reklama
ja widziałam u mnie foliowe naklejki ale z pokojem dla maluszka poczekam aż zamienię się na większe mieszkanie ;-)A propos nalepek,jak urządzałam pokoik dla pierwszego dziecka to kupiłam nalepki na ścianę Kubusia Puchatka i niestety były to nalepki,które schodziły razem z farbą....później pojechałam do Anglii i tam znalazłam świetne nalepki z bajki Tomek i przyjaciele,ale te nalepki to były takie foliowane,które nie odchodzą z farbą...szkoda,że u nas takich nie można kupić...bo sam pomysł nalepek to naprawdę fajna sprawa..
żyć - trzeba przede wszystkim umieć...i brać je takim jakie jest....to prawda ale trzeba tez jakos zyc jak sie jej nie ma- nikt nie mowil ze bedzie latwo. trzeba sobie jakos radzic.
Ostatnia edycja:
Anecia1111
Fanka BB :)
Martitka-26 ja też się z Tobą zgadzam mieszkałam trochę w Hiszpanii więc moje opinie nie są wyssane z palca, mimo, że pracowałam wtedy w restauracji i zarabiałam mało, powiedzmy, że 1000euro i stać mnie było na fajne ciuchy itp. bo np. super sweter w Mango czy Zarze kosztował 30 góra 40 euro; a Polsce zarabiając 1000zl nie stać cię na sweter z Zary za złotych 200 - mam nadzieję, że rozumiecie o co mi chodzi:/ sama się już zakręciłam
Wczoraj pojawiły się GRUDNIÓWKI!!
Kobietki od którego tygodnia jest 6 miesiac??
Olu... wedłgu mojego liczenia czyli po 4,5 tygodnia na miesiąc wypada że 6 miesiąc zaczyna się w 22,5 tyg :-) Ale każda z nas ma inny sposób, jedne bardziej precyzyjne a inne mniej.
bogusia007
tak bardzo Cię kochamy
WItajcie dziewczyny w słoneczny wtorek
a u mnie dzis dzien zaczol sie dosc expresowo ale najwazniejsze ze wszystko zalatwiłam pomyslnie
próbowalam was nadrobic ale tak dzis piszecie ze nie nadazam heh narazie siedze w domu moze pozniej sie przejde na spacer?
pozdrawiam
a u mnie dzis dzien zaczol sie dosc expresowo ale najwazniejsze ze wszystko zalatwiłam pomyslnie
próbowalam was nadrobic ale tak dzis piszecie ze nie nadazam heh narazie siedze w domu moze pozniej sie przejde na spacer?
pozdrawiam
Ojj kochane...
Widzę, że zeszło na cięzkie tematy... hhmm jakie jest moje zdanie? Uważam, że zycie Polsce jest cięzkie...wychowywałam się bez ojca, który niestety olał alimenty, z ZUSu dostawałyśmy jakieś grosze...a moja mama jako nauczyciel w przedszkolu zarabiała 1300zł... Powiedzcie mi jak utrzymać rodzinę za taką kasę? To jest wprost niewiarygodne...
Teraz mam pracę i mój mąż ma pracę i zarabiamy w miarę dobrze, niejeden by powiedział, że bardzo dużo...ale 1000zł kredyt mieszkaniowy miesięcznie, utrzymanie mieszkania, teraz wydatki z ginekologiem, ciążą (jakieś witaminki, badania) moim ortodontą to kolejne 300 zł i tak mozna by jeszcze wymieniać...
Odkładamy część pieniędzy bo jak, któres nieszcześliwie straci pracę to za co utrzymamy kredyt? To jest takie balansowanie, żadna praca nie jest pewna, a dług trzeba spłacać...Tak to wygląda w Polsce, choć nie narzekam bo jak na razie mam wszystko czego potrzebuję...ale cóż życie jest drogie... Dziecko jest drogie...
Więc tu zgadzam się z Milusia 2500 zł to za mało żeby utrzymać rodzinę...
Black_Opal piękne te Toje zakupki...ja jutro zachaczę przed fryzjerem lumpka może coś wynajdę
Muszę sie ruszyć sprzed kompa, właśnie zadzwonili ze sklepu z wózkami, że jest mój zielony kolor więc idę go zobaczyć poza tym idę szukać balerinek no i nieszczęsny ortodonta
do zobaczenia wieczorkiem...
Widzę, że zeszło na cięzkie tematy... hhmm jakie jest moje zdanie? Uważam, że zycie Polsce jest cięzkie...wychowywałam się bez ojca, który niestety olał alimenty, z ZUSu dostawałyśmy jakieś grosze...a moja mama jako nauczyciel w przedszkolu zarabiała 1300zł... Powiedzcie mi jak utrzymać rodzinę za taką kasę? To jest wprost niewiarygodne...
