zazdroszczę ci milusiu83 ale u mnie to chyba nie będzie takie łatwe, zresztą nikt mnie nie opieprzyłIna mnie trochę pomogło jak lekarz mnie ochrzaniłTak, tak,.....Powiedział "Pani Karolino Pani się tak rozczula, to jak Pani przetrwa przed porodem?? Jakie wtedy kobieta lęki i napięcie przeżywa, a co będzie jak przyjdzie poród? A po porodzie?? Skąd się biorą depresje? Bo kobiety nie chcą być twarde, rozczulają się nad sobą. Owszem natura was tak stworzyła, obdarzyła wrażliwością i ogromnym instynktem macierzyńskim, ale trzeba być twardym i sobie to powtarzać, że Będę twardą i dzielną mamusią i ze wszystkim sobie poradzę, a dzidziuś dzięki temu będzie rósł zdrowo i razem ze mną nie będzie się stresował"
Jak mi to powiedział, to się zdenerwowałam, że jakim prawem i co on sobie wyobraża, ale później faktycznie wzięłam się w garść i jestem bardziej zawzięta i sobie obiecałam, że nie będę trzęsła u niego w gabinecie, niech sobie nie myśliPrzed wejściem jeszcze się obawiam, ale później już staram się być twarda
![]()
najgorszy jest mój strach przed akutami ciężarowymi , to wogóle jest moja paranoja, ja widzę takie auto to uciekam aż za mną się kurzy
Nie jesteście same - u mnie to trzęsę się, z dłońmi nie wiem co mam zrobić ehh. no własnie ina w poniedziałek mamy powtórke z trzęsawki![]()
no to dziewczyny łączmy się przed poniedziałkowymi wizytamiI ja się przyłączę do grupy bardzo stresujących przed wizytą ;-)
Co prawda nie wymiotuję, ale cała się trzęsę i w środku i na zewnątrz, a także mam strasznie miękkie kolana;-)
Ja mam usg w czwartek, a w poniedziałek wizytę i także trzęsawka będzie, choć zauważyłam, że im ciąża "starsza", tym mniejsza trzęsawka, ale nerwy nadal są.