dominiczka87
Sierpniowa mama 2009
Witam,
Jasiu wszystkiego najlepszego! Duzo zdrówka i uśmiechu!
u nas też dziś już troszkę lepiej z pogodą, przynajmniej nie pada, wiec spokojnie możemy wyjść na pocztę wysłać Franulkowa paczuszkę:-)
My też w bloku mieszkamy wiec na sezon grzewczy przyjdzie nam jeszcze trochę poczekać, choc też wiem co to znaczy palenie w piecu bo i moi rodzice muszą palić i teściowie też. Teść to ma kupe drzewa i jeszcze chyba węgla troche a mój tata to oczywista nic nie ma, no ale ma przynajmniej 2-gi piec, gazowy. Choć teraz to nie wyobrażam sobie, żeby zwoził drzewo i węgiel bo po 1 rozpoczęli budowę (powiększają punkt handlowy przed domem) i tak jest sajgon a po 2 nie bardzo ma gdzie to układać .
No i mogłaby już tak teraz nie padać bo przez te 2 deszczowe dni to robotnicy nie robili i stanęło na fundamencie a do ślubu już niedaleko...ehhh
Jasiu wszystkiego najlepszego! Duzo zdrówka i uśmiechu!
u nas też dziś już troszkę lepiej z pogodą, przynajmniej nie pada, wiec spokojnie możemy wyjść na pocztę wysłać Franulkowa paczuszkę:-)
My też w bloku mieszkamy wiec na sezon grzewczy przyjdzie nam jeszcze trochę poczekać, choc też wiem co to znaczy palenie w piecu bo i moi rodzice muszą palić i teściowie też. Teść to ma kupe drzewa i jeszcze chyba węgla troche a mój tata to oczywista nic nie ma, no ale ma przynajmniej 2-gi piec, gazowy. Choć teraz to nie wyobrażam sobie, żeby zwoził drzewo i węgiel bo po 1 rozpoczęli budowę (powiększają punkt handlowy przed domem) i tak jest sajgon a po 2 nie bardzo ma gdzie to układać .
No i mogłaby już tak teraz nie padać bo przez te 2 deszczowe dni to robotnicy nie robili i stanęło na fundamencie a do ślubu już niedaleko...ehhh