reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

sierpien 2006

:-[ :-[ karoo ja wiem co przezywasz....wiem.Przeciez nidawno ..dokładnie w taki sam sposób został zwolniony mój mąż po 12 latach pracy w jednym zakładzie.Poprostu nie przedłużono z nim umowy.Wrócił do domu w dniu kiedy kończyła mu sie umowa i..powiedział że niestety jest od jutra bez pracy. W sekundzie mózg mi się zlasował...Bez mieszkania,na wynajmie z czego praktycznie jedna pensja szła własnie na opłaty,wynajem,media,miesięczne,i inne..a moja na chleb..mleko.Więc od razu wykalkulowałam..żę przeciez nie pójdziemy na bruk..więc na mieszkanie musi być..a gdzie na zycie??Żyłam parę dni w nerwach....ale chyba nie do końca wszystko do mnie docierało bo jakoś sie trzymałam...Macie duży problem.Ale trzeba mysleć pozytywnie.Przedewszystkim trzeba wierzyć..a wiara czyni cuda...!!!!że będzie dobrze,szperać w internecie za pracą..no i podjąć się w zasadzie każdej ...przecież może być jeszcze gorzej..a póki nie jest głowa do GÓRY....
 
reklama
karoo nawet nie wiem co napisać, żeby Cię jakoś podnieść na duchu :( trzymam mocno kciuki za to, żeby wszystko jak najszybciej się ułożyło!
 
Karoo, strasznie mi przykro ale trzymam kciuki za was , razem dacie rade! trzymaj sie kobieto nie czas na zamartwianie sie bo tym sytuacji nie polepszysz. Głowy do góry, bedzie dobrze!
A temu kretynowi życie sie odpłaci!zobaczysz!
 
Karoo.... tak mi przykro... Wierze, ze szybko Twoj maz zajdzie prace i naprawde lepsza pod wieloma wzgledami. Z tego co pamietam Twoj maz bardzo dobrze sobie radzil w tej firmie... Nie zamartwiaj sie zanadto, bo to nie sluzy dobrze Tobie i dziecku. Trzymam kciuki za Was...
 
Dziekuje Wam bardzo za wsparcie, na pewno sie przyda. W chwili obecnej sytuacja wyglada tak, ze otwieramy wlasna firme, ale moj maz musi sie zarejestrowac jako bezrobotny. Moze uda sie dostac dofinansowanie na wyposazenie miejsca pracy, to nie mala kwota, nawet do 14 tysiecy moga przyznac. Nie wybiegam za bardzo w przyszlosc, bo nie chce sie dolowac, ale jest szansa, ze cos bedzie sie dzialo pozytywnego - chyba juz gorzej byc nie moze (a przynajmniej mam taka nadzieje) wiec musi byc lepiej.

Z tym sadem pracy to nie taka prosta sprawa, a moj maz niestety ma za miekkie serce, zeby robic wielka afere. Wyglada na wielkiego groznego i nieokrzesanego chlopa a jak przychodzi co do czego, to ma serce z masla.

Pochwale sie, ze mamy piekny pokoj pomalowany (na razie jeden) a niedlugo juz bedzie prawie cale mieszkanko gotowe - do srody :) Chociaz tyle pozytywnego :)

Pozd5rawiam i postaram sie wpasc jutro :)
 
Karoo, ciesze sie z Toba z tego pokoiku ;D Wierze, ze z praca tez sie wyklaruje. Trzymam kciuki...
 
Karoo, trzymam mocno kciuki za wasz biznesik! na pewno wszystko się uda i niech was nie odstrasza biurokracja a w urzędzie pracy warto spróbować (tyle że trzeba duuużo cierpliwości do Pań ;) i siły przebicia)
Powodzenia w realizacji planów i pamiętaj "nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło"! :)
Wszystko sie napewno uda :)
 
Karoo, ciesze sie, ze jednak wydarzylo sie cos pozytywnego! Trzymam mocno kciuki za interesik - zeby wszystko wypalilo i poszlo zgodnie z planem! bedzie dobrze! No i gratuluje pokoiku - na pewno wyglada cudnie!

Pozdrawiam i sciskam!
 
Witam w ten piękny poranek ;D
Wiecie, ja to chyba sie od was uzależniłam ;) wstaje rano i zanim wejde do łazienki włączam komputer, wychodzę z łazienki robię śniadanko i do komputera-no totalny fiś! a zawsze sie śmiałam , jak można się uzależnić , a tu prosze bez BB żyć nie mogę, jeszce rok temu jakby mi ktoś powiedział że się przejmę i będzie mi przykro z powodu sytuacji jakiejś nieznajomej z internetu to bym powiedziała że wariat, a teraz o Karoo nigdy bym nie pomyślała jak o nieznajomej.No przecież się znamy!Ja rozumiem można sobie udawać na czacie kogoś innego ale tu poco?każda ma podobne problemy, jedziemy prawie na tym samym wóżku, niesamowite. A najlepsze że zauważyłam że z wami częściej rozmawiam niż z moją najlepsza przyjaciółką, czy to normalne?, może to tylko złudne wrażenie dlatego że z wami w każdej chwili zagadam czy jesteście na BB czy nie.
Za to jutro mój chłop zostaje sam z remontem a ja jadę do Częstochowy na ostateczną przymiarkę sukni ślubnej mojej przyjaciółki, będzie miała też spotkanie z "modystką" więc dzień pełen wrażeń a i po sklepach trochę poganiamy, cały dzień nasz! a i w Częstochowie jest największy sklep firmowy wózków Deltim więc i tam zajrzymy aby porównac ceny , może bedzie kusząca różnica ;D
Miłej niedzielidziewczynki ;D
 
reklama
Mada, wiem cos o tym uzaleznieniu - u mnie to jest wrecz nalog, ktorego trudno mi sie wyzbyc :) Pierwsze co robie po przyjsciu do pracy to wlaczam komputer i przegladam BB, w ciagu dnia wchodze kilkakrotnie, a w domu - jak akurat mam wolny dzien - to zaraz po sniadanku siadam do komputera :) Ostatnio jak maialm 3 dni wolnego i linia byla uszkodzona (wiec zero polaczenia z internetem) to ubralam sie i poszlam do pracy, zeby sobie sprawdzic co slychac na forum :)

I jest dokladnie tak jak napisalas - wszystkie mamy podobne problemy - jedne wieksze, drugie mniejsze, ale zadnej z nas nie omijaja, no i wszystkie jedziemy na tym samym wozie.

Moze zalozymy watek gdzie wpiszemy tylko swoje numery GG - rowniez tak moglybysmy czasami pogadac. Co Wy na to?
 
Do góry