
ja ogólnie czuje sie kiepsko mam mega katar, głowa mnie boli i chyba zaraz wróce do wyrka
FiuFiu
Ostatnio edytowane przez moderatora:
martuśka85
http://psychozytywnie.pl
Tak sobie do was zagladam co by troszke poczytac spac nie moge ale to dlatego ze sie z m poklocilam no i jeszcze ten fatalny mecz niemcow!! fakt grali slabiutko ale hiszpanow niecierpiec mam sasiadow hiszpanow i ciagle sa z nimi problemy sa bardzo glosni i arogancko sie zachowuja o! a w niemieckiej druzynie 3 polakow przeciez
Bombusiu dawaj mi tu ta osmiornice juz ja ja odopwiednio nakarmie nosz kurczaki no zes babo ;-) jedna wykrakala hahaha
Ehtele o co ja czytam skurcze no to jesli to te wlasciwe to kochana trzymam mocno kciuki zeby poszlo szybko i bezbolesnie!;-)
A i oczywiscie ja ciazowa slamazara zbilam dzisiaj ulubiony kubek do kawy a co tam to juz kolejny na liscie strat ostatnio wlasnie lubie tluc kubki,wazony itp:-) to moja specjalnosc
a ja tam kibicowałam Hiszpanom i sie nie zawiodłam niezmiernie sie ciesze, ze szwaby przegraly, nie lubie ich, przyznaje sie bez bicia a najbardziej chyba wlasnie polakow przerobionych na niemcow. szkoda ze kolejny meczyk dopiero w sobote ;-)
piszecie tak o tych porodach, ja tez zaczynam o tym myslec powoli i chyba sie lekko przerażam
wow! wlasnie zobaczylam, ze mi 9. kwiatek wskoczył. nie da sie ukryc, ze został równiutki miesiąc
Ciamajdka
Edusia'2010
- Dołączył(a)
- 26 Grudzień 2009
- Postów
- 1 674
Fiuu wszystkiego najlepszego z okazji urodzin!!!!!!!!! ale Ci fajnie było na pewno na tym wyjeździe... ehh i dobrze, że wróciłas bo coś nam sie ostatnio nic nie śni za bardzo...
Pajeczko przeziebiłas się?
Bonusowa ja to sie boje że za wczesnie urodzę... a tak to nic dodatkowo mnie nie trapi...
Pajeczko przeziebiłas się?
Bonusowa ja to sie boje że za wczesnie urodzę... a tak to nic dodatkowo mnie nie trapi...
milusia83
Podwójna mamuśka:)
- Dołączył(a)
- 16 Listopad 2009
- Postów
- 2 715
Witajcie kochane,
w nocy w ogóle nie spałam bo myślałam, ze się uduszę, zasnęłam na chwilę o 4 tej, o 6 tej się obudziłam i kręciłam do 9 tej, echh. Już normalnie coraz ciężej.
sierpien8 wczoraj zastrzyk był superowo podany więc dzisiaj na śniadanko omlecik zrobiony i bawarka
PAti1982 zazdroszczę CI tego nadmorskiego klimatu, chłodek i ciepełko jednocześnie
Bombusiu ja zawsze tak buszuję, bo Darek buszuje to i ja przy nim się kręcę, a ja dziś w nocy w ogóle nie spałam, brzuch mi się strasznie spina, już normalnie ręce opadają, miłego spotkania z mamcią
Ciamajdko słoneczko będzie dobrze....a z tym ciastem to nieźle wypalił, to tak jakby mi Darek powiedział, że obiady robię dla siebie....echhh te nasze chłopy wziąć kapcia i zlać tyłczasa....co do listy zakupów i tak CIę podziwiam za te wszystkie gadżety typowo męskie....Słoneczko u mnie miesiączka trwała zawsze ok. 10 dni, na 5 dni przed chodziłam napięta jak choinka, w dniu przyjścia psychicznie już nie dawałam rady, na drugi dzień okresu umierałam zawsze, bóle z krzyża, kilka razy wymiotki....skoro @ to pikuś przy porodzie to poród jest chyba straszny....
