reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Seks po porodzie

reklama
Witajcie:)
Jestem Mamą 2miesięcznej dziewczynusi i choć mam wspaniałego i czułego Męża za nic w śiecie nie mogę odczuć ochoty na zbliżenie:baffled:Przed ciążą i wtrakcie było bosko a teraz brrrrrrrrrrrr...Czy któraś z Was też tak ma?!?:baffled::baffled::baffled:
spokojnie...wszystko będzie jak dawniej:-Dteraz jesteś zajęta maluszkiem, zmęczona, dopiero co weszłaś w rolę mamy, cały Twój świat wywrócił sie do góry nogami... no i poza tym twój organizm musi dojśc do ładu- w końcu ciąża trwa dziewięć miesięcy, nie licz więc na to, że w ciągu dwóch wszystko wróci do stanu sprzed ciąży. Ja za każdym razem (a mam dwie córeczki) potrzebowałam ponad pół roku, żeby wszystko było tak jak dawniej. Dobrze, że masz wyrozumiałego Męża, z jego pomoca i wyrozumiałością przetwasz ten trudny czas. Tylko nic na siłę i będzie dobrze:tak:
 
spokojnie...wszystko będzie jak dawniej:-Dteraz jesteś zajęta maluszkiem, zmęczona, dopiero co weszłaś w rolę mamy, cały Twój świat wywrócił sie do góry nogami... no i poza tym twój organizm musi dojśc do ładu- w końcu ciąża trwa dziewięć miesięcy, nie licz więc na to, że w ciągu dwóch wszystko wróci do stanu sprzed ciąży. Ja za każdym razem (a mam dwie córeczki) potrzebowałam ponad pół roku, żeby wszystko było tak jak dawniej. Dobrze, że masz wyrozumiałego Męża, z jego pomoca i wyrozumiałością przetwasz ten trudny czas. Tylko nic na siłę i będzie dobrze:tak:

Witaj
dzieki za slowa otuchy,ale niepokojacy jest dla mnie fakt,ze po pierwszej ciazy bylo kompletnie inaczej:((
nie oczekuje 100% formy no ale jakis szczatkowych odruchow:/:confused:
 
Nie istnieje coś takiego jak bezpłodność laktacyjna. Wtedy też można zajść w ciążę. Jeśli się nie ma miesiączki po porodzie to wcale nie znaczy, że owulacja także zanika.

 
My z mężem zabaraszkowaliśmy 3 tygodnie po porodzie. Pierwsze pół minuty troszkę bolało,ale gdy się rozluźniłam było bardzo miło;-)
 
JA jestem 19 miesiecy po porodzie i nadal nie mam ochoty wrecz jest to dla mnie meczarnia zaczelam juz brac tab.hormonalne i nie berdzo pomagaja,od tego wszystkiego zaczelo mi sie psuc w malzenstwie.ostatnio wybralam sie do psychologa bo juz nie wiem co z tym robic.normalnie sex moglby dla mnie nie istniec.
 
Majka u mnie podobnie....
Coprawda od porodu mineło 6mc ale nadal mnie to nie kręci....:no::no::no:W ciąży też niebardzo mi się chciało, chociaż z pierwszą córą to non stop....:tak:
Mąż jest wkurzony, bo nie rozumie, ze nie mam ochoty...A ja poprostu po całym dniu z dziewczynkami, wieczorem chcę mieć choć chwilkę dla siebie i normalnie sobie poklikać itd.:tak::blink:
A on nawet nie stara sie stworzyć jakiegoś nasroju, tylko walnie się na łóżko i czeka jak święty turecki na kazanie!!!!Zero inicjatywy....Non stop tylko w łóżku i na szybkiego, bo zaraz dzieci mogą się przebudzić (a mieszkamy na 1 pokoju):wściekła/y::wściekła/y:A jak powiem że nie mam ochoty to obraza majestatu na całego....:szok::szok::szok:

Już sobie tak myślę, ze nie pociągamy siebie nawzajem czy co? Bo to dziwne jest dla mnie, bo wcześniej czegoś takiego nie było i seks był bardzo udany....:eek::confused:
 
a my się kochaliśmy 6 tygodni po porodzie i to z mojej inicjatywy:-) ja mam wysokie libido ale mój partner niższe i od 3 tygodni nic ale już ja go dziś rozkręce:tak:
 
Ciesze się ze nie jestem sama jestem po porodzie ponad pór roku i nie jest tak jak kiedyś,ale mam nadzieje żę już niedługo.
Mam nadzieje że tak i wam przejdzie mi i będe Tygrysicą.Pauka ja miałam tak samo jeden pokój dwóch synków i widze że jest nas sporo.Wiec to jest normalne a co do naszych mężów muszą być cierpliwi.Starajmy sie nawzajem wspierać.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Pocieszylyscie mnie. Gdzies czytalam ze bardzo maly odsetek kobiet po porodzie ma wieksza ochote lub nadal ochote. I mialam nadzieje ze bede jedna z nich. Niestety. Choc urodzilam 2 mies temu to kochalismy sie moze 3 razy i najlepszy znich byl ostatni dwa dni temu. Pewnie ze tez slysze ze zarzadko, czemu nie itd. Pierwsze powiedzialam nie wypiol sie na mnie twierdzac ze sie nie gniewa. Co do konca nie bylo prawda. Pomyslalam sobie dlaczego kochalismy sie wczesniej i jak sie czulam. I po co wlasciwie zdecydowalismy sie byc razem. Postanowilam podejsc do tego pozytywnie i bylo jak przed i podczas ciazy przyjemnie. Zaraz po stwierdzil ze chce czesciej. Nastepny raz niepredko. Wystarczy raz w tygodniu:-)? Zartuje. Zobaczymy jak bedzie. Powodzenia dziewczyny. Bedzie dobrze:sorry2:
 
Do góry