Oj dziewczyny, nie badzcie nudne, przeciez wiadomo, ze Grecja itd, ja pisalam o modzie, teraz jest moda na stosunki analne i moda jako taka zostala wykreowana gdzies na poczatku czy w polowie lat 80-tych przez filmy dla doroslych. Wczesniej tego typu scen po prostu nie bylo w ogole albo wystepowaly sporadycznie w podziemnych jakichs produktach podejrzanego pochodzenia.
Przy czym anal w wykonaniu "profesjonalnym" to nie to samo, co wy tam sobie grzecznie w domciu, jak mniemam. Czy wiecie, ze obecnie dziewczyna z branzy nie ma prawa odmowic grania tego typu scen ? Po prostu jest to natychnmiastowa dyskwalifikacja. A jak wspomnialam jest to nieco inaczej, na porzadku dziennym sa: dwa penisy naraz w tej dziurce (o piesci nie wspominam), naprzemienne ruchy w pochwie i "tam", wielokrotnie powtarzane, wyrazne slady krwi (najnowszy hit), "brudny seks", z widocznymi na narzadzie meskim sladami wiadomego pochodzenia, oraz rowniez ulubiony trick - swierzo wyjety po wytrysku "tam" penis wedrujacy do buzi (niekoniecznie wlascicielki tyleczka) i nastepujaca namietna scena milosci francuskiej (ma to nawet swoja firmowa nazwe, wykrzykiwana jaskrawymi kapitalikami na okladkach).
Zatem jest moda, i anal jest lansowany w coraz to dobitniejszych wykonaniach. A propos nie macie wrazenia, ze to nowoczesna dwudziestopierwszowieczna odmiana "dowodu milosci" ?
Jak dziewcze "nie da, to nie kocha", romantyczne, co ?