Ehtele no to słońce...chyba czułam, że nie śpisz bo w ogóle i ja spać nie mogłam....co do porodu rodzinnego to od początku rozważałam brak Darka bo wiem, ze przy nim robię się taka bezradna dziewczynka i zapominam zawsze języka. Jak go nie ma to świetnie daję sobie radę, on jest uparty i twierdzi, że bardzo chce być przy tym, ale jak dam mu znać, że go nie chcę to sobie pójdzie...
Fiuuu kochana jejciu wszystkiego najlepsiejszego zdrówka szczęścia, pomyślności, szczęśliwego rozwiązanie, i spełnienia wszystkich Twoich planów....
Bonusowa wydaje mi się, że nie możemy tak negatywnie się nastawiać bo dostaniemy zawału jak tylko zaczną się te skurcze musi być wszystko ok i z takim nastawieniem idziemy na porodówkę
PAjeczko ja wczoraj tak się nażarłam ogórkowej, że plułam kwasem podczas zasypiania, ale Darek przyniósł mi szklankę mleka i naprawdę mi to pomaga...a Ty bidulko kuruj się i może koszyk malinek, tylko liście zawierają fragrynę, która działa skurczowo, a tak malinki niedrogie, a bardzo zdrowe
Martuśka no już niebawem
A ja dzisiaj z Kalinką obchodzimy 11 miesiąc, który minął od ślubu (ale nie naszego tylko z mężami, no, ale w tym samym kościele, Kalinka tuż po mnie)
w nocy w ogóle nie spałam bo myślałam, ze się uduszę, zasnęłam na chwilę o 4 tej, o 6 tej się obudziłam i kręciłam do 9 tej, echh. Już normalnie coraz ciężej.
sierpien8 wczoraj zastrzyk był superowo podany więc dzisiaj na śniadanko omlecik zrobiony i bawarka
PAti1982 zazdroszczę CI tego nadmorskiego klimatu, chłodek i ciepełko jednocześnie
Bombusiu ja zawsze tak buszuję, bo Darek buszuje to i ja przy nim się kręcę, a ja dziś w nocy w ogóle nie spałam, brzuch mi się strasznie spina, już normalnie ręce opadają, miłego spotkania z mamcią
Ciamajdko słoneczko będzie dobrze....a z tym ciastem to nieźle wypalił, to tak jakby mi Darek powiedział, że obiady robię dla siebie....echhh te nasze chłopy wziąć kapcia i zlać tyłczasa....co do listy zakupów i tak CIę podziwiam za te wszystkie gadżety typowo męskie....Słoneczko u mnie miesiączka trwała zawsze ok. 10 dni, na 5 dni przed chodziłam napięta jak choinka, w dniu przyjścia psychicznie już nie dawałam rady, na drugi dzień okresu umierałam zawsze, bóle z krzyża, kilka razy wymiotki....skoro @ to pikuś przy porodzie to poród jest chyba straszny....
Ehtele no to słońce...chyba czułam, że nie śpisz bo w ogóle i ja spać nie mogłam....co do porodu rodzinnego to od początku rozważałam brak Darka bo wiem, ze przy nim robię się taka bezradna dziewczynka i zapominam zawsze języka. Jak go nie ma to świetnie daję sobie radę, on jest uparty i twierdzi, że bardzo chce być przy tym, ale jak dam mu znać, że go nie chcę to sobie pójdzie...
Fiuuu kochana jejciu wszystkiego najlepsiejszego zdrówka szczęścia, pomyślności, szczęśliwego rozwiązanie, i spełnienia wszystkich Twoich planów....