Teraz mam pracę i mój mąż ma pracę i zarabiamy w miarę dobrze, niejeden by powiedział, że bardzo dużo...ale 1000zł kredyt mieszkaniowy miesięcznie, utrzymanie mieszkania, teraz wydatki z ginekologiem, ciążą (jakieś witaminki, badania) moim ortodontą to kolejne 300 zł i tak mozna by jeszcze wymieniać...
Odkładamy część pieniędzy bo jak, któres nieszcześliwie straci pracę to za co utrzymamy kredyt? To jest takie balansowanie, żadna praca nie jest pewna, a dług trzeba spłacać...Tak to wygląda w Polsce, choć nie narzekam bo jak na razie mam wszystko czego potrzebuję...ale cóż życie jest drogie... Dziecko jest drogie...
Więc tu zgadzam się z Milusia 2500 zł to za mało żeby utrzymać rodzinę...
Black_Opal piękne te Toje zakupki...ja jutro zachaczę przed fryzjerem lumpka może coś wynajdę
Muszę sie ruszyć sprzed kompa, właśnie zadzwonili ze sklepu z wózkami, że jest mój zielony kolor więc idę go zobaczyć poza tym idę szukać balerinek no i nieszczęsny ortodonta
do zobaczenia wieczorkiem...
Ostatnia edycja:
2000 netto to powinna być najniższa krajowa pensja.
Ja tez nie mogę narzekać i dziękuję rodzicom, że od najmłodszych lat wpajali mi że nauka jest najważniejsza dzięki takiemu wychowaniu udało mi się skończyć wszystko. ale co z tymi którzy żyją na wsiach albo w małych mieścinach, albo w patologicznych rodzinach gdzie najważniejsza jest gorzała i lanie.
Już nie mówiąc o emerytach którzy maja po 1000zl emerytury i jak tu żyć? tylko czekać na koniec. Żadnej perspektywy na leprzy byt bo młody człowiek to chapnie drugą robotęi coś sobie polepszy, albo zmieni prace a taki emeryt? ja bym się załamała chyba!
Pamiętam jak pracowałam koło grand hotelu w warszawie i podjeżdżały tam co jakiś czas wycieczkami z niemieckimi emerytami ... a polski emeryt gdzie pojedzie na wakacje? A nigdzie ...
mila masz racje że powinniśmy się cieszyć z tego co mamy ja się bardzo ciesze, ale jakoś z wiekiem myślę coraz częściej o innych
Ja tez nie mogę narzekać i dziękuję rodzicom, że od najmłodszych lat wpajali mi że nauka jest najważniejsza dzięki takiemu wychowaniu udało mi się skończyć wszystko. ale co z tymi którzy żyją na wsiach albo w małych mieścinach, albo w patologicznych rodzinach gdzie najważniejsza jest gorzała i lanie.
Już nie mówiąc o emerytach którzy maja po 1000zl emerytury i jak tu żyć? tylko czekać na koniec. Żadnej perspektywy na leprzy byt bo młody człowiek to chapnie drugą robotęi coś sobie polepszy, albo zmieni prace a taki emeryt? ja bym się załamała chyba!
Pamiętam jak pracowałam koło grand hotelu w warszawie i podjeżdżały tam co jakiś czas wycieczkami z niemieckimi emerytami ... a polski emeryt gdzie pojedzie na wakacje? A nigdzie ...
mila masz racje że powinniśmy się cieszyć z tego co mamy ja się bardzo ciesze, ale jakoś z wiekiem myślę coraz częściej o innych
Ostatnia edycja:
milusia83
Podwójna mamuśka:)
- Dołączył(a)
- 16 Listopad 2009
- Postów
- 2 715
No niestety dlatego ten kraj dla nas łaskawy nie jest Ale kocham Polskę mimo wszystko i podziwiam osoby, które decydują się na życie za granicą...... Ja wystarczy, że dwa razy na wakacje podczas studiów pracowałam w Norwegii i myślałam, że oszaleję z tęsknoty...A najbardziej w Polsce nie znoszę złodziejstwa, bo już o ponurakach nie wspomnę, ale wiadomo, jak nie ma pieniędzy to z czego się cieszyć. W Polsce też jest źle ponieważ każdy z nas omija płacenie podatków jak tylko może, najgorsze jest to, że największe firmy, które zarabiają kokosy płacą najmniej, mają takich księgowych, którzy robią wszystko, aby nic nie płacić....No ale ja już kończę wywody na temat naszego kraju
Ehtele słońce na kiedy masz termin wg OM?
Ehtele słońce na kiedy masz termin wg OM?
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 10
- Wyświetleń
- 6 tys
- Odpowiedzi
- 24
- Wyświetleń
- 6 tys
- Odpowiedzi
- 58
- Wyświetleń
- 32 tys
Podziel się: