reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Seks po porodzie

ja z moim mezem zaczelam dosyc szybko po 3 tyg choc nie bylam gotowa no ale mnie rozkrecil.. za pierwszym razem bylo bardzo fajnie i spokojnie na drugi dzien byl hardcour... rano zobaczylam ze delikatnie krwawienie :/ . zdazylo sie to ktorejś??
 
reklama
Wszystko zależy od konkretnej osoby - wiadomo. Moje doświadczenia są dość zabawne. Jestem 4 tygodnie po porodzie, ale mówiąc szczerze wcale nie miałam żadnej blokady, wręcz przeciwnie i już kilka dni po miałam ochotę się kochać. Natomiast mój mąż nasłuchał się i naczytał różnych "porad" w internecie i od znajomych i sądził, że nie powinien zawracać mi głowy, być cierpliwy i takie tam...W konsekwencji stwierdziłam, że po prostu nie jestem dla niego atrakcyjna i wyszło jedno wielkie nieporozumienie. Piszę to tak ku przestrodze, że trzeba po prostu ze sobą porozmawiać. Koniec końców wytrzymaliśmy 2 tygodnie, ale jeszcze się nie odważyłam na pełny stosunek, wolę, żeby lekarz zajrzał czy wszystko się wygoiło, ale jest przecież mnóstwo innych sposobów:-)
 
Widze ze dosyc szybko doszlyscie do siebie:-),ja niestety nie moge ,jestem juz 4,5 miesiaca po porodzie,oczywiscie bylam cieta i mialam 5 szwow-ktore szybko sie zagoily.Tak po dwoch miesiacach sprobowalismy z moi mezem ,ale ja nie moglam bolalo mnie wszystko:-(,poszlam do ginekologa i nic wszystko jest dobrze.Od tamtej pory nic!!!nie wiem skad ta blokada u mnie.
 
Spokojnie, daj sobie czas. Są kobiety, które i przez rok czują ból. Moim zdaniem nie można się zrażać i nie oddalać się od siebie, a po prostu próbować i w końcu się uda! A ja już PO:-) Nie powiem, żeby to był szał ciał, coś jak drugi "pierwszy raz", ale mam nadzieję, że już będzie coraz lepiej... Ale my mamy przerąbane jako kobiety...No ale cóż - coś za coś, a to w końcu tylko przejściowa niedyspozycja, a przed nami jeszcze całe życie. Pozdrawiam wszystkie pocięte i pozszywane;-)
 
My spróbowalismy 5 tyg po porodzie nie było to oczywiści to samo potem też nie było fajnie mnie bolało i szybko robiło się sucho dobrze że są żele których można używać powodzenia dla nas wszystkich.
 
my po 6 tygodniach - ja też miałam kilka szwów, trochę długo mi się goiły - ale daliśmy radę... nie było "fajerwerków", ale było delikatnie i miło... a potem wszystko wróciło powoli do normy ;-)
 
Moja ciąża, poród oraz okres połogu był wyjątkowy i praktycznie nie odczuwalny.
Po porodzie, a jak wspominałam wcześniej, urodziłam bliźniaków, zdecydowałam się na pierwsze współżycie 3 tygodnie po porodzie :zawstydzona/y:Rodziłam naturalnie, ale miałam tylko małe szycie, które bardzo szybko się zagoiło. Plamienie również szybko ustąpiło, czułam się dobrze, no i byłam bardzo ciekawa jak to będzie, mąż zresztą też. Na początku się bałam, ale jak się okazało zupełnie niepotrzebnie :-)
I muszę przyznać, że seks teraz jest zdecydowanie lepszy niż przed porodem:zawstydzona/y:
Co do antykoncepcji, na razie biorę tabletki, gdyż dostałam pierwszą miesiączkę, ale zdecyduję się na spiralę hormonalną bądź wkładkę, którą się wszczepia w przedramię ;-)

Wiem, że jest o indywidualna sprawa każdej kobiety, ale to przecież jest tak naprawdę, nasz drugi pierwszy raz hehe ;-)
 
Zgadzam się, że po porodzie seks jest lepszy. Nie tylko od strony fizycznej, ale mam wrażenie, że ciąża, wspólny poród, dziecko, zbliżyły nas. Więcej rozmawiamy o tym i jestem bardziej pewna siebie. Wydaje mi się, że po prostu po porodzie kobieta już nic nie ma do ukrycia;-)

Generalnie uważam, że trzeba się starać, aby wszystko wróciło do normy, bo to jest bardzo ważne dla związku. Zawsze wychodziłam z założenia, że dziecko owszem jest owocem miłości, kocha się je i dba o nie, ale dla mnie na pierwszym miejscu jest mój mąż. W końcu to z nim się związałam na całe życie i nie mogę ani nie chcę sprowadzić go z roli mojego "chłopaka" tylko do roli ojca. Dzieci kiedyś wyfruną z domu, a my dalej będziemy żyć razem. I to procentuje, bo choć obawiałam się jakiegoś kryzysu po urodzeniu dziecka, wszystko układa się lepiej niż kiedykolwiek. No, koniec filozofowania:-D
 
Róznie mówią po porodzie trzy lub cztery tygodnie.a mój lekarz jak byłam po szesciu tygodniach powiedział ze jeszcze nie wolno a jak mu oswiadczyłam ze już sie kochalismy po trzech tygodniach to mnie opiepszył i powiedział ze moge byc w ciązy.ale to głupie ja uwarzam ze kobieta sama powinna decydowac kiedy to nastąpi czy ja boli czy nie i czy jest gotowa
 
reklama
Do góry