Bonusowa wydaje mi się, że nie możemy tak negatywnie się nastawiać bo dostaniemy zawału jak tylko zaczną się te skurcze musi być wszystko ok i z takim nastawieniem idziemy na porodówkę
PAjeczko ja wczoraj tak się nażarłam ogórkowej, że plułam kwasem podczas zasypiania, ale Darek przyniósł mi szklankę mleka i naprawdę mi to pomaga...a Ty bidulko kuruj się i może koszyk malinek, tylko liście zawierają fragrynę, która działa skurczowo, a tak malinki niedrogie, a bardzo zdrowe
Martuśka no już niebawem
A ja dzisiaj z Kalinką obchodzimy 11 miesiąc, który minął od ślubu (ale nie naszego tylko z mężami, no, ale w tym samym kościele, Kalinka tuż po mnie)
Cześć!
U mnie w mieszkaniu taki bałagan, że nie wiem za co mam się najpierw wziąć-siadłam więc do kompa;-) W końcu M komodę przeniósł do naszej sypialni, ale dzięki temu mam sprzątanie Nie było się oczywiście bez strat-M schodząc, a raczej zeskakując z drabiny zawadził o stołek i coś sobie zrobił z mały palcem u nogi-wygląda to fatalnie-cały spuchnięty i fioletowy-namawiałam go na wizytę u chirurga, ale pojechał do pracy Także jesteśmy teraz dwa połamańce
Dzisiaj popołudniu przyjeżdża moja mama do nas-Basia pobawi się więc z babcią
Co do meczu to cieszę się że wygrali Hiszpanie, teraz tylko mam dylemat, za kogo trzymać kciuki w finale
Bonusowa-nie ma co czytać takich rzeczy-pewnym spraw nie przeskoczysz, a w trakcie porodu na pewno położne i lekarz robią wszystko, żeby nie stało się nic złego ani Tobie ani dziecku
Ehtele-widzę, że poród zbliża się wielkimi krokami;-) Nie wiem, jak to będzie u Ciebie, ale u mnie przed porodem skurcze zaczęły się w sobotę, były aż do poniedziałku (oczywiście z przerwami) i w poniedziałek wieczorem znalazłam się na porodówce-a we wtorek Basia była z nami
Fiuu-wszystkiego najlepszego w dniu urodzin (wczorajszych):-):-):-)
Ciamajdko-Wy z T.to chyba dwa choleryki i dlatego tak między Wami iskrzy Mam nadzieję, ze wieczorem się dogadacie;-)
Pajkaa-a mleko na zgagę Ci nie pomaga?
Milusia-trzymam kciuki, zeby Wiktorek jeszcze trochę w brzuszku poczekał Co do mycia okien-M mnie opieprzył, że umyłam to w sypialni-mówi, ze mogłam przecież zasłabnąć i wypaść z 9 piętra-może i ma trochę racji, ale jakbym miałam czekać na niego to bym się tylko denerwowała
Bombusiu-dobry pomysł z tym prezentem dla M-na pewno bedzie zachwycony;-)
Cosya-ja z farbowaniem miałam tak w poprzedniej ciąży-trzy kolory na głowie-powiedziałam sobie już, że nigdy sama nie zafarbuję włosów;-)
Monika-widzę, że lekarz trochę Cię uspokoił-wszystko będzie w porządku-zobaczysz
Kassia-gratuluję udanej wizyty-jaka duża dziewczynka z Twojej Nikoli:-)
