reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpień 2009

witam:-D
wczoraj poczytalam ale nic nie pisalam:sorry2:
wiecie.. masakra z moimi wlosami:wściekła/y:
kolezanka chciala je pospinac wsowkAmi i zrobic ala kok ... ale mam je tak sztywne ze wsowki wypadaly:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
wiec mnie podciela i tylko mi natapiruje zeby ladny ksztalt fryzurki byl:-D:-D:-D
ja udane zakupki.. kupilam trzy swetry i bluzke na zime... bo brzuch bedzie duzy a wyszlo mnie to 31 zloty:-D:-D:-D
ostatni zastrzyk... ale wyjatkowo mi po nim niedobrze bylo:baffled::baffled::baffled::baffled:

pofarbowalam sie... takze jeszcze pazurki na slub... i moge leciec:-D:-D:-D

JASIU wszystkiego naj z okazji roczku!!!
 
reklama
Witam i ja!
Sto lat dla Jasia, rośnij zdrowo i radośnie brzdącu :-)
Kurna ale zimno, trzeba już w piecu palić :/ MArcel się odkrywa w nocy i płakał dziś ze 3 razy bo pewnie mi zmarzł bidusiek :-( no i katar mamy

My ze szczepieniem tak jak u Iwonki, mam wpisane że mamy przyjść po roczku, jak byliśmy na kontrolnej wizycie dzień przed ukończeniem roczku to mówiła mi pediatra że nie ma się co śpieszyć z tą szczepionką. Więc ja tym bardziej nie mam zamiaru ;-) no i szczepimy tylko na odre świnke róże i mejbi meningokoki. Jakoś mam strach przed tym szczepieniem ze względu na te statystki że dzieciaki często po tej szczepionce roczkowej zapdały na autyzm....

Idę się bawić albo nie wiem, MArcel mi na kolanach siedzi i się bawi swoim zamkiem od kamizelki :-)
 
Ostatnia edycja:
Witam
Dziękuję bardzo za życzenia, ja nawet zapomniałam że mój bąbel dziś kończy rok:zawstydzona/y::zawstydzona/y:
Imprezę mamy w sobotę, robimy grilla u mojej babci, oby tylko pogoda dopisała...
Dzięki dziewczyny za słowa otuchy związane z Julkowym przedszkolem....ech dzisiaj też było ciężko, tzn pożegnałam się z nią i zaraz wyszłam ale wyła strasznie....
I dzięki Baśka, potrzebowałam żeby ktoś mi napisał że to dobrze że dziecko idzie do przedszkola, że ma tam więcej możliwości do lepszego rozwoju....bo ja dlatego chciałam żeby ona poszła - żeby miała kontakt z dziećmi, uczyła się zachowań społecznych, samodzielności, dyscypliny, żeby miała lepszy start szkole, w końcu za 2 lata pójdzie do zerówki, za 3 do pierwszej klasy...
Ale cholera nie daje mi spokoju to że ja siedzę w domu a ona tam jest taka niezadowolona, już mi brakuje tych naszych poranków, chociaż jeszcze kilka dni temu narzekałam że nie mam na nic czasu i nie mogłam się doczekać tego jej przedszkola................

Maggie u nas tyż zimno, wczoraj już mąż przepalał w piecu ale i tak Jasiek się budził w nocy z płaczem i w końcu musiałam zmarzlucha wziąć do siebie pod kołderkę....
Ech i znowu 8 miesięcy palenia w piecu a jeszcze nawet węgla nie mamy kupionego ani drewna...
 
Madzik, Julinka na pewno nie ma się tam źle, skoro nawet w domu bawiła się wczoraj w przedszkole i misie nie płakały :-) myślę, że to dobre podejście, a jak sama mówiłaś długo tam nie jest i możesz ją zabrać stamtąd w każdej chwili. Z każdym dniem mam nadzieję będzie lepiej :tak:;-)
Co do pieca i palenia, to masakra :baffled: u nas dziś trzeba będzie zacząć jak M z pracy wróci :/ tyle dobrego że węgiel kupiony, więc współczuję jak macie jeszcze taki wydatek i robotę, bo przynajmniej u nas M. sam z tatą mym zrzucają do piwnicy przez małe okienko i roboty co nie miara z tym bo podjazdu nie mamy pod samo okno.
 
jestem....

NAJLEPSZEGO DLA JASIA :-*

ledwo zyję, męża bym najchętniej ukatrupiła... przed wymianą okien nic nie zostało przykryte folią!!! bo jechal po folię w ostatniej chwili, zepsuło sie auto, panowie stwierdzili ze jak folii nie bedzie to nie czekaja i..wyrywaja okna... lóżeczko Moni z pościela, kanapa, TV, dekodery, drukarka, komputer...wszystko zasyfione...TV przez dłuższą chwilę nie działał, kompa nie mamy odwagi uruchamiac...

tak więc po wymianie okien w jednym pokoju mam dość... reszta okien czeka w najmniejszym pokoju ale najpierw musimy posprzątac porządnie w dużym żebysmy mieli gdzie spac...

to teraz relacja ze złobka...

