AbEjA
Mamy styczniowe 2007
- Dołączył(a)
- 30 Maj 2006
- Postów
- 4 195
apple82 witaj na forum :-).
A u mnie humorek od rana nie dopisuje,żle mi się spało :-(. Czuję niepokój że jeszcze nie wszystko naszykowane dla maluszka,zrobiłam dzisiaj listę tego co jeszcze mi brakuje i jestem przerażona. Niby to już takie najdrobniejsze rzeczy ale wychodzi na to że jeszcze mnóstwo pieniążków jest mi potrzebne :-(, nie wiem czy dam radę finansowo,bardzo ciężko będzie:-(.Jejku chciało by się żeby taki maluszek miał wszystko,ale to chyba nie możliwe :-(. I w takich właśnie chwilach bierze mnie straszna złość na ojca mojego maleństwa :-(,on żyje sobie dostatnio a ja się martwię czy będę mieć na wszystko dla maleństwa :-(,to przykre :-(.
kabaretka a Tobie bym radziła ograniczenie rozmów z ojcem maleństwa a tymbardziej wspominanie starych czasów bo sama się ranisz i w ten sposób nie będzie Ci lepiej.Ogranicz rozmowy,wiem że to nie łatwe ale da Ci napewno więcej spokoju :-).
Milkada przejżyj swoją listę raz jeszcze, pokaż komuś kto ma juz małe dziecko, może doradzi Ci z jakich rzeczy spokojnie można zrezygnować?? Napewno kilka się znajdzie. Tak to już jest przy gromadzeniu wyprawki ze chcąc nie chcąc kupujemy mnóstwo rzeczy, które nie zawsze są niezbędne i często wcale się nie przydają, lub można odłożyć kupienie ich na jakiś czas (np. smoczki, rozne rodzaje butelek czy inne..)