Mallaika-widzę, ze nie tylko moja Małgosia taka kruszynka, bo ostatnio już się martwiłam, że coś nie tak-wszystkie inne dzieciaczki ważą tak dużo
U mnie w mieszkaniu taki bałagan, że nie wiem za co mam się najpierw wziąć-siadłam więc do kompa;-) W końcu M komodę przeniósł do naszej sypialni, ale dzięki temu mam sprzątanie Nie było się oczywiście bez strat-M schodząc, a raczej zeskakując z drabiny zawadził o stołek i coś sobie zrobił z mały palcem u nogi-wygląda to fatalnie-cały spuchnięty i fioletowy-namawiałam go na wizytę u chirurga, ale pojechał do pracy Także jesteśmy teraz dwa połamańce
Dzisiaj popołudniu przyjeżdża moja mama do nas-Basia pobawi się więc z babcią
Co do meczu to cieszę się że wygrali Hiszpanie, teraz tylko mam dylemat, za kogo trzymać kciuki w finale
Bonusowa-nie ma co czytać takich rzeczy-pewnym spraw nie przeskoczysz, a w trakcie porodu na pewno położne i lekarz robią wszystko, żeby nie stało się nic złego ani Tobie ani dziecku
Ehtele-widzę, że poród zbliża się wielkimi krokami;-) Nie wiem, jak to będzie u Ciebie, ale u mnie przed porodem skurcze zaczęły się w sobotę, były aż do poniedziałku (oczywiście z przerwami) i w poniedziałek wieczorem znalazłam się na porodówce-a we wtorek Basia była z nami
Fiuu-wszystkiego najlepszego w dniu urodzin (wczorajszych):-):-):-)
Ciamajdko-Wy z T.to chyba dwa choleryki i dlatego tak między Wami iskrzy Mam nadzieję, ze wieczorem się dogadacie;-)
Pajkaa-a mleko na zgagę Ci nie pomaga?
Milusia-trzymam kciuki, zeby Wiktorek jeszcze trochę w brzuszku poczekał Co do mycia okien-M mnie opieprzył, że umyłam to w sypialni-mówi, ze mogłam przecież zasłabnąć i wypaść z 9 piętra-może i ma trochę racji, ale jakbym miałam czekać na niego to bym się tylko denerwowała
Bombusiu-dobry pomysł z tym prezentem dla M-na pewno bedzie zachwycony;-)
Cosya-ja z farbowaniem miałam tak w poprzedniej ciąży-trzy kolory na głowie-powiedziałam sobie już, że nigdy sama nie zafarbuję włosów;-)
Monika-widzę, że lekarz trochę Cię uspokoił-wszystko będzie w porządku-zobaczysz
Kassia-gratuluję udanej wizyty-jaka duża dziewczynka z Twojej Nikoli:-)
Mallaika-widzę, ze nie tylko moja Małgosia taka kruszynka, bo ostatnio już się martwiłam, że coś nie tak-wszystkie inne dzieciaczki ważą tak dużo
R
RiSiA
Gość
Ciamajdko jak były upały to spałam przy otwartym balkonie + wiatrak i efekt jest, ze jestem przeziebiona
Milusiu ja dziennie pije litr mleka, w nocy to juz standard, ale nic nie pomaga
ide sie połozyc bo cos nie do zycia dzisiaj jestem
Milusiu ja dziennie pije litr mleka, w nocy to juz standard, ale nic nie pomaga
ide sie połozyc bo cos nie do zycia dzisiaj jestem
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Cosya
Fanka BB :)
Cześć Kobietki!