Panie powiedziały ze Monia po pierwszym dniu hard corowym juz nie potrzebuje aklimatyzacji :biggrin2: ma przychodzić na cały dzień...że po spaniu (spała na leżaku!!! bez szczebili!!! a jak się obudziła to sobie nadal leżała!!!) była juz zadowolona i się usmiechala :-)
wyszło na to że jako jedyne dziecko debiutujące w złobku musiała zostać na cały dzien, a pozostałych dzieci (tych starszych) było az 5 więc Monia miała wszystkie panie dla siebie :-)
córka moja wcale się na mój widok nie ucieszyła - nawet sobie mrukneła jak ją na ręce brałam ale jak do dystrybutora ją przystawiłam to sobie przypomniała kim jestem :biggrin2::-D
no ale w robocie cycki mi odpadały...

myślałam że będzie dzisiaj masakra ale... zaczeła płakać dopiero jak ją "cioci" dałam na ręce.. wcześniej urządziła sajgon w szatni - powyciągała buciki (cudze) z szafeczek...Jasiek musiał po siostrze sprzątać ;-)

dziś zaniosłam zapas pieluch (wczoraj poszło 5...) i masc bo tam sudokrememu i pudru uzywają co nam niestety nie pasi...:-( :no:

no i to na tyle... spadam popracowac ale nie bardzo mam jak bo albo haseł nie pamiętam albo mi dostęp poodbierali i doopa blada..

3majcie sie ;-)
 
dzień dobry :-)
Jasiu dużo zdrówka i prezentów Ci życzę :-):-):-)
u mnie też zimno, ale o ciepełku to mogę sobie pomarzyć, bo mieszkam w bloku i pewnie sezon grzewczy to się zacznie za jakieś 2 miesiące :angry: pozostaje mi tylko się ciepło ubierać ;-)
Majka mi zasnęła, coś płakała aż w końcu sama usnęła, ale czemu tak szybko to ja nie wiem :rofl2:
magda, mnie/nas kiedyś też czeka przedszkole czy właśnie żłobek i pewnie też będziemy mieć takie dylematy :tak: ale na pewno przedszkole wyjdzie Julce na dobre, także będzie ok :-)
lecę się umyć póki Majka śpi ;-)
papa

rubi, widzę że nie było tak źle jak myślałaś, super że Monia się tak szybko zaaklimatyzowała :)) wytrwałości w pracy życzę ;)
 
Ostatnia edycja:
Maggie, Iza dzięki dzięki ;-);-)
oj jak mi się marzy mieszkanie z ogrzewaniem miejskim.....rok temu też już we wrześniu zaczęliśmy palić jak się Jaś urodził i jeszcze w maju przepalaliśmy....A węgiel zrzuci mój mężasty oczywiście jak kupimy ale i tak nie wiem czy na tonę nam styknie.....bo jeszcze musimy dwa metry buka kupić bo mimo że mieszkanie małe to stare, nie ocieplone, okna też ze 20 lat mają i masę ciepła ucieka....
 
Ostatnia edycja:
no widzisz magda, są plusy i minusy mieszkania w starym budownictwie, jak i zarówno w bloku :)
ale co zrobić, trzeba sobie jakoś radzić ;)
my na szczęście za ogrzewanie płacimy co miesiąc (ujęte w czynszu), bo jak byśmy tak musieli za jednym razem tyle zapłacić, to też by było nie za wesoło... ale teściowie palą w piecu, także wiem coś na ten temat ;)

a słońca u nas brak i zimno :((
 
reklama
ale zimnica, brrrrrrr... ale nie narzekam, bo po 2 dobach ulewy dziś nie pada i nawet słonko się pokazało!

mała śpi praktycznie z nami w łóżku, bo jak zasypia po 20, tak o 23 się budzi i rzadko kiedy udaje się ją odłożyć, ostatnio robi straszne awantury, że chce do nas; i u nas zasypia w przeciągu minuty... nie wiem gdzie jest ta granica, kiedy powinnam dla dobra nas wszystkich nie reagować na lamenty i konsekwentnie odkladać ją do jej łóżeczka - w sumie mala nam nie przeszkadza jak śpimy razem, nawet milusio jest:) a że czasem w nocy dostaniemy kopniaka, to już trudno - i tak jest słodko:)))
Magda rozumiem Twoje obawy, miałabym pewnie tak samo; ale tak jak piszesz - Jula ma tam dobre warunki do dalszego rozwoju, uczy się nowyc rzeczy od profesjnalnych przedszkolanek itd. Wyjdzie jej to na dobre, jestem pewna! i też uważam, że dobrą decyzję podjęłaś! nie myślałaś egoistycznie o sobie (mi będzie miło jak będę ją miała w domu) tylko o Julci (zapewnienie odpowiednich do wieku warunków); mądra mama:)
no i oczywiście:

WSZYSTKIEGO CO NAJLEPSZE DLA JASIA W DNIU JEGO PIERWSZYCH URODZINEK!!!

 
Do góry