DZisiejsza noc to był jakiś horror... w ogóle nie mogłam spać, bolał mnie kręgosłup... 20 minut na jednym boku i zmiana na drugi...potem znowu 20 na drugim i zmiana na pierwszy... duszno, parno i nie mogłam spać... Rano M. wychodził do pracy, to po nie przespanej nocy czułam się jak jakieś zombie... dopiero jak sobie popokładałam milion poduszek pod plecy, zdrzemnęłam się na wznak. A w jakich pozycjach Wy śpicie? Mnie pozycja na boku już wykończa... Mam bóle bioder:-(
Fiuu wszystkiego najlepszego! Spełnienia marzeń i lekkiego porodu oczywiście :-)))
Bonusowa
Ja mam dokładnie te same obawy... No i jeszcze jeden dodatkowy, co weekend bywam u rodziców, którzy mieszkają 50km od Poznania. Bywam tam, bo mój M. dorabia tam sobie w weekendy. No i boję się, że się zacznie jak tam będziemy i że nie zdążę do Poznania do szpitala i urodzę w Pipiduwku w szpitalu, do którego bałabym się iść na głupi zastrzyk... Błagam, powiedzcie mi, że zdążę, że to tyle nie trwa...:-(
DZisiejsza noc to był jakiś horror... w ogóle nie mogłam spać, bolał mnie kręgosłup... 20 minut na jednym boku i zmiana na drugi...potem znowu 20 na drugim i zmiana na pierwszy... duszno, parno i nie mogłam spać... Rano M. wychodził do pracy, to po nie przespanej nocy czułam się jak jakieś zombie... dopiero jak sobie popokładałam milion poduszek pod plecy, zdrzemnęłam się na wznak. A w jakich pozycjach Wy śpicie? Mnie pozycja na boku już wykończa... Mam bóle bioder:-(
Fiuu wszystkiego najlepszego! Spełnienia marzeń i lekkiego porodu oczywiście :-)))
Bonusowa
Dziewczyny czy macie jakieś obawy związane ze zbliżającym się nieubłaganie porodem? Bo ja mam 3:
- że nie będę wiedziała, że poród się już zaczyna myśląc, że to skurcze B-H
- że w czasie porodu Małej coś się stanie, np złamany obojczyk (kilkoro dzieci na Czerwcówkach tak ma)
- i że mi się coś stanie, np porozrywa mnie w środku, będę miała obniżenie narządu rodnego itp
Ja mam dokładnie te same obawy... No i jeszcze jeden dodatkowy, co weekend bywam u rodziców, którzy mieszkają 50km od Poznania. Bywam tam, bo mój M. dorabia tam sobie w weekendy. No i boję się, że się zacznie jak tam będziemy i że nie zdążę do Poznania do szpitala i urodzę w Pipiduwku w szpitalu, do którego bałabym się iść na głupi zastrzyk... Błagam, powiedzcie mi, że zdążę, że to tyle nie trwa...:-(
panienka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 25 Styczeń 2010
- Postów
- 780
Dzień dobry :-)
Wszystkim dziś wizytującym, życzę udanych wizyt :-)
Fiuu wszystkiego najlepszego z okazji Urodzinek :-)
Cosya nie bój się, pierwiastki tak szybko nie rodzą więc zdążysz do szpitala :-)
Ja jak zwykla tylko na chwilkę, wracam do łóżka odpoczywać. Pozdrawiam Was wszystkie :-)
Wszystkim dziś wizytującym, życzę udanych wizyt :-)
Fiuu wszystkiego najlepszego z okazji Urodzinek :-)
Cosya nie bój się, pierwiastki tak szybko nie rodzą więc zdążysz do szpitala :-)
Ja jak zwykla tylko na chwilkę, wracam do łóżka odpoczywać. Pozdrawiam Was wszystkie :-)
reklama
Ciamajdka
Edusia'2010
- Dołączył(a)
- 26 Grudzień 2009
- Postów
- 1 674
Cosya z tymi skurczami to mogłabys pół Polski przejechać, chyba że pójdzie u Ciebie jak z płatka...
mogłabym się zebrac nie? i jechac po to.. aha, dlatego ja to kupuje bo T. jest w domu o 19,50 a sklepy budowlane zamykają u nas o 20..otwieraja o 8 rano, a T. wychodzi na pociąg juz o 8... także co nie co dzisiaj sie poduczę z budowlanki...
mogłabym się zebrac nie? i jechac po to.. aha, dlatego ja to kupuje bo T. jest w domu o 19,50 a sklepy budowlane zamykają u nas o 20..otwieraja o 8 rano, a T. wychodzi na pociąg juz o 8... także co nie co dzisiaj sie poduczę z budowlanki...
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 10
- Wyświetleń
- 5 tys
- Odpowiedzi
- 24
- Wyświetleń
- 5 tys
- Odpowiedzi
- 58
- Wyświetleń
- 31 tys
Podziel się: